Pora roku - na jaką zawsze czekacie ?

Jaką najbardziej lubicie i dlaczego? Ja jesień. Złota, polska w czasie której rozkoszuję się widokiem sadów ozdobionych dojrzałymi owocami, zachodami słońca, kolorowymi liśćmi tańczącymi na wietrze, grzybami w lesie, babim latem, i ta szara, ponura, kiedy lasy i parki wyglądają tak tajemniczo... :) A Wy, jaką lubicie? :)

zimaaaaaaaa

czekam na śmierć :(

Ja uwielbiam wiosne. CZekam co roku na pierwszy cieply dzien gdy moge wyjsc bez kurtki , na pierwsze wschodzace kwiaty i liscie.

zależy zimą czekam na lato, no a latem ( przy tych temperaturach oczywiscie) czekam na zime

wiosna . = wtedy wszystko rozkwita Jesien mnie dołuje , bo przywołuje mysli o przemijaniu / Np o swieto zmarłych

nie lubie listopada i zimy . Wrzesień jest ok .

A ja właśnie uwielbiam Wszystkich Świętych i tą ponurą atmosferę.. te cmentarze etc. Jestem chyba nienormalna... :O

Najbardziej czekam zawsze na zimę i pierwszy śnieg.

Ja też najbardziej lubię jesień. Z tych powodów, które wymieniła autorka plus właśnie ta szarość, tajemniczość i przemijanie, które wiążą się ze świętem zmarlych. Generalnie to lubię jesień najbardziej.

na lato, oczywiście takie z temperaturą 30 stopni i więcej w cieniu, czerwiec, lipiec i sierpień to jedyne normalne miesiące w polskim chłodnym klimacie

Ja najbardziej lubie MAj

jesien, nienawidze lata

lato (oczywiście gorące :P )

lipca nie lubie , bo komary gryzą .. Czerwiec i Sierpień są ok .

komarów najwięcej jest w sierpniu i wrześniu

Hmm... mój sposób myślenia jest "jesienny" (ciągłe refleksje etc.) tak samo jak typ urody.. nie wiem, może zamiłowanie do tej pory roku wypływa z tego? :)

poza tym w lipcu jest za gorąco . Czasem ciezko wytrzymać .

upały są ok i już

Zależy dla kogo ;) Ja ich nie cierpię :)