Sprzątaczka ma znać języki obce? To sprzątaczkami mają być wykształcone kobiety?

Bo przecież kobiety po podstawówce albo zawodówce raczej nie znają języków obcych. Co za świat, że do najprostszych prac szuka się ludzi wykształconych

chory swiat

niech utworzą kierunek konserwator powierzchni płaskich, na wydziale biotechniki i inżynierii sprzątaologii :D

dobre :D

zgadzam się. U mnie w biurze jak szukali sprzątaczki, to wymagania: 1 język obcy ( najlepiej 2) wykształcenie oczywiście średnie, ale pełne, z maturą ;-) paranoja. Zazwyczaj sprzątaczką była pani Krysia z bloku czy coś a teraz elYta chce sprzątaczkę znającą języki obce, chyba tylko po to, co by sobie mogła czytać skład detergentów :D

Ja wczoraj miałem dwie rozmowy i to na dość poważne stanowisko, jedna rozmowa z włascieielem firmy to jakiś test był, szkoda, ze jeszcze nie odpytał mnie z tabliczki mnożenia. sam podziękowałem w trakcie rozmowy za tę pracę:). Druga natomiast bardzo na poziomie, polegająca raczej na swobodnej konwersacji ...

To ciekawe gdzie oni znajdą kobiety wykształcone, znające obce języki perfekt, chętne do pracy jako sprzątaczki

rozumiem wymóg znajomości języka obcego jeśli jest to nie tylko "sprzątaczka" ale ogólnie coś w rodzaju gosposi do biura :P w którym pracują osoby które nie znają polskiego. wtedy to zrozumiem, w innym przypadku to absurd. ale może przewidują jakąś ścieżkę kariery, od sprzątaczki do kierownika wyższego szczebla, stąd ta konieczność? :D

wymagania jak na kierowniczkę, a płaca jak dla sprzątaczki. jak by mi ktoś zapłacił za znajomość języków obcych, to mogę zostać sprzątaczką, dyrektory zajebane!

Apasz - też kiedyś byłam na dziwnej rozmowie kwalifikacyjnej. Też był jakiś test, poza tym pytania-łamigłówki itd.. Paranoja, człowiek chce najlepiej wypaść, stres robi swoje a tu idiotyczne pytania- łamigłówki. Chłopak, który był na rozmowie przede mną po 5 minutach wyszedł nieźle wkurzony.. Takie czasy, niestety. Najlepiej żebyś był osobą po studiach z kilkuletnim doświadczeniem :D

gazecie było ogłoszenie o prace. Zaklad energetyczny przyjmie sprzataczke z wykształceniem srednim - energetyka :D Pojebało sie niektórym w głowach.

w latach 90 w lokalnej skąd wiesz czy nie chodziło o sprzątanie pomieszczeń, gdzie były różne sprzęty specjalistyczne?

nie ma?? Musi byc tzw sprzataczka??:D

paranoja :-0

nie wiem, ale pomyślałam o tym, w tym kontekście ma to sens. no a przecież wielmożny pan elektryk nie skala swych dłoni sprzątaniem

czyli kobieta - z wykształceniem elektryk moze byc sprzataczka?? a elektryk facet nie moze??:P

faceci są przecież stworzeni do wyższych niż sprzątanie celów

Przecież ktoś może być po zawodówce i znać język obcy. Znam np kobietę, która 12 lat pracowała we Francji, zna świetnie francuski, a angielski też biegle tle że tylko w mowie, ale zna :) Po powrocie do Polski pracuje w recepcji w hotelu i nie zanosi się na to żeby mieli ją wymienić na młodą i atrakcyjną absolwentkę turystyki i hotelarstwa, która to nawet jeśli niby zna język obcy to i tak zna go tylko z książek i na oczy nie widziała francuza ani anglika nie mówiąc już o umiejętności rozmawiania z nimi

niestety w Polsce liczy się papierek częściej niż umiejętności :(

zna jezyk obcy

"Zaklad energetyczny przyjmie sprzataczke z wykształceniem srednim - energetyka Poj**ało sie niektórym w głowach." hahahah a to dobre :D:D:D

To też prawda że liczy sie papierek, bo ta moja znajoma zatrudniała siew tym hotelu do sprzątania i dopiero w trakcie ujawniła swoje talenty i została przeniesiona na recepcję w zastępstwie w awaryjnej sytuacji i tak już została :) Z castingu pewnie od razu jej CV poszloby w kosz gdyby napisała że ma zawodowe :o