pocieszcie mnie, jutro będę usypiać kota.

pewnie zaraz mnie wyśmiejecie, że zakładam taki głupi temat. ale dla mnie to bardzo ciężkie przeżycie. przez cały czas płaczę i ręce mi się trzęsą. to jest młody kociak, ma zaledwie trzy lata... a już musi się z życiem żegnać...

Przynajmniej nie będzie sie meczył, co mu jest?

a co? na wakacje wyjeżdżasz?

Nic mu nie jest, moje dziecko ma uczulenie na sierść i po prostu nie mam wyjścia :(

wlazł kotek na płotek... i ach spij kochanie...

jak to nie modszyw ze dziecko ma uczulenie na siersc to cie na pewno nie pociesz :O:O:O

co 3 letniego kota chcesz usypiac? wiesz ze to karalne

znajdź kotu nowy dom kretynko, a nie pocieszenia szukasz! bachora sobie uśpij!

czy wy jesteście normalni? ktoś się pode mnie podszył. przykro mi, że ludzie potrafią drwić z drugiego człowieka nawet w takiej chwili... kot jest sparaliżowany...

Zdrowych kotów się nie usypia. Mam w rodzinie weterynarza i ze zdrowych zwierząt usypia tylko ślepe mioty. Miejsce kota jest w takim wypadku w schronisku. Albo chociaż daj mu szansę na łonie natury, a nie od razu zabijaj. Koty potrafią polować. To niesamowite, że gdyby nie ty to ten kot mógłby jeszcze żyć długie lata, ale zachciało się zabawy w Boga.

WY CZYTAĆ NIE UMIECIE!!! KOT JEST SPARALIŻOWANY I NIE MOŻE CHODZIĆ!! CZYTACIE PODSZYWY, A NIE DOCIERA DO WAS, CO JA PISZĘ!

vbnmuhnjm mam nadzieję, że to podszyw był, bo zabijanie zwierzęcia, które mogłoby żyć bez celu (takiego jak np. hodowla na mięso) jest głupie i niepotrzebne.

? myslisz ze on juz nie chce zyc? koty sa madre, on dobrze wie kiedy jedzie na smierc.

A CZY WY WSZYSCY ZDAJECIE SOBIE SPRAWĘ, JAK JEGO ŻYCIE WYGLĄDA? NIE CHODZI, ROBI POD SIEBIE, NIC NIE JE I CIĄGLE POMIAUKUJE. WASZYM ZDANIEM MAM POZWOLIĆ MU NA POWOLNĄ I BOLESNĄ ŚMIERĆ!? CZY TO, ŻE SAM LEKARZ POWIEDZIAŁ, ŻE EUTANAZJA JEST KONIECZNOŚCIĄ, NIC NIE ZNACZY?? WY WSZYSCY MACIE JAKIEŚ PROBLEMY Z GŁOWĄ!

może zamiast zabijać kup mu wózek inwalidzki? http://www.wozekdlapsa.pl/wozek-dla-kota.php

co to za choroba?

a jak ma do nas dotrzeć skoro nic nie piszesz i info, ze kot sparalizowany dałaś po 5 niby- podszywach. i jak jest sparalizowany czy rzeczywiście uniemożliwia mu to zycie czy tobie sie po prostu nie chce troszczyć o takiego zwierzaka?

współczuję :( ja musiałam w kwietniu uśpić psa po 12 latach :( wysiadły mu nerki, nie było ratunku :(

wózek inwalidzki? pogrzało Cię? kot ma problemy neurologiczne, które ujawniły się po tym, jak spadł z okna. nie kontroluje odruchu oddawania moczu, robi pod siebie, nie może normalnie chodzić i nic nie chce jeść. Waszym zdaniem kupno wózka załatwi sprawę? czy wy wszyscy sądzicie, że jesteście mądrzejsi od weterynarza?

"hdusususuus a jak ma do nas dotrzeć skoro nic nie piszesz i info, ze kot sparalizowany dałaś po 5 niby- podszywach. i jak jest sparalizowany czy rzeczywiście uniemożliwia mu to zycie czy tobie sie po prostu nie chce troszczyć o takiego zwierzaka?" nie chce mi się troszczyć? od dwóch tygodni latam codziennie po lekarzach!!! sądzisz, że do końca życia będę siedziała w domu i opiekowała się kotem??? kto by w takim razie zarobił na jego leki, na jedzenie!!!! zastanów się kretynko, co ty w ogóle piszesz!!!

Pociesze - to tylko kot:P No ludzie opanujcie się!

że jesteś kretynką myśląc że sami domyślimy się jak źle jest z kotem i co jest tego przyczyną. zapewne wyczytamy to między wierszami. stuknij się w łeb. nie dopilnowałaś kota - wypadł z okna - sorry ale to twoja wina, nie jego. jak on żyje bez jedzenia?

jeśli to prawda, to współczuję bardzo:( sama mam kota i nie wyobrażam sobie czegoś takiego, nie wyobrażam sobie w ogóle jego śmierci. Ma 7 lat i na razie jst zdrowy, ale... aż smutno mi się zrobiło:(

nie, to nie jest tylko kot. to jest przyjaciel. widocznie nigdy nie miałaś zwierzaka.

dobrze, ja wymiękam. czesć.

Miłość do kota i rozpaczanie po jego stracie wobec różnorodnych tragedii ludzkich - wobec ktorch jestesmy obojetni jest nie na miejscu

Mój pies miał taki wózek, ale tylko tył mu wysiadł, a przednie łapy miał sprawne. Sam zdechł po 5 latach chodzenia z wózkiem, bo był już stary. Ale jak kot już nie może żyć to przy uśpieniu najlepsze byłoby zostanie i patrzenie jak weterynarz to robi, bo czasam ze względu na oszczędności, żeby więcej zarobić zabijają nie tym co trzeba jak właściciel nie patrzy, np. dają spirytus w serce i zwierzę bardzo cierpi jak umiera. Albo robią to bez wcześniejszego uśpienia. Czasem są straszne sceny.

słuchaj, ja ci bardzo współczuję, naprawdę. sama mam koty i nie wyobrażam sobie żeby któryś musiał przechodzić coś takiego. ale robisz błąd sądząc że każdy się domyśli jaka dokładnie jest sytuacja. dlatego są pytania. a ty się złościsz jakby stan rzeczy był dla wszystkich oczywisty. mam nadzieję, że będziesz przy nim w chwili usypiania. nie zostawiaj go samego.

Mój pies miał taki wózek, ale tylko tył mu wysiadł, a przednie łapy miał sprawne. Sam zdechł po 5 latach chodzenia z wózkiem, bo był już stary. Ale jak kot już nie może żyć to przy uśpieniu najlepsze byłoby zostanie i patrzenie jak weterynarz to robi, bo czasam ze względu na oszczędności, żeby więcej zarobić zabijają nie tym co trzeba jak właściciel nie patrzy, np. dają spirytus w serce i zwierzę bardzo cierpi jak umiera. Albo robią to bez wcześniejszego uśpienia. Czasem są straszne sceny.

Mój pies miał taki wózek, ale tylko tył mu wysiadł, a przednie łapy miał sprawne. Sam zdechł po 5 latach chodzenia z wózkiem, bo był już stary. Ale jak kot już nie może żyć to przy uśpieniu najlepsze byłoby zostanie i patrzenie jak weterynarz to robi, bo czasam ze względu na oszczędności, żeby więcej zarobić zabijają nie tym co trzeba jak właściciel nie patrzy, np. dają spirytus w serce i zwierzę bardzo cierpi jak umiera. Albo robią to bez wcześniejszego uśpienia. Czasem są straszne sceny.