Po liceum od razu studia?

W następnym roku kończę liceum. Rodzice powiedzieli, że opłacą mi studia (tj. zakwaterowanie, wyżywienie i inne takie). Stwierdziłam jednak, że może lepiej będzie odciążyć trochę rodziców i po szkole dać sobie spokój z uniwerkiem i na jeden rok wyjechać za granicę (konkretniej do Szkocji/Anglii - mam tam kilku znajomych jak i rodzinkę, u których mogłabym się w razie czego zatrzymać) i zarobić na te studia. Tutaj jednak pojawia się taki problem, że na kierunek, na który chciałabym pójść, rekrutacja jest organizowana co drugi rok. Gdybym poszła od razu studiować po liceum, to bym akurat trafiła. Dlatego takie pytanie: lepiej od razu pójść na studia czy popracować DWA (nie jeden, jak założyłam na początku) lata i dopiero wtedy? Jak myślicie, co jest rozsądniejsze? ps nie piszcie, proszę, że studia są do niczego nie potrzebne, że nie ma po nich pracy etc. - ja chcę sie ich podjąć głównie dla własnej satysfakcji. ;)

lepiej od razu studia. jeszcze jesteś przyzwyczajona do nauki, jeszcze pamiętasz co nieco ze szkoły, później może CI się już nie chcieć robić studia.

zrobisz sobie przerwę, to odechce ci się uczyć :) A swoją drogą cóż to za studia które są co dwa lata????

ciągłość nauki to dość duży plus, licz się z tym, że po tych dwóch latach być może nie pójdziesz na studia bo zmienią Ci się plany, w ciągu 2lat poznasz kogoś w UK itd z pracą teraz nie jest wcale tak łatwo, a czy chcesz 2 lata pracować w macu to już Twoja głowa licz koszt studiówł 1000-1500 zł, czyli od 10tys do 15tyś rocznie. ile będziesz w stanie odłożyć przez 2 lata? a pamietaj, że utrzymanie jest droższe tam a chyba nie będziesz na garnuszku rodziny a co zarobisz to Twoje

Moze i racja z tą ciągłością nauki. Dzięki za Wasze opinie. :)

ja poszlam na studia zaraz po Lo i po 2/3 latach przerwalam. Zaczelam podrozowac, auczylam sie wiecej zycia, smodzielnosci niz przz wszystkie lata swojego zycia. teraz, majac 25 lat wiem co chce robic, jestem zaradna, zyje na wlasny rachunek, mieszkam zagranica, studia tez tutaj rozpocznam. Jestem bardzo szczesliwa, ze zrobilam tak, a nie inaczej Moje dziecko ( jesli bede miala kiedys hihi) sama wysle na rok podrozowania by najpierw poznalo swiat a pozniej podjelo decyzje.

ja poszlam na studia zaraz po Lo i po 2/3 latach przerwalam. Zaczelam podrozowac, auczylam sie wiecej zycia, smodzielnosci niz przz wszystkie lata swojego zycia. teraz, majac 25 lat wiem co chce robic, jestem zaradna, zyje na wlasny rachunek, mieszkam zagranica, studia tez tutaj rozpocznam. Jestem bardzo szczesliwa, ze zrobilam tak, a nie inaczej Moje dziecko ( jesli bede miala kiedys hihi) sama wysle na rok podrozowania by najpierw poznalo swiat a pozniej podjelo decyzje.

dostań się na studia, a po roku najwyżej wezmiesz dziekankę

studiuj póki rodzice dają kasę bo za dwa lata dojdą do wniosku że skoro sama dajesz radę zarabiać, to ich pomoc będzie wgl. niepotrzebna, nawet jak byś przymierała głodem. Za granicę równie dobrze możesz pojechać po studiach i nikt nie będzie miał tego za złe.

Chcę się wybrać na studia, jednak moje wyniki z matury nie będą zbytnio zadowalające.. czy macie polecić jakąś porządną, prywatną uczelnię z okolic trójmiasta?

W takim razie idealnym rozwiązaniem powinien okazać się dla Ciebie http://gsw.gda.pl! Posiadają tam szeroki wybór kierunków, od administracji po ekonomie, czy gospodarkę przestrzenną, którą osobiscie tam studiowałem. :) Pracę po tych studiach masz jak w banku - po zakonczeniu edukacji znalazlem ja po tygodniu poszukiwan!