jak to jest z tymi terminami porodu?

termin z miesiaczki mam na 15 sierpnia a z usg na 21 sierpnia. Nie mam regularnych cykli i z mojej karty obserwacji cyklu zapowiadało sie, ze ten cykl w ktorym zaszłam, bedzie trwał 36 dni, wiec jakby na moj rozum bardziej wiarygosny jest ten pozniejszy termin porodu. Czy mam racje? I jeszcze jedna sprawa - jak to jest z tym KTG? Czy jesli minie termin porodu to trzeba codziennie robic to ktg? Czy bede je musiala robic po 15 czy dopiero po 21 sierpnia? (oczywiscie zakladajac, ze nie urodze przed terminem)

dziewczyny, pomozcie :)

up

Ja mialam rozbieznosc miedzy OM a USG 3 tygodnie i rodzilam wedlug terminu z USG. KTG zaczelam robic po ukonczeniu 36 tc, najpierw co tydzien a jak zaczelam zblizac sie do terminu to codziennie.

ja dwójkę dzieci rodziłam po terminie (10 i 12dni). Moje cykle są długie bo do 40dni. Każda ciąża jest indywidualna i to Maluszek zadecyduje kiedy pojawi się na świecie. KTG miałam od 38tc. Po terminie jeżdziłam codziennie.

termin z USG jest ruchomy - na USG polowkowym mialam na 28 lipiec, a teraz w 36tc mam na 5 sierpien. Lekarze generalnie biora pod uwage termin z OM.

termin wg usg jest wiarygodny ale tylko z usg ok 12tc potem każde dziecko rozwija się swoim tempem.

tak, to był termin usg z ok 11 /12 tygodnia

up

termin porodu lekarze licza na podstawie ostatniej miesiaczki, oczywiscie biora pod uwage ale to w sumie dla wlasnej wiadomosci i mowia kobiecie ze prawdopodobnie urodzi tego i tego dnia. Z usg najlepszy termin wiarygodny to taki sprzed 13 tygodnia ciazy. Moj pierwszy porod zapowiadany z om byl na 7, a z usg na 12, po czym urodzilam 15 po wywolaniu

Mam z miesiączki na 3go, a z usg w 5tc wyszło mi na 13, na połówkowym na 8go. Takie rozbieżności są w normie:) Bardziej prawdopodobny ten z usg z początków ciąży.