Wakacje z duchami. Wywoływaliście?

Tablica ouija to nie zabawka. Większość ludzi chciałaby choć raz sprawdzić jej działanie. Kiedy już to zrobią, często woleliby nigdy nie mieć jej w ręku. W dużym skrócie, tabliczka ouija to drewniana plansza, na której wypisane są litery alfabetu, cyfry od 0 do 9, słowa TAK i NIE oraz ŻEGNAJ. Poza tym potrzebny jest specjalny wskaźnik, na którym kładą palce wszyscy uczestnicy spotkania. Jedna z osób głośno woła o odpowiedź ze świata duchów. Kontaktująca się zjawa może w jakiś sposób zamanifestować swoją obecność. Następnie uczestnicy zadają pytania, a duch odpowiada na nie poprzez wskazywanie kolejnych liter, cyfr lub słów. Sceptycy twierdzą, że to ktoś z obecnych popycha wskaźnik. Jest to oczywiście możliwe i na pewno się zdarza. Zwolennicy magicznych seansów tymczasem uważają, że to przywołany duch kieruje palcami osób. Czasami tablica ujawnia fakty, których nikt z obecnych nie mógł znać... Tablica ouija jest najpopularniejszym sposobem kontaktu z inną sferą lub przynajmniej jest uważana za umożliwiającą taki kontakt. Istnieje mnóstwo relacji z seansów z jej użyciem. Co ciekawe, osoby które brały w nich udział często przestrzegają innych przed podobnymi doświadczeniami. Pokusa jest jednak dla wielu zbyt silna... Wierzyć czy nie wierzyć? Zawsze warto jednak zachować maksymalne środki bezpieczeństwa. Na pewno nie zaszkodzą. Przywołanego ducha należy zapytać trzy razy, czy jest dobrym duchem. Dopiero za trzecim razem powie prawdę. Nigdy nie należy prosić ducha o udowodnienie jego obecności i „mocy poprzez przesuwanie przedmiotów w pomieszczeniu lub gaszenie świec. Może to otworzyć przejście między sferą duchów i naszym światem, do czego nie wolno dopuścić. Zawsze należy podziękować za kontakt i poprosić ducha o spokojne odejście tam, skąd przybył bez krzywdzenia nikogo. Porady te zostały sformułowane na podstawie wielu relacji z użycia ouija. tak dla ciekawosci

"Pod koniec XIX wieku, w 1892 roku, gdy spirytyzm stał się bardzo modny, Amerykanin Elijah J. Bond skonstruował tzw. tabliczkę ouija, za pomocą której odczytywano wiadomości od zmarłych. Nazwa urządzenia powstała z połączenia słowa "tak" w dwóch językach: francuskiego ("oui") i niemieckiego ("ja"). Pomysł ten nie jest nowy. Już 600 lat p. n. e. w Chinach w podobny sposób rozmawiano z duchami. Współczesna, "domowa" forma tabliczki to odręcznie namalowany krąg liter i odwrócona szklanka. Uczestnik seansu dotyka szklanki palcami i czeka, aż wezwany duch zacznie kierować szklanką za pośrednictwem jego ręki, i w ten sposób wskaże odpowiednie litery składające się na słowa. Słynny jasnowidz, Edgar Cayce, przestrzegał jednak przed używaniem tabliczki. Wielokrotnie zdarzało się, że przyzywane przez niedoświadczonych ludzi duchy okazywały się nie ukochanymi zmarłymi, lecz istotami z astralu - złośliwymi lub wręcz złymi Bytami. Ale do wywołania nieszczęścia wcale nie jest potrzebny demon z piekła. Niektórzy psychiatrzy twierdzą, że używanie ouija może wydobyć z podświadomości człowieka jego ukryte lęki i skłonności, prowadzące do zaburzeń psychicznych. "

Dissolved nie musisz sie juz wykazywac, bo spalilas się już w swojej wypowiedz, a raczej w pytaniu do mojego pytania, o Bogu.

Nie jestem tu żeby cokolwiek udowadniać, bo komu niby? :) A spalić się to mogę na rozmowie o pracę, jak coś palnę, a nie tutaj.

No proste pytanie wierzysz w Boga Chrzescijanskiego czy nie

"Rozwalają mnie ludzie, którzy GOOWNO wiedzą, a się wypowiadają. O satanizmie też, więc tym bardziej nie będę o tym pisać w tym temacie. " Sama sprowokowałaś. WIęc z góry piszę, uważam, że wiem więcej niz "GOOWNO" więc możesz w tym temacie pisac:)

Nie sprowokowałam, bo moja wypowiedź była skierowana do osób, które się nie znają (skoro ktoś zakłada taki temat, to chyba jasne?). Nie było to skierowane do Ciebie, absolutnie nie.

Ot, gówniarz poczuł się dorosły. Zostań lepiej przy tym chlaniu piwa - małolacie.

Niepotrzebnie mi się wymknęło z tym satanizmem, ale po prostu cholernie mnie rozbawiło, gdy ktoś nazwał dewotką osobę odradzającą wywoływanie duchów :D No, a skoro Ty się znasz i satanizm nie kojarzy Ci się z odwróconymi krzyżami, paleniem kościołów i mordowaniem czarnych kotów, to o czym tu dyskutować? :)

w 1992 roku podczas wakacji 4 przyjaciół ( mieli po 14 lat) nocowało pod namiotem. Ktoś wpadł na pomysł żeby wywołać ducha. w rezultacie jeden z nich podczas seansu dostał zawału a pozostali trzej uciekli. Drugi nie dotarł do domu ( zmarł za serce) trzeci i czwarty dobiegli do swoich domów ale nim zdążyli cokolwiek dokładnie wytłumaczyć zmarli tak samo jak i pozostali. Historia prawdziwa, miała miejsce w małopolsce.

Do dziś wiadomo tylko że wywoływali ducha.

nie kojarzy mi sie z tym. Pytalam o Boga bo to pierwsze pytanie jakie zadaje osobie ktora twierdzi ze jest satanista, gdy taka osoba odpowiada mi, ze w Boga nie wierzy, nie uznaje i niekwestionuje jego istnienia, jest po prostu zwyklym burakiem, ktory popisuje sie czymś o czym nie ma pojecia. Jak mozna byc Satanista, nie uznajac istnienia Boga? Szatan to niegdys przecież Anioł. Dobra to na tyle.

jest jeszcze taki zryty satanizm filozoficzny, leje na boga i mistyczne byty, a skupia się na "uwolnieniu jednostki", jej spełnieniu jako najwyższej wartości, blablalaba

jest on w sumie takim pseudo-elitarnym kierunkiem w tej tematyce, poczytaj więcej, żeby nie buraczyć w necie : )

to raczej nazwa satanizm filozoficzny, pasuje jak piernik do wiatraka. Szczegolnie ten drugi czlon - filozofia.

Jak mozna byc satanista nie uznajac istnienia Boga? TO tak jakbym - nie wiem moze to glupie porownanie- jadla jajko nie uznajac istnienia kury;/

Nie napisałam, że jestem satanistką, tylko, że na pewno mi bliżej do satanizmu niż katolicyzmu :) Aha, i ja pod pojęciem "wiara w Boga chrześcijańskiego" rozumiem też przyjęcie wszystkich dogmatów, wiara w Biblię itp; a pod tym podpisać się nie mogę; ale to naprawdę temat na bardzo ale to bardzo długą dyskusję. I chyba jednak powinnaś napisać, co rozumiesz w ogóle pod pojęciem satanizm, bo skoro pytałaś mnie o Boga tylko dlatego, że podejrzewasz, że sobie szpanuję pojęciem to...eee...

to, że czegoś nie uznajesz/rozumiesz/nie wiesz ->nie znaczy, że nie istnieje. hinduista ci powie, że niepokalana matka boga, zapłodniona przez ducha św. to jakaś wesoła parodia, ten sam stan mentalny, co ty teraz..

Satanizm filozoficzny przybiera postać quasi-filozfii, która wyrasta z theofobii (niechęci do Boga), dowodzi, ze Boga nie ma, uznaje za jedynego boga tylko człowieku i nadaje mu wszystkie boskie uprawnienia. Taka filozfiia to filozofia Oświecenia, ale również filozofia kontynuująca myśl Kartezjusza, Hegla czy Kanta. dowodzi, ze boga nie ma a jednoczesnie nadaje czlowiekowi boskie uprawnienia. CO to są te boskie uprawnienia? Skoro Boga nie ma. Prosze o wytlumacznie.

Satanizm filozoficzny to taki nihilizm wymieszany z hedonizmem, taki nietzscheanizm trochę.

satanista nie może nie uznawac istnenia Boga, może go jedynie hmm chyba niepojmowac

a właśnie, że sataniści często nie wierzą w istnienie Boga!!! poczytajcie sobie historię satanizmu, satanista tzn wróg Kościoła - człowiek, który nie tyle wielbi szatana, co uznaje siebie jako Boga, czyli człowiek jest dla niego Bogiem itd. sama byłam tym zdziwiona, ale tak czytałam..

tu cos znalazłem jeszcze go nie oglandałem Nawrócenie elitarnego SPIRYTYSTY http://www.youtube.com/watch?v=3zWglgdb-kk

Szatan niegdys Anioł-dzieło Boga. Istnieje Szatan Istnieje także Bóg. Zawsze wsytepuje kwestia Boga w satanizmie.

Tak naprawdę masa ludzi wiedzie tryb życia można by rzec "satanistyczny", tylko o tym nie wiedzą :D jeszcze wielu z nich mieni się katolikami, hue hue...to jest dopiero...

w takim razie okreslenie satanizm jest zbędne.

to po co parodiują msze kościelne niektórzy nawet wiedza które hostie są konsekrowane a które sa zwykłymi opłatkami

"CO to są te boskie uprawnienia? Skoro Boga nie ma." słodki Jezu, skąd takie toporne typy się biorą. znasz pojęcie "metafory", "przenośni", cokolwiek? są to cechy, jakie znakomita część naszej, w gruncie rzeczy chrześcijańskiej, filozofii uznała za "boskie" np. ustanawianie praw moralnych, granic etyki, jest to więc filozoficzna przenośnia przyznania człowiekowi atrybutów, które religia uznaje za boskie. poza tym filozofia jest nuda, ale to inna sprawa ssoo simple. kafe śmierdzi, ide stąd :D

satanizm wg tego, co czytałam to przede wszystkim wrogowie Kościoła Katolickiego, zagorzali wrogowie, więc nie do końca tak jak piszesz...

ale jednocześnie wcale nie wielbiący Szatana, tylko Człowieka jako Boga