Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

Gość amelia 34
monjoc kochana zabieraj ze sobą koszulę z krótkim,lub bez rękawów,muszą się dostać do reki by dać znieczulenie po którym miło fikniesz,a ockniesz się z bólem podbrzusza i bez komórek które zabiorą.Transfer zarodka bezbolesny,bez znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc ja po transferze brałam luteine doustna,dopochwową,encorton i to cały czas mialam brac po 3xdziennie.Luteina to nawet po 2tabl.Lekarz napewno Ci powie co i jak.Do punkcji wzielam sobie taki szlafrok zeby z gołym tyłkiem przed wszystkimi nie paradowac.Weź sobie cos luźnego,nawet jakis podkoszulek.A do transferu nic,rozbierasz sie do polowy i tak jak normalne badanie gin.Trwa to chwilke. Amelka to Twoje imie?Bardzo mi sie podoba.Jak bede miec kiedys córcie to dam jej na imie Amelka albo Julka :) oba bardzo ładne :) Amelka ja miałam 1 histeroskopie i wydaje mi sie ze to wystarczy.W kazdym razie nie zamierzam znowu wybulic 1500zł skoro lekarz nic nie mowi ze trzeba powtarzac.U mnie zobaczył co jest grane i spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
monjoc kochana przy pierwszym INV zaraz po transwerze dostałam recepte na globulki dopochwowe 3 razy dziennie o ile pamietam to nazywały się Utrogestan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
madziulka na imię mam Monika a amelia to hasło do kompa u mnie w pracy i tak mi przyszlo jakoś samo pod rękę. 1500 mnie zadziwiło,całe szczęście iż miałam na kase chorych.Z meżem stwierdziliśmy gdy się nam uda będzie Viktor lub Viktoria (zwycięstwo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika a Ty kiedy masz transfer i ile zarodków? Tak ja robiłam prywatnie.Chciałm na NFZ ale nie było takiej mozliwosci,wiec musiałam sie zdecydowac. Ps.Monika tez ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
Nio Amelko dobry pomysl z tym imieniem , zwycięstwo po walce pięknie ;-) Nio to sobie wezmę jakąś koszule ;-) Moze jakas sexi kupie ;-) zarty!! Ja nie mialam zadnej histerrokopii. Dziewczeta a czy po punkicji sie krwawi? Fajnie, ze jest takie forum ;-) mozna duzo rzeczy sie dowiedziec ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc ja troszeczke cos tam plamiłam,ale zanim sie obudzilam to pielegniarki juz mi zalozyły gatki i podpaske.Jak zeszłam z fotela i polozylam sie na kozetce to za cholere nie mogłam sie obudzic.Pielegniarka wolała"prosze juz nie spac"a głowa sama leciala i oczy sie zamykały.A jak przyszedl do mnie maż to zaczełam płakac ze zabrali moje jajeczka hahhaa ale ubaw :) szybko sie ubrałam,usiadłam na korytarzu ale szczerze mowiac wtedy brzuch mnie nie bolal,dopiero jak wrociłam do domu to troche.Monjoc tylko nie zapomnij sie ładnie wydepilowac hehehhe żarcik :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Zółtaczka to straszna choroba a czytałam na innym forum o dziewczynie ktora miala iui pare razy i jak juz była w ciazy to okazało sie ze ma wszczepiona zółtaczke niewiadomo gdzie i kiedy . Polecam tez szczepionke na toksoplazmoze po szczepionce to 6 miesiecy karecjii niestety. Ja tez miałam dopochwowo utrogestan zaczynałam go btrac wieczorem w dzien punkcjj. Viktor ladnie tez kiedys chciałam a ja rozwazam imiona Amelia, Hana,Anastazja a chłopczyk Aleksander tylko zdrobnienia olek nielubie a jak jest zdrobnienie od Anastazja? Ma ktos pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam nawet napisane we wskazaniach do szpitala depilacje :) a co do plamienia to za jednym i drugim razem miałam 2 czy 3 plamki malutkie tylko. Fajnie ze nas sie tu tyle nazbieralo na tym forum. Proponuje zrobic stopki z mała historia choroby bedzie łatwiej i wiadomo za kogo tszeba kciuki trzymac . Teraz testuje Anette . czekamy na wynik sikanca bo u ciebie chyba bety nierobia? dobrze zapamietałam ? A dzis transfer ma Kinga ,mam nadzieje ze bombelki zadomowia sie u ciebie przynajmniej na 8,5 miesiaca. trzymam kciuki Nielotku czytałas moje pytanie o suprafeksie ? tak mi strasznie podraznia sluzowke w nosie ze chce mi sie wymiotowaac, niewiem co robic ? Przy pierwszym IVF wogle go nieczółam ,przy drugim pod koniec było gorzej ale teraz od pierwszego razu bardzo podraznia a too jeszcze ze 3 tygodnie 4x dziennie. Pozdrawiam i milej soboty zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
Nio oki wygolę się ze ho ho ;-) dobrze w tym wszytskim troche sie posmiac;-) Nio juz zamowilam wlasnie koszule i szlafrok na allegro koszula na ramiaczkach, to bedzie oki . A czy zawsze do punkcji usypiaja , lekarz mi mowil ze ma byc anestezjolog to chyba tak, mam sporo niewiedomych. ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
Madziula w poniedziałek mam usg pęcherzyków,będzie to 9 dzień cyklu,wczoraj też miałam usg i tylko 3 pęcherzyki,przy poprzednim INV też były tylko 3,były z nich 2 komórki w tym jedna obumarła a ta jedna jedyna nie zagniezdziła sie. Na razie faszeruje się gonapeptylem pół ampułki dziennie,purogenem 225 jednostek dziennie i tabletki encorton,wieczorem całą,rano połówkę.W poniedziałek dowiem się co i kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja monjoc-) zaczernilam sie i krotka historia o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ile najlepiej mieć komórek? Moze cos Amelko urosnie jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze Aneczka35 ze na tych samych 2 forach jesteśmy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monjoc ja przy punkcji mialam usypianie nawet nie wiedzialam kiedy odlecialam,pobrali mi 22 pecherzyki podobno to duuuzo:)pielegniarki dziwily sie ze mnie nic nie bolalo pozniej nic nje bralam przeciwbolowego,a po godz juz chodzilam.zoltaczke tez szczepilam trzy dawki i za ro kolejna dawke mam miec podana.po transferze tez bralam luteine i encorton i jakies zastrzyki ale juz nie pamietam nazwy. a z zarodkami chodzilo mi jak jest lepiej mrozic bo wiem ze to zalezy od decyzji ambriologa ale zastanawiam sie co decyduje o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
monjoc nie słyszałam o przypadku by pobierano komórki bez uśpienia.To uśpienie to tak chyba nie do końca,pytałam pielęgniarki żartobliwie w ilu zdejmowali mnie z koziołka (ważę 70 kg) odpowiedziała,że pacjentki same schodza,tylko tego nie pamiętaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A melia moze jeszce urosna ci pecherzyki . Mi przy pierwszym ivf tez powoli rosły brałam 3 tyg zastrzyki i wychodowałam chyba 8 czy 9 niepamietam dobrze, a drugim razem miałam wieksze dawki zastrzykow w pierwszych 3 dniach i w 10 dni urosło mi 12 pecherzykow . szkoda ze sperma jest taka słaba, jajeczka po zaplodnieniu sa zasłabe na mrozenie niestety :(. A co do punkcjii to robia niestety bez usypiania ja miałam juz 2 razy i nawet niemoge zarzadac usypiania, usypiaja tylko wtedy jak sa jajniki bardzo wysoko usytuowane i nie opadaja na doł pod ciezarem jajeczek a zdaza sie to zadko . to dotyczy Belgii w Polsce naszczescie usypiaja. A co do forum to prawda jak zobaczyłam twoj nik to tez tak myslałam lude tez tam pisze nawet czesciej niz ja. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny . Lude jak tam po odwiedzinach u znajomych nieusnełas ??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
popatrzcie jaka ta natura,helenka 22 pęcherze ja tylko 3 a szanse i nadzieje takie same.Bardzo mi zależało na dużej ilości pęcherzy a z nich dobrych komórek które można zamrozić. W razie niepowodzenia mogłabym sobie pozwolić na kolejny zabieg w tym roku,a bez mrozaków dopiero w przyszłym roku.W moim przypadku różnica wynosi około 3.500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka trzymam kochana kciuki moze cos urośnie jescze;-) Ciekawe czy u mnie mrożą!! zarodki!!Bo jak zamrożą to nastepny raz jest tanszy tak? Nio to jak na hsg tez nie wiedzialam kiedy mnie sprowadzili z fotela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotol, widze, ze juz dotarlas do domu! A punkcje mialas ze znieczuleniem czy bez? Bo tutaj ktoras dziewczyna pisala, ze w Belgii robia to bez znieczulenia. Troche mnie to przeraza. x Berbla, Nie upieram sie przy tej selekcji ale popatrz na post tej dziewczyny o niku "do Gerwazy". Kto wie, moze jakby byla nei w Niemczech tylko w Polsce czy gdzie inedziej gdzie by wszytkie zaplodnione komorki konktynuowali to moze by sie jej udalo. Zobacz, ze u LunaDe z 8 zostal jeden silny an koniec. Wiesz, ja sie jedynie zastanawiam na maksa jak poprawic szanse, ze sie uda! Mojej kolezance w Wiesbaden transferowali za kazdym razem 5-dniowe blastocyty i sie nie udalo :( Teraz beda w lutym podchodzic kolejny raz. x Monjoc, Trzymam za Ciebie kciuki! Musi sie udac :) A jak sie uda to pamietaj zebyc to wrocila i napisala o tym zeby dodac innym otuchy :) Lubie czytac o doswiadczeniach Nielotol czy LunaDe bo ich historie dodaja mi wiatru w zagle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ale się rozpisałyście! :-) Dziewczyny czy ja dobrze wyczytałam?? Do punkcji trzeba się całkowicie wydepilować|?:) Napiszcie mi jak u Was było żebym potem na wariata nie wyszła :-) Powodzenia, tyle Nas już tutaj jest że już nie wiem kto na jakim jest etapie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! rowniez mnie zainteresowal temat depilacji :) Aneczka, Ty pisalas, ze mialas az takie wskazanie z kliniki? to ciekawe, a napisali jak konkretnie? tzn chodzi o depilacje brazylijska, czy zwykla? haha! Mysle, ze to pewnie bez znaczenia, bo ja sie nie spotkalam z takim zaleceniem. Oczywiscie zrobilam depilacje, jak przed kazda wizyta ginekologiczna, aby nie wyjsc na buszwomen, ale taka zwykla, woskiem, do bikni :) no to ciekawe, a Wy robicie brazylijska? kurcze to musi swedziec przy odrastaniu, brrr...haha sorry za niesmaczny temat, mam nadzieje, ze zadna nie je kolacji teraz :) xx Nietlotolek, dobrze, ze dojechaliscie szczesliwie!Nam tez nie zmiescily sie zakupy do auta...wszystkie ciuszki dla dziecka zostaly u rodzicow, bedzie trzeba przywiezc nastepnym razem :) xx Aneczka, u znajomych bylo fajnie, kolezanka ma synka 2 miesiace, jejku jaki jest slodki i interaktywny! juz! usmiecha sie jak mowisz do niego, niesamowite, taka slodka kielbaska. Nawet wytrzymalam dlugo, do 23, ale jak postawiono na stole zubrowke i zaczeli sobie nalewc ( panowie) to musialam naciskac na wyjscie, bo juz wszystko mnie bolalo...nawet do samochodu szlam w pol zgieciu...jednak trzeba dbac aby sie polozyc, wyciagnac, a nie tak na siedzaco lub stojaco caly dzien. Ciesze sie, ze maz sie poprawil :) aa i buty pozwol sobie kupic, koniecznie ;D xxx Helenko w mojej klinice chceili mrozic tylko 5 dniowe, bo wg nich maja wieksze szanse na rozmrozenie, ale kochana, kazda klinika ma inne zasady, a widzisz, moje nie przetrwaly do 5 dnia, wolalabym miec mrozaczka dwudniowego, niz zadnego, bo jednak emrbrion ma wieksze szanse na rozwoj w macicy niz poza nia ( z tego co czytalam). xx Berbla, naciecie pomoze, jasne, ze tak, badz dobrych mysli. A powiedz, dlaczego nie chcieliscie mrozic? tylko sprawa finansow, czy inne? bo popatrz, jesli masz mrozaczka, to potem tylko go odbierasz, nie musisz przechodzic ponownie przez stymulacje, bardzo kosztowna finansowo i dla zdrowia. Dla mnie to byl dramat ze nie mialam nic do zamrozenia, bo w razie niepowodzenia trzeba przez wszystko ponownie przechdzic, a tak to tylko sam transfer. xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy troszeczke za pozno zaczelysmy na powaznie myslec o dzieciach i spodziewamy sie bog wie jakiego codu od tych lekarzy, a oni robia co moga a reszta zalezy od nas i naszych organizmow albo przyjmnia dzidzie albo ja odrzuci taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula, stopke sobie zrobisz przez ustawienia, w Moje Konto- wtedy bedziesz miala swoja historie. xx u nas bez zmian, poza jedna rzecza, wczoraj wieczorem, maz koniecznie chcial posluchac dziecka wie uruchomilismy dopplera i jest, pierwszy raz uslyszelismy bicie serduszka na naszym domowym dopplerku, bije bardzo szybko, plus odglosy ruchow, plywania jakby, ma sie wrazenie, ze dziecko tam szalaje :) Super uczucie! My imienia na razie nie mamy wybranego dla dziewczynki... xxx Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn! juz nas tak duzo, ze trudno wymienic! justynka, zuzia, amelia, monojc, gerwazy-milego wieczoru sobotniego! PS: wiosanka, ciesze sie, ze lakarze utwierdzili Cie, ze bedzie dobrze! super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszym podejsciu mialam tylko 4 jajeczka 3 przetrwaly do trzeciej doby i je zabralam jedno sie nie rozwijalo ,a przy drugim tylko 3 i terz je zabralam.A kasa moze troszeczke tez bo w niemczech bynajmniej w mojej klinice pol roko kosztuje okolo 600 euro a ja mam 3 pruby refundowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina28lat
Witajcie Dziewczyny! Czy mogłybyście mi pomóc..proszę! Chodzi o odp na pewne pytanie, tzn jaka ilość plemników mieli Wasi M jak podchodziliście do IUI lub IVF? I napiszcie prrosze czy się udało czy nie? Mój M ma coś ok 8mln/ml, po preparatyce do IUI było 5mln prawidłowych, lekarz nam pow, że na pewno się nie uda, że to są za słabe wyniki i tylko IVF daje nam jakakolwiek nadzieję;/ Ja podchodze na cyklu naturalnym, gdyz u mnie podobno OK. I jeszcze jedno, czy wszystkie miałyscie robioną drożność? Lekarz pow że jak nie miałam operacji, jakiś zapaleń itp, to na 99% jajowody są drożne... Proszę odpowiedźcie mi, jestem załamana i wykończona staraniami, badaniami, wizytami i tym mętlikeim w głowie:( DZIĘKUJĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina28lat
Oczywiście nie dodałam, że faktycznie się nie udało, i nie wiem, czy jeszcze próbować, czy zbierać pieniążki na IVF...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, ja mialam droznosc badana przed inseminacja pierwsza. Popatrzylam na protokol z inseminacji (nieudanej): ilosc przed: 120mln/ml, po preparatyce: 90mln i z in vitro (udane): mam tylko po preparatye dane: 120 mln...niestety nie zglebialam tematu nasienia, bo z tym zawsze bylo b. dobrze, wiec nie wiem, mysle, ze lekarz wie co mowi..moze u Was inseminacje sprobowac najpierw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×