Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

Monjoc, 30 jaj???? Widze, ze wzielas sobie do serca swieta wielkanocne :-D x Kochana, ja tez mialam ovitrelle 36 godzin przed punkcja i wszytko pieknie poszlo. Wszytkie 4 poprane jajeczka byly dojrzale i udalo sie je zaplodnic. Tylko, ze nie chcialy sie u mnie wprowadzic na stale :O x Na stronie kliniki Novum w ptytaniach i odpowiedziach, pisali o tym, ze wedlug najnowszych badan uwaza sie nawet, ze powinno sie wszytkie zarodki zamrazac i dopiero podawac w podejsciach cryo kiedy organizm nie jest tam wykonczony stymulacja. Dlatego glowa do gory! Jestem pewna, ze Twoja cierpliwosc zostanie wynagrodzona! x Mimo to porozmawialabym z lekarzem dlaczego wyhodowalas az 30 jajek? Czy Ty masz PCOS? Czy dobrali Ci dobrze dawke stymulacji? Jakby nie bylo taka ilosc to jest obciazenie dla organizmu i obciazenie dla jajnikow. U nas w klinice mowia, ze miedzy 8 a 14 jest idealnie. Moja kolezanka idac dlugim protokolem miala 15, z czego zaplodnilo sie 15 (po ICSI). ale do 5 dnia przetrwalo tylko 4. 2 wziela (nie wyszlo) a 2 zamrozili. Beda robic kryo dopiero jesienia bo u niej teraz zaczynaja sie alergie wiec nie mialaby szans na sukces. x Zamierzasz wszytkie jajeczka zapladniac czy ustaliliscie sobie z mezem jakis limit? x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Joasia powodzenia! Monojc wow! U mie też w klinice mówili że powinno być max. 15 jajek. Hmmm... x Dziewczyny podobno nadzieja umiera ostatnia. Wczoraj jechałam na wizytę pełna nadziei że zaczniemy znów stymulację i spróbujemy jeszcze raz (nawet udało nam się pożyczyć kasę). Lekarz mnie zbadał, jajniki ok. No i powiedział że wszystkie wyniki mam wzorowe, hormony, posiewy, stymulacja przebiegła książkowo (17 pęcherzyków), liczba jajeczek książkowa (11 dojrzałych), liczba zarodków książkowa (z 11 jajeczek zapłodniło się 9). No i tutaj wszystko się kończy: zarodki po zapłodnieniu słabo się dzieliły i do 3 doby przetrwały tylko 2. W dniu transferu gin mówił że to wina nasienia ale po analizie wszystkiego wychodzi na to że to wina jajeczek, ich słabej jakości. Mam przez 3 miesiące brać końską dawkę koenzymu Q10, kwasu foliowego i witaminy E. I zbadać czy mam przeciwciała przeciwjajnikowe, jeśli będą obecne czeka mnie 6 miesięcy na sterydach:-( Mam też zrobić badanie genetyczne które wykrywa anomalie chromosowe w komórkach jajowych. Jesli coś bedzie nie tak to nie ma co nawet próbować, jedynym wyjśćiem będzie dawczyni jajeczek. Jeśli badanie genetyczne wyjdzie ok, powtórzymy IMSi ale jeśli sytuacja z zarodkami się powtórzy to lekarz mówi już nie ma sensu dalej próbować :-( Myśłałam że już gorzej być nie może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, to ile miligramow tego Q10 masz brac dziennie? I skad lekarz wie, ze to jednak jakosc jajeczek a nie nasienia? Zbadali te komorki, ktore przestaly sie rozwijac czy jak? Skad on to wie? x U mnie wyszly podwyzszone przeciwciala ANA i dostalam sterdy od poczatku stymulacji (10mg Prednisolon dziennie). Na razie nie mam zadnych skutow ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula w tym roku koncze magiczne 30 niestety:/ no własnie Justnka skad lekarz wie ze to wina komorek na jakiej podstawie tez mnie to ciekawi czy oni tak sobie strzelaja diagnozy czy maja to czyms poparte. monjoc ty przy tylu jajcach zapytaj lekarza o hiperke?? moja p doktor kazala pic duzo maslanki i chyba pomoglo bo na razie zero objawow dzis wogole czuje sie superdostalam jeszcze takie tabletki dostinex ponoc wlasnie na hiperke super 8 szt 250 zł ale pomogły co tu robic? leze siedze leze siedze jem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale macie jakas taka granice prob?? ze np 3 ivf czy np do 40 czy jak? bo ja sobie daje teraz szanse potem jeszcze mrozaczki jak sie nie uda zrobi przerwe i podejde jeszcze raz do stymulacji ale juz chyba ostatni - a potem to nie wiem juz co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz tłumaczył mi dokładnie że przez pierwsze 3 doby po zapłodnieniu o dalszym rozwoju zarodka decyduje DNA komórek jajowych. Dopiero po 3 dobie włącza się DNA plemnika. Tłumaczył to szczegółowo ale medycznym językiem więc z tych nerwów połowy nie pamiętam. Generalnie może byc u mnie problem z łamliwym chromosomem X. Jesli wyjdzie to w badanu genetycznym to nie zostaje mi nic innego jak dawca komórki :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy mam brać 2x po 30 mg koenzymu. Zastanawiam się nad zakupem mleczka pszczelego. Ale jeśli to wina genetyki to nic nie pomoże niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, mnie rowniez bardzo to ciekawi skad ten lekarz wie czy to wina komorki? Czyli jesli ja mialam pieknych 8 komorek, a tylko 2 plemniki i zaplodnilismy 2 komorki ale tak naprawde to zaplodńila sie tylko jedna ale i ta jedna sie nie podzielila wcale w ciagu pierwszej i drugiej doby, to oznacza ze to keipskie komorki? No mi lekarz powiedzial ze to byly slabe plemniki... Ae moze tylko dlatego tak powiedzial ze nie mielismy wyboru bo byly tylko dwa... Ae moze jakby komorki byly calkiem dobre to udaloby sie zaplodńic i tymi dwoma plemnikami??? Nic juz ńie rozumiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam ze mielismy robione z M kariotyp i on cftr i azf i tam nic nie bylo niepoprawnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fania nie mam pojęcia jak mogło być u Was, ale prawda jest taka że mieliście tylko 2 plemniki więc nie było z czego wybrać że tak powiem :-( Ja mam trochę popdobną sytuację jak Tygrysek, u niej tez było kiepsko z komórkami po zapłodnieniu. Ale mi nawet nikt nie wpsominał o endometriozie. Mi tłumaczył dr że komórki jajowe kobieta ma przez całe życie więc wszytsko się w nich kumuluje. Wynik ilości zapłodnionych komórek był nardzo dobry bo 9 na 11. Ale fakt, że się nie dzieliły świadczy o ich złej jakości. Dlatego dostałam leki ale też nie wiadomo czy to coś da. Może to dobrze że nie naciągał nas na kolejny zabieg. Bo co z tego jakbyśmy podeszli i sytuacja by się powtórzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joasia mi w tym roku stukna 34 latka, ja daje sobie 3 szanse! A potem to nie wiem co bedzie. Dzisiaj obejrzalam ten film The Secret teraz czytam ksiazke i musze zmienic swoje nastawienie koniecznie!!! Wierze , ze zadziała:) x Jutynka teraz sama sie boje ze u mnie to samo, mimo tego ze wyhodowalam 2 5-dniowe zarodki. Za tym pierwszym razem to nawet nie pytalam sie dlaczego tak sie stalo, ze te dwa pzostale ktore sie cudnie rozwijaly nagle przestały:( x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jajek dużo jest, ale to nie jest jednoznaczne z tym ze wszystkie są oki. Jutro punkcja a nie wiem ile się nadaję , ile pobiora i czy bedą dobrej jakości. Moze byc sporo a zostanie mało bo coś bedzie nie tak. Jutro po punkcji jak wróce Wam wszystko opiszę , oby się zapłodniło parę. Kochane ale oni moga i zapłodnic 15 czy ja wybieram ile i co z resztą ? Lekarz powiedział ze jest dobrze i napewno sie cos zapłodni. I mowi, ze bedziemy się jeszcze zastanawiać co z resztą zrobić. ALe kochane jak coś to oddaje sie komorki do dopcji czy zarodki. A jak oddam najlepsze ? A z moich nic nie zostanie. Gerwazy troszkę mnie pocieszyłas ze wskazane aby organizm odpoczął i krio potem. oby sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki joasiu a ja sie czujesz? Ty kochana mialas pobrane 15 tak a zostało 4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za niedlugo bede miała 31 lat, stara dupa ze mnie a dziecka jak nie było tak nie ma!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez moze pobiorą z 18 moze mniej a ile sie zapłodni nie wiadomo ;-( Oby sporo ;-) Ale ile oni mrożą jest jakaś liczb czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam trochę mętlik w głowie a jak by bylo dużo to oddaje sie komórki do adopcji ? JAk to jest napiszcei kochane . Nie wiem ile bede miała ale jak by co to sam anie wiem co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki dziewczyny ze tyle pytań, myśli, ale wczesniej nic nie myslałam o punkcji z dziś ma tysiąc mysli na minutę, muszę się jeszcze sporo najeść ;-) zeby do 11 15 wytrzymac, o ktorej jadłyście ostatni posiłek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monjoc ja mialam punkcje na 8 to jadlam kolacje o 21. mnie powiedzieli ze 8 godzin przed mam byc na czczo. a co do komorek to na pewno Ci jutro wszystko powiedza co i jak zobaczysz ile Ci pobiora ile sie zaplodni jak bedziesz miala duzo to zamrozisz na kolejne proby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki joasia za informacje , ja nie wiem czy dziś z wrażeń zasnę. Zawsze tak mam ze podswiadomosc nie pozwali mi spac niby nie mysle ,ale nie mogę spać, nie lubię tego stanu ;-( Ja już wykąpana zaraz idę na tv i do łóżka pooglądam trochę seriali zeby sie zrelaksowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc odpręż sie teraz:) Obejrzyj jakąś komedie!! I zobaczysz jutro bedzie dobrze!!! Trzymaj sie tam dzielnie:) Ja chyba ostatni posilek mialam zjesc 12 godzin przed punkcja, ale nie jestem teraz pewna , balam sie ze zemdleje z glodu i strachu ale jakos poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki izabelka teraz mi sie nudzi do go poszukam i ogladne:) monjoc wiem ze łatwo sie mowi ale punkcja to nic strasznego ja sie tez balam ale odlatyjesz i nic nie czujesz:) a zapytaj lekarza czy jest szansa na transfer chocby jednej swieżynki? bo ja tez miałam nie miec transferu tylko p doktor mowi ze musi zobaczyc mnie po punkcji czy nie ma tej wody i zadecydowac o transferze moze u Ciebie tez by tak szło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio joasia zapytam ale moj lekarz powiedział, że nie będzie transferu chyba, że coś się wydarzy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny! Monjoc nie stresuj sie,punkcja nie boli,wszystko bedzie dobrze.Ja byłam taka głupia ze zjadłam ostatni posiłek o 14.00 i nic wiecej nie jadłam aż do nastepnego dnia a punkcja była o 8 rana.Bałam sie ze bede miec wzdęcia albo jakies inne historie wiec wolałam nie jeść tak dlugo.Myslałam ze zemdleje z głodu yyhhh... x A ja byłam dzisiaj na wizycie w klinice i w sumie nic nowego.Usg ok,dostałam anty na 21 dni i w kolejnym cyklu transfer.Zapytałam lekarza o zarodki,jakie one sa ale odpowiedź nie byla wyczerpująca.Powiedział ze sa dobre i tyle.Ogólnie mam juz kurwa dośc tej kliniki i tych lekarzy.Czekam tylko na transfer i mam nadzieje ze wreszcie zamknę ten rozdział z in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka nie zamartwiaj sie kochana,zrobisz badania i zobaczysz co wyjdzie.Trzeba być dobrej mysli. x Monjoc słodkich snów,niech Ci sie przyśnią ładne jajeczka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula 21 dni szybko zleci, i transfer ;-) Ja tez musze czekac niestety niektorych rzeczy sie nie przeskoczy . Kochana nie tylko Ty masz dość , pewnie kazda z nas ma dość mnie denerwuje tez to dojeżdżanie. Juz jestem tym wszytsko zmeczonia, jeszcze gdzie się nie ruszysz kasa , kasa. A Ty kochana ile masz mrozaków? JA jem aktualnie kolację obfitą bo po 11 jutro punkcja nie będe sie głodowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula a moge spytac czy lekarze powiedzieli Ci jaka byla przyczyna poronienia?? robiłas histerioskopie potem??? wiem ze masz dosyc ale pomysl juz nie długo bedziesz po transferze masz duze szanse ze Ci sie uda bo za pierwszym tez sie w sumie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia masz rację uda się Madziuli i Tobie i nam wszystkim dziś modlę się za wszystkie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×