w jakich byliscie miejscowosciach nad polskim morzem??

napiszcie ogólnie plusy i minusy i czy wrócilibyscie do tej miejscowosci ?

karwia - wróciłabym - 150 m do morza- spokojnie

minus- nie dla osób rozrywkowych- idealne miasto dla rodin dziecmi

*rodzin z dziecmi

W Darłówku, Jastrzębiej Górze, Stegnie, Gdańsku, Władysławowie, Chłapowie... Jastrzębia Chłapowo i Władywsławowo praktycznie obok siebie można sobie bez problemu dojechać autobusem, minusem może dla kogoś być,że to małe miasteczka,ale ja to uwielbiam. Jastrzębia Góra przepiękne małe miasteczko, plaża wielka i piękna, otwarte morze, wielkie fale coś wspaniałego...:)

Międzyzdroje, Pobierowo, Mrzeżyno, Świnoujście, Kołobrzeg, Grzybowo, Dąbki, Bobolin, Łazy, Chłopy, Ustka, Władysławowo, Chłapowo, Dźwirzyno, Darłowo, Mielno, Sarbinowo, chyba wszystko. wróciliśmy do Dąbek i Bobolina

łał wigoraa a mozesz podac jakies konkretne namiary na kwatery ? bedziemy jechac z 4 lenim dzieckiem ? co dokładnie mogłabyc napisac o mrzezynie i sarbinowie i mielni dlaczego do tych 2 miejscowosci bys wróciła ?

Międzyzdroje,Międzywodzie,Rewal,Sopot,Gdańsk. W Międzyzdrojach jestem co roku dla nas super. Międzywodzie - fajna plaża ale dla mnie za cicho. Rewal - Beznadzieja.Nigdy więcej. Sopot/Gdańsk - fajnie ale rzadko tam bywam ze względu na odległość.

Łeba- fajnie, ale za dużo ludzi jak dla mnie. Sopot/Gdańsk- j/w Hel- w sumie nic ciekawego Jastarnia- moja ulubiona miejscowość nad morzem, na pewno tam wrócę Stegna- mam tam najbliżej, ale nic ciekawego Krynica- j/w Jantar- mało ludzi, pusto na plaży, też z chęcią tam wrócę

odpusc sobie,albo pada,albo sinica.ja mieszkam nad morze,a nie spedzam tu urlopu.wole w samolot i porzadne slonce ,plaza i pogoda!

Rowy - idealna miejscowośc dla rodzin z dziećmi

tu masz namiar na kwaterę Bobolin, tak naprawdę Bobolin łączy się deptakiem z Dąbkami, oddalone jest ok. 500m. Wrócliśmy tam bo to b.fajne miejsce idealne dla rodzin z dziećmi, oprócz morza ma duże jezioro Dębno z żaglówkami- jak na Mazurach. Cisza spokój, las, deptak i atrakcje są wzdłuż morza i w lesie. Polecam też Chłopy - cisza i spokój. Międzyzdroje - dla mnie masakra, na deptaki pielgrzymki, na plaży ludzie ściśnięci jak śledzie. Odradzam wszystkie większe miejscowości typu: Świnoujście, Kołobrzeg, Mielno etc. - chałas, gwar, tłumy.

http://www.muszelka.bobolin.pl/

"co dokładnie mogłabyc napisac o mrzezynie i sarbinowie i mielnie" w Mrzeżynie byłam bardzo dawno temu, ale wiem że teraz się ładnie rozbudowało, jest fajne dla rodzin z dziećmi - to wiem od przyjaciółki-była rok temu. Sarbinowo - byłam w tamtym roku, łączy się deptakiem z Chłopami -10min. pieszo, fajna miejscowość ale bez szału, dla mnie za dużo ludzi, wolałam Chłopy. Jak masz dośc ciszy, idziesz pieszką do Sarbinowa i napawasz uszy gwarem :) Mielno - odradzam, typowa miejscowość dyskotekowa i imprezowa.

wielkie dzieki za odp :)

Ja lubie puste plaze, wiec omijam lipiec- sierpień. Mieszkam w Trójmiescie i w zasadzie znam cała linie brezgowa ze wschodu na zachód. Najpiekniej jest w Swinoujsciu ( i zaraz, na piechotke po stronie niemieckiej) , ale dojazd fatalny, tylko samochód.

i na wakacje nie wrocilabym nigdzie. Drogo, zimno, brudno....Wole jechac do slonecznych krajow i wykorzystac urlop na maksa. Nad polskie morze moge po sezonie sobie pojechac, dla relaksu a nie odpoczynku.

Rowy :P spokojnie, ale mało imprez. Ja od domku miałam pół km do miasta i kawałek do sklepów, restauracji...:)

Jastrzębia Góra,Gdynia Gdańsk,Jurata, Sopot ,Hel, Puck,Kołobrzeg. CHętnie wrócę do Jastrzębiej,Sopotu,Gdyni i Gdańska.

Ja tam nie rozumiem tego argumentu, że dla rodzin z dziećmi lepiej wybrać spokojną nieimprezową miejscowość. W tych spokojnych "dziurach" jest zazwyczaj nudno, 3 ulice na krzyż i nic się nie dzieje, a w takich miejscowościach jak Międzyzdroje, Władysławowo, Łeba,Mielno tętni życie i nawet, jak nie ma za bardzo pogody - co nad polskim morzem zdarza się stosunkowo często, można i z dzieckiem coś porobić, pochodzić po uliczkach, pooglądać, kupić coś do żarcia.Przecież ten gwar miasteczka w niczym nie przeszkadza. My jechaliśmy dwa razy nad polskie morze odkąd urodził się nasz synek i za pierwszym razem była to Łeba, a za drugim Władysławowo. W życiu nie chciałabym siedzieć w jakimś odludnionym Chłapowie, Rowach czy Dziwnowie,bo oprócz siedzenia czy łażenia po plazy nie byłoby tam nic do roboty. Tak że ja polecam Łebę, Międzyzdroje, Mielno np.

w czym Wam ludzie przeszkadzają, nie rozumiem, przecież nawet dla dziecka jest wiele lepiej, jak coś się dzieje i ma co oglądać, a nie tylko pustkę i kawałek piasku.

Aco do drożyzny i brudu nad bałtykiem...to skomentuję to w ten sposób, że nie każdy jest gotów z małym dzieckiem podróżować gdzieś za granicę. Owszem, ja też bym wolała polecieć do Turcji czy Egiptu, ale nie mam odwagi targać na takie wyprawy małego dziecka, dla dziecka lepiej zrobi wypad nad ten Bałtyk.

Trójmiasto, Stegna, Łeba, Międzyzdroje, Świnoujście.

Ja też lubie jak sie coś dzieje i w tym roku jedziemy do władysławowa..:) wyjeżdżamy za tydzień i już sie nie moge doczekać:) Mamy 4-letnie dziecko które lubi poszaleć :)

Do Trojmiasta jezdze czesto, w Lebie i stegnie bylam dwa lata pod rzad-fajnie bylo. Kiedys bylam w Jastarni-na weselu, plaza mi sie bardzo podobala. W Swinoujsciu tez bylo super.

Gdy mieszkalam jeszcze w Polsce to mieszkalam wlasnie nad samym Morzem a dokladnie to w Ustce,latem to masakra jakas...pelno wiary gdzie sie czlowiek nie ruszyl.Ale uwielbialam jezdzic do Poddabia,dla osob ktore chca wypoczac to jak znalazl miejsce,chociaz teraz to juz tam sie duzo pozmienialo rozbudowala sie wioska bardzo,ale i tak gdy tylko latem w Polsce jestem to tam wlasnie jezdzimy,a w niedalekiej przyszlosci kupujemy tam domek kempingowy :)

Ale własnie jak jest pełno wiary, to jest cały klimat lata ! I jest właśnie fajnie ! Jak byłam po sezonie i było mało ludzi, to jakoś tak nieciekawie i smutno było.

Ja wróciłam nie dawno z Gąsek--super miejsce dla rodzin z dziećmi. Duża plaża ,dziecko masz cały czas na oku .Ceny w sklepach normalne,nikt nie szaleje. Jedyny minus ,to brak chodników.

No moze dla wczasowiczow to jest jakas atrakcja gdy pelno wiary sie wszedzie palreta,ale jak bys mieszkala w takiej miejscowosci wczasowej od urodzenia to bys miala dosyc heheh ;) No ale mozna troche na letnikach zarobic szczegolnie wtedy gdy ma sie kwatere do wynajecia :P To chyba jedyny plus mieszkania nad samym morzem.

Egipt....a gdzie dziecko ma się nawdychać jodu?Przeciez tylko nad Bałtykiem:)