Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hfruohfouer

kupilismy mieszkanie w bloku

Polecane posty

Gość a ja mieszkam w domu
ja mam 8 arów wcale nie za wiele ale wystarczy, 2 samochody, wszystko na miejscu lekarz, szkoły, sklepy, do miasta 15min max, a bloki nie są w centrum wszystkie też leniuchy muszą gdzieś dojeżdżać więc głupie myślenie a na wioski po co przyjeżdżacie? bo nie macie lasu, jeziorka, gdzie grillować, nawet większość dobrych dyskotek jest za miastem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gadacieeeeee
no widzisz a ja sobie jakos daje rade dziecko chodzi do przedszkola, chodzi na zajecia dodatkowe, acha nadmieniam ze nie mam domu na kredyt, co prawda mam taka prace ze moge wyskoczyc ja i maz i dziecko zawieść tu i tam ale na tej odległości wogóle nie odczuwam i dziecko raczej się nie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki co bywa i wiee
przypomnianm ze 9 letniemu dziecku nie kupisz samochodu Nie krytykuje tych co mają domy, ja jakoś widzę wiecej wad niż zalet i dlatego tak piszę. Gdybym dostał w spadku po dziadku dom to pewnie bym sie przeprowadził i musiałbym to jakoś pogodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gadacieeeeee
a ja mieszkam w domu ----------świete słowa, u mnie wpiatek od rana zawsze gorąca linia może jakiś grillek, moze jakies ognisko, fakt że ja jestem z tych co nawet jak nie maja na to siły to nie odmawiaja ale zawsze baaaardzo duzo chetnych najakies co nie co, a przeciez tu jest tak źle, niby dzieci w miescie sie nie nudzą a kolezanki do nie ciagle dzwonią czy w sobote mogą z dziecmi podjechac aby sie pobawiły u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gadacieeeeee
ale 9 letnie dziecko ma rodzicow ktorzy powinni tak planować czas aby mogli na jego potrzeby miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkam w domu
w mojej okolicy każda miejscowość ma swój plac zabaw, trzeba mieć dobrą miejscówkę i nie narzekać i czemu dzieci miałyby się nudzić, mój syn codziennie wychodząc z domu może iść zerwać owoce, wyszaleć się z psem a na brak towarzystwa nie narzeka przecież inni ludzie też maja dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gadacieeeeee
no tak Ty to wiesz ja to wiem bo to znamy z autopsji ale niektorym cizko jest przetłumaczyć ze to już nie jest zascianek i poza miastem jest wiecej do robienia dla dziecka nic np.szwędanie sie po galeriach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkam w domu
to samo mi przyszło do głowy teraz rozrywka w mieście to wypad do galerii unikam ich w weekendy bo nie da się normalnie zakupów zrobić wszędzie pełno dzieciaków i lans. No są tacy którym to odpowiada tylko po co myślenie że w domu na wsi nic nie ma a jest więcej niż wam się wydaje przede wszystkim święty spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszne to
Nie wiem z kad ta krytyka. Od malego mieszkalam w bloku, pozniej przeprowadzka do uk...mieszkanie w domku... jest ogrodek ,jest fajnie,ale jak wroce do Pl chce mieszkanie w bloku. Nie krytykuje domku,jednak jakos w bloku bede czula sie lepiej. Nie rozumiem dlaczego mowicie,ze dzieci z blokow nie maja sie gdzie bawic... ja pamietam moje dziecinstwo dobrse i wspominam ****ardzo dobrze... rozmowy na klatce,zabawa w szukanego po piwnicach...i te sznurki z reklamowka przywiaxywane z kolezankami do balkonow np. Od kolezanki z gory do jej i mojego balkonu..do przesylania liscikow. Bylo fajnie bylo duzo dzieci kazdy z kadym trzymal.. okreslicie mnie jako kogos gorszego? Mieszkalismy w bloku i metraz 89m blok z roku 90,wprowadzilismy sie do nowego bloku..i nie mowcie ze klitki... nie ktorzy domki maja po 80m .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się dobrze wysypiać. Wiem sama po sobie - spałam wiele lat na rozkładanym tapczanie i przypłaciłam to bólami pleców i kończyn...Dopiero niedawno ktoś mi podpowiedział, że materac może wiele zmienić. Kupiłam łóżko drewniane(żeby nie przepłacać), zainwestowałam w nowy materac Art Medic- jest super, ponieważ chyba jako jedyny na rynku ma coś takiego jak zmienną twardość - więc mogę go używać w różny sposób, w zależności od samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×