Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Motyl nad psychiatrykiem

Zniszczyłam sobie życie.

Polecane posty

Gość Motyl nad psychiatrykiem

Kiedyś byłam młoda, zdolna, dobrze się zapowiadałam... Dostałam się na studia, na początku świetnie mi szło, ale potem przyszła depresja, a wraz z nią niemoc, beznadzieja, rezygnacja... Zawaliłam rok, potem drugi, straciłam pracę, popadłam w uzależnienie od pornografii i zaczęłam się kaleczyć na różne sposoby. Dziś, gdy jestem już po leczeniu i wszystko przemyślałam, wiem, że nie mam szans nic naprawić :( Na próżno wierzyłam, że wyjadę stąd, że zacznę nowe życie... nie udało mi się przenieść na inną uczelnię i znowu muszę zostać tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfdgfhfgh
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
22. Dla siebie samej jestem potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaq
tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstro wdupie
Co było przyczyna depresji? Zmien srodowisko, wyjedz gdzie indziej. Nie mas zmozliwosci chociazby wyjazdu uczelnianaego w ramach most lub erasmus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Nie piszę tutaj dlatego, żeby szukać dla siebie wytłumaczeń, bo wiem, że popełniłam sporo błędów, ale dlatego, że źle mi z sobą samą i już nie wiem, jak mam zacząć nowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Wiesz, jeśli wrócę na studia, to może pomyślę o jakimś programie studenckim. Obecnie jednak pracuję i nie mogę się ruszyć z miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstro wdupie
Głowka do góry, usmiech na twarz bo co złe juz za Tobą! teraz budujesz zycie na nowo.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
Nigdy nie jest za pozno na zmiane na lepsze, jestes mlodziutka, to tym bardziej masz jeszcze czas, zeby upiekszyc sobie zycie - poki co zyj dla siebie i szukaj piekna w swiecie, zadbaj o siebie i szukaj dobroci wsrod ludzi i w sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Byłam ofiarą przemocy szkolnej. To dlatego zaczęłam się bać ludzi i wychodzenia z domu. Ciągle uciekałam od problemów, bo byłam zbyt słaba, żeby sobie dać z nimi rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksdksksk
Nie pchaj się na studia szkoda czasu. Ja jestem prezesem korporacji, a mam wykształcenie zawodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Trudno mi uwierzyć, że mogę cokolwiek zmienić. Muszę znowu powtarzać semestr na uczelni, gdzie ludzie wiedzą o moich błędach i chorobie psychicznej, muszę zmierzyć się z dwoma osobami, które zrobiły mi krzywdę. Nie wiem, czy tego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga??
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Kiedy został mi tylko rok do końca. Zresztą nie chodzi o to, że nie mam zdolności do nauki, a o to, że łatwo się poddaję i mam stany lękowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polo disco
Depresja to najwidoczniej nie jest twój jedyny problem. Ty jesteś zwyczajną masochistką. Jak ci źle na tej uczelni to po jaką cholerę tam jeszcze siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
wiesz w szkole zawsze tak bywa ze uczepiaja sie slabego ogniwa, co przewaznie malo mowi i jest niesmiale.... szczerze to w takich momentach trzeba miec kolege lub kolezanke na dobre i na zle - czemu nie szukalas bliskiej Ci osoby w tych czasach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
kazdy czasem sie poddaje, ale w koncu trzeba sobie oczy otworzyc, podniesc sie i podjac walke z zyciem, czasem sami musimy stoczyc to walke i nikt nam nie pomoze, trzeba sobie wtedy powiedziec, ze takie jest zycie i trzeba zyc i walczyc o swoje szczescie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GHAH NIEBOszczkA(A) 666 JWWD!
Nie bierz nic do głowy! Tak wyszło i tyle! Po sprawie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polo disco
A po co ci w ogóle te studia? Jakoś tak Polaczki mają w tych łabach najebane, że muszą skończyć studi, żeby być kimś. Lepiej popracuj nad siłą charakteru, bo bez tego studia nic ci nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Wszyscy się ze mnie wyśmiewali, bo byłam cicha i nie potrafiłam się obronić, dodatkowo byłam gruba i powolna. I chociaż w liceum bardzo się zmieniłam, to i tak problem pozostał. Nie wychodziło mi wszędzie z ludźmi i żadne oceny nie grały tu roli, więc proszę nie wmawiać mi, że się nie nadaję na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polo disco
No to napisz o indywidualny, eksternistyczny tok nauczania ze względu na chorobę psychiczną. Będziesz siedzieć w domu i zakuwać i przychodzić tylko na egzaminy, jak tak bardzo nie lubisz ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Pracuję nad siłą charakteru, ale studia też chcę skończyć. I nie gadaj, że wykształcenie nie jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwaniak polski
Najważniejsze jest cwaniakowanie. Dobry cwaniak wszędzie sobie da radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Nie tyle, że nie lubię ludzi, co ich się boję. Zwłaszcza mojego byłego chłopaka i przyjaciela, którzy studiują tam nadal i sama ich obecność mnie przeraża, bo obydwaj zbyt dużo o mnie wiedzą i mogą mi zepsuć opinię, o ile już tego nie zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
pracuj bo wychodzi Ci to i nie sluchaj glupich rad ;-) nie olewaj życia, tylko staraj się go przeżyc jak najlepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyl nad psychiatrykiem
Nie wiem już, skąd mam wziąć siły do walki. W głębi duszy nadal chcę żyć, ale ciągnie się za mną przeszłość, w której byłam zła, głupia i naiwna. Nawet teraz, wyleczona, cierpię, że nie mam czystego konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
wiesz wycisz sie na glosy bylego i jego kolegi, zamknij sie na nich tzn. nie przejmuj sie nimi i tym co mowia, jesli wyrzadzili Ci tyle krzywdy, uwierz mi ze bardziej beda wkurzeni Twoja obojetnoscia wobec nich, po prostu traktuj ich jak powietrze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mołotow bitch
I wyluzuj się! Teraz jest tylu gejów i lesbijków dookoła, że nikt się nie będzie przejmował tym, że byłaś w psychiatryku. Z resztą bycie w psychiatryku jest z resztą na prawdę cool.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goingdownforher
wiesz dostrzez, ze wielu innych ludzi ma powazniejsze problemy niz Ty i wtedy zrozumiesz, że Twoje zycie wcale nie jest takie beznadziejne jak mowisz ;-) masz prace, masz mozliwosc skonczenia studiow, wiec bierz zycia w swoje rece :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×