Czemu ludzie obrżają mnie tylko dla tego że jestem młodą samotną matką?

Mam 18 lat. Rok temu na świat przyszły mój syn - Antoś. Wychowuje go niestety sama. Mieszkam z rodzicami i rodzeństwem mam mały pokoik ale niczego więcej nie oczekuje. Rodzina nie wspiera mnie bo twierdzi, że to tylko i wyłącznie moja wina , ale dała mi dach nad głową za co jestem wdzięczna. Niestety od momentu zajścia w ciąże słyszę pod swoim adresem same niemiłe uwagi. " że się puściłam", " dałam dupy" itp. a tak naprawdę te osoby nie mają pojęcia jak doszło do oczywiście nie planowanej ciąży. Staram się nie zwracać uwagi na takie docinki, ale czasem już nie wytrzymuje. Nie ukrywam, że było by o wiele lepiej gdyby obyło się bez tego typu obraźliwego zachowania. Zastanawia mnie co kieruje ludźmi zarówno tymi młodymi jak i starszymi, że potrafią tak zmieszać z błotem człowieka. Przecież też miałam swoje plany i inaczej to widziałam. Niestety potoczyło się tak a nie inaczej:(

Niski poziom rozwoju intelektualnego.

Ponieważ taka jest prawda, puściłaś się nie mając wykształcenia, swojego domu, pracy ani stałego partnera, czyli MĘŻA. Nie jesteś nawet matką, jesteś zwykłą szmatą z pechem, bo zaszłaś. Nic dobrego nie zapewnisz dziecku. Nie będzie ono miało żadnej przyszłości, tak jak ty. Całe życie będzie dzieciak żył ze świadomością, że matka się puściła w tak młodym wieku. Będzie mu wstyd. Byłaś już tutaj z tą żałosną historią o swoim partnerze cyganie, z którym jesteś uwaga, 5 lat :D Pierdoliłaś, że jesteś z nim od owego czasu zaręczona. pamiętam cię, jeszcze ci mało? Zrozum, jesteś śmieciem.

jacy ludzie są wredni i tępi to się po prostu w głowie nie mieści! nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to się nie udzielaj. najłatwiej napisać, że dała dupy, więc niech się nie żali. a skąd ty możesz wiedzieć, jak było? Autorko, to przykre, że rodzina cię nie wspiera i tylko głupio dogaduje. musisz zacisnąć zęby i jakoś to wytrzymać. staraj się za wszelką cenę usamodzielnić. jak będziesz samodzielna, to oni już nic nie będą mieli do gadania.

a facet sie nie puscil? a wy nie uprawiacie seksu? nie badzcie tacy madrzy! najlepiej kogos obrazac zeby samemu poczuc sie lepiej...

On był starszy o 10 lat. Rodzice planowali rozwód ( później się zeszli) ja i moje rodzeństwo radziliśmy sobie sami - matka w Niemczech ojciec gdzieś w Polsce u kochanki. Byłam zagubiona z znikąd pomocy i pojawił się on. Przez pierwsze 4 miesiące ciąży nie opuszczał mnie na krok mówił, ze wszystko będzie dobrze. Widywaliśmy się klika razy w tyg. chodziliśmy na basen do kina a podkreślę, ze w tamtym czasie nie było mnie na to stać. Kiedy zaczęłam tyć jego nastawienie zmieniło się całkowicie. Zaczął mnie obrażać od grubasów, że nie może na mnie patrzeć itp itd. Z dnia na dzień przestał się ze mną kontaktować. Kiedy urodziłam Antosia zadzwonił i powiedział, że to nie jego dziecko i on nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Parę miesięcy później po rozprawie o ojcostwo dowiedziałam się, że miał żonę, która wcześniej poroniła i miała nie mieć już więcej dzieci. Ale jak się okazało kiedy ja byłam w 5 miesiącu ona właśnie dowiedziała się, że też spodziewa się dziecka.

do ghnggbg przepraszam ale pomyliłeś mnie z kimś....

Tak za rok piszę maturę. Później chce się dalej uczyć.

do pączek z lukrem tak to jest przykre, ale tak jak pisałam oni zostawili mnie i moje rodzeństwo samych prawie na 2 lata w tedy się o nas nie martwili więc teraz mnie to też nie dziwi, że mają taki a nie inny stosunek do tej sprawy.

bo pewnie twoi rodzice tez mieli inne plany, czy oczekiwania względem ciebie.

w takiej sytuacji najlepiej dziecko wyskrobac, nie warto się poswięcac dla niego. Potem jest jak widzisz- wieczne pogardzanie tylko i drwiny, ojcem co robi nikt się nie przejmuje, bo faceto moze robic co chce, tylko matka jest cierpiętnicą

oczywiscie, przeciez ty nie dalas dupy, ty zaszlas w ciążę z powietrza!!!! a ludzie sa tak glupi ze o tym nie wiedzą, że jest taka mozliwosc. bylo wiele juz takich przypadkow na swiecie

oj młoda mamo, chcesz się uczyć po maturze, a kto zajmie się w tym czasie dzieckiem, a jeśli zaocznie, to skąd weźmiesz kasę. Może i plany masz, ale to niestety za mało. Światem rządzi pieniądz :-O

m stwierdzają tylko fakt - niestety - gówniara zaszła w ciążę i będzie musiała wychować dizecko - tak czy siak - sytuacja aż się prosi o komentarze

Słyszałam kiedyś o podobnej sprawie z tym, że facet próbował później z dziewczyny zrobić wariatkę, nieodpowiedzialną kobietę tylko po to żeby odebrać jej prawa rodzicielskie i jego żona była bezpłodna. Nie pamiętam tylko jak ta sprawa się skończyła.

[zgłoś do usunięcia] dsfsdfdgfh- jesteś zakonnicą?

No niestety tak już ludzie mają i nic na to nie poradzisz. Popełniłaś błąd i musisz za to płacić - życie nikogo nie oszczędza. A jeśli chodzi o społeczeństwo to zawsze tak było. Kiedyś było jeszcze gorzej. Małoletnie mamy usuwano ze szkół, nie mogły się kształcić, ludzie wyzywali dziecko od bachorów a dziewczynę od najgorszych. Teraz czasy się zmieniły. Niestety ta moda na docinki nie minęła. Ale jest więcej możliwości, więcej stowarzyszeń, które pomagają młodym mamą. Można wyjechać, studia skończyć i ułożyć sobie jakoś życie. Nic nie stoi na przeszkodzie tylko trzeba być silnym i mieć wsparcie finansowe bo z pustego to nawet Salomon nie naleje.

nikt nikogo nie miesza z błotem - z reguły namawiają do urodzenia, pisząc, że wszystko się ułozy... :p

3123213123--> a ty sie zajmij lepiej swoim uposledzonym dzieckiem co opluwa ściany i masturbuje się przy ludziach

Fakt że to światem rzadzi pieniądz, ale pociesze autorkę, że jej sytuacja nie jest wcale zła. Na razie ma utrzymanie, potem znajdzie pracę, dziecko będzie odchowane. Ja skończyłam studia...i co? Lata bezrobocia i zycie w 3 osoby z jednej renty.

Byłam samotna, bezradna... zresztą za nim się z nim przespałam znaliśmy się prawie pół roku. Nie wskoczyłam mu do łózka przy pierwszej lepszej okazji.

dsdsfsdgg- masturbujesz się przy ludziach??? WOW

Mentalnosc polactwa jest po prostu niemozliwa.... Wyjedz potem na zachód to odetchniesz...

twoje upośledzone dziecko się masturbuje jak małpka, sama o tym pisalas na forum :)

No dobra ale po co to rozpamietujesz? Złapałaś go na dziecko, chciałaś żeby Cię utrzymywał i opiekował się Tobą zamiast rodziców? Jeśli nie wina leży po obu stronach. On wykorzystał sytuację a Ty się pogubiłaś a efekty już znasz. Będzie Ci ciężko. Jesteś młoda nie znasz życia a w Polsce jest teraz tragicznie. Nie będę Ci słodzić, że będzie dobrze w końcu napewno się ułoży ale ciężkie lata przed Tobą. Staraj się uporządkować życie krok po kroku a docinkami ludzi się nie przejmuj. Nigdy nie wiadomo co nas czeka i trochę pokory choćby w wyrażaniu opinii przyda się każdemu.

twoje upośledzone dziecko się masturbuje jak małpka, sama o tym pisalas na forum nigdy o niczym takim nie pisałam, coś ci się pomyliło, a tak na marginesie- z jakiego szamba wyszłas?

sama jestes szambem pisząc na forum, że mając w domu uposledzone dziecko czujesz się jakbys miala w domu małpkę.... tak tak to twoje slowa.

nie sądze, zeby uczaca się 18- latka łapała faceta na dziecko, kurwa, co za tepaczki siedza na tym forum. Moze nie chciała dziecka? Chyba w tym wieku to norma

sama jestes szambem pisząc na forum, że mając w domu uposledzone dziecko czujesz się jakbys miala w domu małpkę.... tak tak to twoje slowa. bucachachacha... :) Od kiedy w szpitalach psychiatrycznych mają internet?

Przecież nie o to mi chodzi. Sama pisze o sobie "moja wina" jaka wina? Jeśli nie zrobiła tego specjalnie (takie sytuacje też się zdarzają) to nie jest niczyja wina a już napewno nie jednej osoby.