Jestem za młoda na babcię

Nie wiem, czy śmiać się czy płakać

mam dopiero 34 lata

Podszywie mam 39.

a ile corka ma ? no chyba ze syn zaszalal:P

Córka zaszalała. Ma tylko 17.

czterdziestka zostaje bacia:) moja mam też miała rocznikowo 40 a ze jest z grudnia a syn urodził się w styczniu to miała 39

z 50 latnim facetem.

nawet matury nie ma a juz sie puszcza... wspolczuje

czyli puszczac mozna sie dopiero po maturze???

eee tam 39 to nie tak źle.

ona nigdy matury miec nie będzie , jest upośledzona

A do tego matura jest potrzebna? Bez sensu. Nie puszcza się, tylko współżyje ze swoim chłopakiem.

Podszywie nie martw się będzie mieć i maturę i studiować też będzie.

przesadzasz. Ludzie maja wieksze problemy niz ty.

ja ur w tym wieku a się ucze dalej i co?

No to będziesz wychowywać:P

No nie zazdroszcze :o nie wiem czy gratulowac czy szczerze z calego serca wspolczuc.Sama mam corke juz pelnoletnia i nie skakalabym z wiadomosci ze bedzie mie dziecko, raczej usciskow ode mnie by nie otrzymala.Tu nie chodzi o to ze zostalabym babcią jako sam fakt babci, tylko ze zanim dziecko sie urodzi to rodzice trego dziecka powinni byc odpowiednio finansowo jak mentalnie/emocjonalnie przygotowani.Nie toleruje zachodzenia w ciaze przed 20 r.ż

to jak sie odpowiednio zakonserwujesz to moze praprababcią zostaniesz?

a kto bdzie sie zajmowac dzieckiem kiedy corka bedzie chodzic do szkoly? na ciebie cala robota spadnie? masz chyba takze swoje zycie zawodowe ,i co? do gory nogami wszystkie trzeba bedzie przewalic? Niech corka przeniesie sie do zaocznego Lo a w wekendy ojciec dziecka sie nim zajmuje,nie daj sie wrobic w niankowanie.Mlodzi muszą poczuc smak odpowiedzialnosci co to znaczy dziecko

ojca dziecka to juz pognalam, stary i chory , bez pieniedzy. szybko musze znalezc córce jakiegoś "tatuśka"

Nie skaczę z radości, ale też nie biadolę. Stało się i nic już na to nie poradzę.

może się znajdzie ktoś kto je od nas odkupi?

Teraz modl sie by wnuk byl zdrowy a takich jagow bezbaby nie sluchaj , bo to prawdopodobnie rozowababcia :)

No właśnie Jaga- ja będę zapewne nie tylko babcią, ale i matką i tak naprawdę to moje życie muszę pod to wszystko ustawić :-(

Moja mama mnie urodziła jak miała 17 lat a ja syna jak miałam 21więc została babcią jak miała 38 i nikt tak jak ona go nie kochał oczywiście poza mną :) faktem jest że w szkole Pani myślała że to ona jest jego mamą ale dla nikogo wiek nie stanowił problemu więc i ty się nie martw to nie jest tragedia

Będziesz miała nowe dziecko do wychowania , a pewno myslalas ,ze jal córka prawie dorosła to będziesz miała wreszcie troche czasu dla siebie ? Córka pójdzie do szkoły a ty z małym dzieckiem , zero wolności , znowu uwiazana jak "koń do pluga " ;)

ludzie tu wyzywają takie mamy i na to musi się uodpornić. Ja chodze do zaocznego lo i w week mały jest z tatą . Sami się nim zajmujemy. Nigdy z nikim go nie zostawiałam. Pomagają finansowo-fakt ale nic więcej. Można ddać rade choć nie powiem że mogłam mieć dziecko później. Jeśli chciałaby porozmawiać z takimi mamami które ur w tym wieku i mają już odchowane dzieci i dzielą się swoimi doświadczeniami a także stawiające pierwsze kroki nastoletnie mamy to mogę podać stronę żeby sobie pogadała z nami i dowiedziała się jak jest w rzeczywistości :)

Szit :O

rozowababcia? a coz to znaczy? doprawdy nie wie co takiego niewlasciwego napisalam,ze autorka ma nie barc tego na powaznie Tak powoinno byc, jelsi mlodzi robią sobie dzieciaka, to niech zajmują sie nim i poczują co to znaczy mnie dziecko a nie podrzucac innym byle by miec luz i wiecej swobody tej utraconej.To jest wlasnie odpowiedzialnosc i egzamin rodzicielstwa.Trzeba duzo poswiecic dla wlasnego dziecka, a nie wyreczac sie babcią

to co jaga pisze to prawda dziecko jest córki i to ona musi ponosić za nie odpowiedzialność a ty tylko wspierać a nie wyręczać