Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adkkz

Tak czy nie ?

Polecane posty

Gość Adkkz

Uwazacie , ze po 5 latach nie bedac zareczonym ani nie mieszkajac razem oznacza , ze facet nie kocha albo sie boi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Nie chce Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Tylko z tego powodu ze sie nie oswiadcza i jestesmy b. Mlodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Ne chce Cię. Czeka na kogoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalaja
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Dlaczego tak uwazasz ? Jesli mozna wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce brac slubu
Nie to, ze nie chce jej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Dorosły facet po 5 latach związku wie, czy chce z kims byc czy nie. Jeśli chce byc - to proponuje małzeństwo. Jeśli nie - czeka na lepszą okazję, korzystając z tego co ma. Tyle, ze ja to piszę w kontekscie osób doroslych, tj. takich po 25 roku zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
21 i od 5 lat razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
A no widzisz kwestia kogo uwazamy za doroslego bo dla mnie to temar sporny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalaja
21? dla mnie to za wczas na zareczyny i w ogóle. jak za 2 lata nic się nie zmieni to mozesz wtedy zacząć sie martwic;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce brac slubu
To tez zalezy ile maja lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Ale ja nie zamierzam sie sprzeczac. Wszystko mi jedno jaki masz w tej kwestii punkt widzenia. Mówię tylko, że z mojego punktu widzenia dorosły to raczej starszy niż młodszy. Ale nie masz obowiązku sie ze mną ani zgadzac ani polemizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Bardziej matwi mnie to , zenawet nie probujemy mieszkac i czuje sie jakbym Nie byla wazna . Na slub owszem uwazam , ze za wczesnie jednak ten pierscionek jakos upewnia mnie w tym , ze ktos traktuje powaznie .. A bedac 5 lat i nawet nie mieszkac razem ... Wydaje mi sie to dziwne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Bo "szczawiki" jeszcze jestescie :) Jesli ten Was cały związek przetrwa to mooże zamieszkacie za 3-4lata razem. Cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Ale ja sie z Toba zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Hm moze to tez spowodowane, ze wlasciwie spora czesc naszych znajomychmieszka razem czy nawet maja dzieci ( dotego mi sie nie spieszy :) ) ale chyba chcialabym sprobowac chociaz miszkac razem bo inaczej czy jest sens ciagnac taki zwiazek ? Teraz ostatni rok licencjatu , a potem nie wiadomo jak sie potoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Ja też nie wiem jak się potoczy. Czas pokaże. :)))))))))))))))))))))))))))))) A tak na poważnie: zaproponuj mu wspólne mieszkanie. Jak się zgodzi to fajnie. Jak nie - też fajnie, bo jestescie młodzi i powinniście korzystac z wolnosci. Ja tak robiłam - ani w głowie mi było wspólne mieszkanie. Ani zadnemu z moich kolejnych studenckich "narzeczonych" :) A tak przy okazji: w jakim środowisku się obracasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Mamy takie " plany " ze za rok zamieszkany razem Bo wolelismy na studiach ze znajomymi zeby sie nie ograniczac . Hm to moj pierwszy powazny partner i ja jego partnerka moze stad mysl " na zawsze " no dosc naiwnie . U nas byla moda na " licealne zwiazki " stad te co przetrwaly mieszkaja razem i planuja przyszlosc . Nie jestem z " patologicznego " srodowiska . Wyksztalcenie jest prorytetem dla mnie do zakladania rodziny . Mysle , ze przez wszystkie problemy jakie mielismy potrzebuje utwoerdzenia , ze traktuje mnie powaznie bo boje sie zranienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Coz...chyba nie pozostaje Ci nic innego niz czekac. Sprawiasz wrazenie młodej, mocno zadurzonej dziewczyny, której wydaje sie (przepraszam), ze ta miłość jest najwspanialsza i jeedyna. Pożyj trochę, poznaj ludzi i świat. Potem decyduj, czy on jednak jest tym właściwym. Ty nie masz nawet zadnego porównania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Nie przwepraszaj bo masz racje . Nie mam porownania . Po prostu zastanawialo mnie czy zemna jest cos nie tak i przez " otoczenie "' mam " parcie" na powazne decyzje czy po prostu lepiej poczekac i nie bac sie tego , ze to , ze na razie nie mam pierscionka nie oznacza , ze nie kocha . Fakt wolalabym zeby sie nic nie zmienilo ale to juz nie tylko ode mnie zalezy :) ale dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Ale najwspaialsza nie jest :)) mamy duuzo za soba , przeszlismy przyspieszony kurs z problemami i przezyciami dosc spory na nasz wiek . Na szczescie to nas umocnilo :) bynajmniej mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
21 lat i aż tak spieszysz się do małżeństwa, nie masz nic innego do roboty , żadnych planów , ambicji tylko złapać męża ? . Co Ty dziewczyno osiągnęłaś w tak młodym wieku , gdzie byłaś ? Uczysz się ? Pracujesz ? czy tylko czekasz na małżeństwo i gromadkę dzieci ? A potem - no jakoś to będzie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Masz "parcie" bo obracasz sie w takim a nie innym środowisku. (moje pytanie nie było przypadkowe). Wydaje Ci sie, ze jestes inna, bo nie ułozylaś sobie życia podobnie do nich. Sorry, ale mało związków licealnych trwa mimo upływu czasu. Większość z nich się rozpada, bo w zderzeniu z rzeczywistością i smaodzielnoscią okazuje się że para zadurzonych dzieci nie jest w stanie sprostac swoim oczekiwaniom. Poza tym (i nie odbierz mnie źle), ale posiadanie dzieci w wieku 21 lat nie świadczy o tym, by Ci ludzie mieli jakieś większe ambicje. Oni po prostu żyją tak bo nie mają pomysłu na to, że mozna inaczej lub później. Albo zwyczajnie nie wiedza. Wiązą sie bardzo wcześnie bo nie mają innego pomysłu na życie. W moim otoczeniu wspólne mieszkanie zaczynało się najwczesniej wraz z zakonczeniem studiów i pojęciem pracy (ostatecznie na ostatnim roku - o ile pracowali). To są ludzie 24-25 letni. I te związki w 90% trwają dalej. W Twoim wieku to my się nieźle bawiliśmy, ale nie w dom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
i uwierz mi: lepiej zainwestuj w siebie. Warto umieć mówić po polsku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Mam ambicje , stad pytanie bylo czy to dziwne , ze nie chce bo "kazdy tak " ma" ja do wychowywania dzieci gotowa nie jestem . Prawda malo zwiazkow daje rade policealnej milosci przetrwac. Ja sobie z tego wszystkiego zdaje sprawe :) po prostu slyszac " dziwne , ze nawet nie mieszkacie razem " zaczelo mnie zastanawiac - tak uczymy sie , pracujemy i mieszkamy w nowym miescie od dluzszego czasu . Ambicje rowniez mam wyzsze niz bycie kura domowa . Jak widzisz bardziej chodzilo o cos innego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Co masz na mysli mowiac "warto umiec mowic po polsku " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
A ja jednak sądzę, ze po prostu masz ambicję wyjść za mąż. Przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iofvn;ejnvflw
Sprawdź znaczenie slowa "bynajmniej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adkkz
Nie nie to moja ambicja nie jest . Po prostu zapytalam bo jak juz napisalam spotkalam sie nie raz z dziwnymi reakcjami mowiac , ze nie mieszkamy razem ani nic . Wybacz powinnam uzyc innego slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×