Kto dzis spedza samotnie z dołkiem wieczor ? :(

jak ja ?

ja tak spędzam od kilku lat, bo o dziwo każde 'związki' rozpadają sie latem

ja mam podły nastroj

ja dzis po nocy wrcilam z wakacji. fajnie bylo. chcialabym na dluzej, a dopiero za rok tam pojade, krotko bylam..i juz nigdzie nie pojade :(

widzisz, chociaż na jakiś wakacjach byłaś. Lepsze to niż nic. ja w wakacje mam zawsze taka rutyne, że brak słów. wstaje-ogarniam się-sprzątam-kawa-tv-kafeteria.nie mam znajomych, kazdy po szkole poszedl w swoją stronę Ile masz lat?

Ja też...

jestem z 92. tez nie mam znajomych, tylko chlopakow z internetu jak cos :( uwielbialam chodzic teraz do skzoly, bo tam sie widywalam z naprawde fajnymi ludzmi, teraz znow ide, ale na inny kierunek. :) a TY ?

ja juz mam dosc w ogole wszystkiego, z dnia na dzien coraz bardziej, juz mi sie odrealnia wszystko, patrze na okolo siebie i mysle co ja tu kurwa robie, czy to istnieje, czy ja istnieje, i co by bylo gdyby...

co by bylo gdyby co ? dokoncz prosze. rozwiń myśl. chcialabym byćzakochana. raz bylam, w zajemnoscia, ale krotko to trwalo. bardzo mi tego brakuje, i wiem dlaczego nie mam chlopaka, to przez skore. i nie zaladna szczeke. czekam na operacje w sumie, ale to za 2 lata dopiero :( ale ta skora..mam dołek na serio. wlasnie przez to.

a ja wlasnie rozstalam sie z facetm :( zanosilo sie na to juz od dluzszego czasu az w koncu uzbieralo sie tego tyle, ze cos we mnie peklo. mamy malutkie dziecko, z ktorym zostalam sama, nie mam aktualnie pracy, pieniadze sie koncza, echhhh, szkoda gadac, dobrze, ze jeszcze na rodzicow moge liczyc

co by bylo gdyby z tym konczyc, z zyciem

masakra :( widze ze jest nas wiecej

ja tez mam 20 lat. skonczylam szkołę, szukam pracy. chłopaka nie mam, mam kolegów ale wiadomo, że nie będą ze mną dzień w dzień siedzieć, bo każdy ma swoje życie

a mi jest zle bo nie mozemy miec dzieci, mieszkamy z ojcem ktorego na ktorego nie moge patrzec, mąz nie rozumie ze moze mi buyc smutno i moge byc rozdrazniona, nie mam sil sprzatac, denerwuje mnie ta nie moc

ja mieszkam z rodzicami, maz za granica, jestem taka samotna, pracy szukam 1,5 roku i jedno wielkie gowno, juz mam na prawde dosc, moze pojde do psychiatry, bo to chyba zalamanie nerwowe, becze dzien w dzien, zoladek bez przerwy scisniety z nerwow, sraczka, stres odczuwam 24/h na dobe, bez tabletek nie zasne,mysli mi nie daja spokoju nawet na chwile, tylko jak spie na chwile mam spokoj, dla tego biore o 21 2 tabsy na sen i za chwile ogarnia mnie sen i blogi spokoj, ale pozniej znowu trzeba wstac i wszystko od nowa....

dodam, ze ja juz taka mloda jak Wy nie jestem :D ale czy wiek w tym wypadku jest wazny?

ja najbardziej sie boje, ze pracy nie znajde :( z czego sie utrzymam? o alimenty na dziecko wnosic nie bede- dogadamy sie jakos (mam nadzieje) jestem w takim stanie, ze szkoda gadac. Gdyby nie dziecko, to pewnie wylabym non stop i z domu w ogole nie wychodzila :( achh dziewczyny, szkoda gadac. widze, ze u Was tez nie za wesolo :(

ja bym chciala miec dziecko, ale nie moge sobie na nie pozwolic;(( zreszta jak meza nie ma to sama sobie nie zrobie. choc nieraz ogarniaja mnie mysli zeby zrobic dziecko, a potem niech sie dzieje co chce, juz sama nie wiem.

ja tez 20 lat nie mam ... mam 30 lat poplakałam sie własnie jeszcze m mi napisał ze to moze kryzys małzenski kuźwa jak CI faceci nic nie rozumieją gdzie tu cel w zyciu, gdzie nadzieja?

no ja tez blizej 30 niz 20

ide na film :( powodzenia w zyciu wam zycze ogladam jednak 'nic smiesznego' bo ta, glosu prawie nie ma :(

noi nic nie posprzątam, syf w domu taki ze az wstyd a ja nawet palcem nie kiwnełam ale nie mogę, no nie mogę sie zabrac za sprzątanie denerwuje mnie tu wszystko

http://demotywatory.pl/3862715/Pieklo

ja 32 lata mam :O sprzatac tez mi sie nie chce, w ogole nic mi sie nie chce. zajmuje sie tylko dzieckiem a syf w chacie rosnie :O ale musze sie zabrac zaraz i chociaz kurze zetrzec bo jutro mam gosci a jutro jak mala sie obudzi to juz pewnie nic nie zrobie bo mi sie nie bedzie chcialo :O

źleee miiiii -> ale ten demot mnie zdolowal :(

kuźwa gdyby mnie tylko kurz mógł uratować :( ja piernicze nie nadaję się doniczego !!! jakbym miala gosci przyjmowac, to dwa całe dni przynajmniej na sprzątanie a dzidzi jakie duze masz? my nie mozemy miec dizeci. :(

farsa a moze powinnysmy znalezc jakis cel w zyciu co? zeby potem nie miec wyrzutów sumienia? albo robic wszystko zeby ich nie miec, nawet zmuszać sie a potem będzie lepiej, lepsze zycie samo przyjdzie co?? a jakiego województwa jestes?

m mi napisał ze pochłoneła mnie chęc dziecka i tylko to sie liczy a nie ma juz miejsca na romantyzm we mnie- u nas kuzwa gdyby wiedzial jak bardzo mi brakuje jego, ze mam juz dosc

ha ha ha :D wyobraz sobie, ze dwa dni temu dalam mala do mamy i sprzatalam- umylam caly balkon, okna w calym mieszkaniu, lazienke. no ale to nie wszystko, wczoraj byl ciag dalszy sprzatania i dzis tez :D:D co z tego ze sprzatalam jak tu mozna codziennie ze szmata latac i tak jest syf :O coreczka ma 8 m-cy i gdyby ona chociaz jeszcze spala jakos konkretnie w dzien to moze by mi sie chcialo dupe ruszyc i cos zrobic ale ona spi kilka razy po pol h, wiec ja w tym czasie nic nie robie bo i sie najzwyczajniej nie chce :O przykre to, ze dzieci nie mozecie miec. jak widze w tv kolejne info, ze matka zabila wlasnie dziecko, to przysiegam, ze udusilabym wlasnymi rekami taka. taka zlosc mnie ogarnia.

musze przemyslec swoje zycie .. no widzisz, jednak ładnie sprzatasz.. :) zeby mi sie tak chciało co ja robie zle?? a Twoj m? czemu sie rozstaliscie