czy polykacie sperme?

czy kobiety polykacie sperme??? dla mnie jest to troche obrzydliwe, nigdy nie zdazylo mi sie polknac.

mi sie zdarzyło,ale nie celowo

Ja ostatnio raz spróbowałam, mąż powiedział że ma taką fantazję, a że chciałam mu sprawić przyjemność... Kiedyś sama chciałam spróbować, ale jakoś brzydziłam się. Teraz też ciężko było przemóc się, ale zadbaliśmy o nastrój, wypiłam trochę wiśniówki na odwagę. Zrobiłam to. Pierwszy i chyba ostatni raz. Dostałam takich konwulsji wymiotnych że aż głupio mi było, na szczęście mąż niczego nie zauważył. Zaraz "po" też musiałam się napić żeby zneutralizować smak w ustach. Dla mnie to był koszmar. Niestety żałuję że nie powiedziałam od razu o tym mężowi bo teraz chciałby poprawkę a tu lipa...muszę go szybko uświadomić ;)

Tak.

Piszcie babki, piszcie ;)

Nie.

Tylko cnotka niewydymka, albo ze słabym libido, no i tradycyjnie oziębła suka. Te typy nie łykają. Normalna dziewczyna łyka i to z chęcią.

Niekoniecznie, zaraz oziębłe suki...Ja lubie bzykanko, lubimy eksperymentować, testowaliśmy anal, nie odpowiada nam więc go nie uprawiamy. Oral bardzo lubię, choć mąż nie umie zrobić minetki porządnie więc odechciewa mi się, ale do buzi biorę bo lubię. Nie łykam bo mnie to brzydzi. Ten jeden raz spróbowałam i wiem już jak to jest. Jak bardzo będzie mąż chciał to znowu walnę setkę i pewnie łyknę, na trzeźwo - sory- NIE DAM RADY :D

Ale co Ci nie odpowiada? Jeżeli smak, to niech mąż je ananasy, nie pali, nie pije, unika soli. Albo po prostu, gdy spuści Ci się do buzi, to szybko połknij bez wczuwania się w smak. Kilka razy spróbujesz i posmakuje. I ogólnie bez dyskusji.

Jak było z piwem, albo z papierosami? Nie pamiętasz? Na początku nie smakowało, ale jak każdy to każdy, nie było wyboru. I po czasie uzależnienie. Tak samo ze spermą. Wydajesz się normalną kobietą, no może lekko oziębłą, więc łykaj. A nie jakieś ale. A to smak nie ten, a to konsystencja. Nie ma co filozofować.

Dlaczego wydaje i się z ona jest lekko oziebla ? :O

Czytałem opinie lekarzy, że jest bardzo zdrowa. Ale by wykorzystać to dla zdrowia nie trzeba połykać. Można też przyjąć dopochwowo. Tylko że przez usta więcej można się napić. Po tycm artykule stwiedziłem, że gdybym miał diewczynę, to kosztowałbym to z jej ust. Po połowie. A gdy sperma nie smakuje, to można zmienić jej jakość dizęki odpowiedniej djecie.

a teraz ide podtrzymywac kredens bo traktor jedzie

Djeta. :o

nigdy nie próbowałam spermy, brzydzę się. jak dla mnie to obrzydliwe. na twarz też nie dała bym się spuścić mojemu. on zresztą sam mówił że tego by nie zrobił bo ma szacunek do mnie.

Jakim trzeba być idiotą, żeby uzależniać szacunek od spuszczania się gdziekolwiek. :o

mówię o twarzy i z połykiem!!!!!!! a spuścić się może byle gdzie, wykluczając twarz.

No właśnie. Twoja twarz to jakaś świętość? :o

Perwersja - a ty co znawca męskich wytrysków? fakultety ukończyłaś?

Tak, ale nie zawsze ;)

a co ci do tego ??? moja twarz nie jest od spuszczania sie!!!!

Tak, z cipologii stosowanej i wtrysków dowCIPNYCH.

To Twój problem, ale co to ma wspólnego z szacunkiem?

perswazja - jak ci sie to podoba to twoja brocha!!! my tego nie akceptujemy wiec sie odczep. kazdy moze wypowiedziec sie jak chce. ja mam takie zdanie i go nie zmienie. wiec spadaj. czep sie tramwaja

Szacunek to ma Twoj facet mowiac do Ciebie, ze nie chcialby abys polknela jego sperme. Nie wierze w gosci, ktorych to nie podnieca ;)

Widzę, że problemy z czytaniem masz. Rób co chcesz, ale wytłumacz mi podająć rzeczowe argumenty dlaczego wytrysk na twarz jest wyrazem braku szacunku?

I tak jak napisała Niebiesko zielona..!-Twój facet mówi to co chcesz usłyszeć.

nie mam ochoty z wami dyskutowac. jestem z nim szczesliwa a on ze mna i o wszystkich fantazjach erotycznych rozmawiamy. on tak do tego podchodzi ze nie mogl by tego zrobic, a ja twierdze ze mnie to obrzydza. poza tym nie znacie go nie wiecie jakie ma podejscie do zycia. narka poklykajace!!

:D:D:D:D

Czyli argumentów brak, tak jak myślałam. Idę na "śniadanie".