Z biegiem lat nic się nie zmienia. Klapa po całości w łózku

Wczesny wytrysk po dwóch ruchach, mam juz dosyc. Myslalam ze to mu minie po pewnym czasie ale niestety nie. Jesli sie nie znieczuli trochę piwkiem to tak wyglada nasze wspolzycie:-( Ja unikam juz igraszek jak ognia, a on stroi wielkie fochy na mnie. Ale po co ja mam to robic jak zanim się rozkręce to juz jest po wszytskim?:-(

Mialam pdodbnie, poznalam teraz kogos kto zajmuje sie mną a nie tylko soba. Pierwszy raz w zyciu czuje ze mnie ktos kocha a nie tylko moje cialo.

Fajtłapę egoiste masz kochasiu.:(

misiulek to nie tak ze on sie zajmuje soba, to ejst chyba jakas choroba czy nie weim o co chodzi? Jemu ejst strasznie głupio z tego powodu, a ja przestaje miec na niego ochote. Własciwie to juz zupełnie nie mam ochoty, uaje ze spie albo ze boli mnie głowa.On ma wtedy pretensje. Jednoczesnie wspolczuje sobie i jemu:-(

zreszta on zajmuje sie mna wczesniej i probuje rozpalic wczesniej ale jak juz dochodzi do seksu to wtdy jemu wyustarcza 2-3 ruchy:-(

Długo to trwa? jesteście w małżeństwie.Nie wiedziałaś o tym ,ze tak ma?

wiedziałam ze tak ma ale myslalam ze to tak z poczatku bedzie poki bede go bardzo podniecac. Myslalam ze z czasem sie to zmieni. Ale nie zmienia od kilku lat. Ja jestem sfrustrowana tą sytuacją:-(

Nie moge Ci pomóc.Nigdy tak nie miałem wiec trudno coś wyrokować.A moze niech stymuluje u Ciebie i doprowadzi recznie a póżniej wchodzi.

fan on sie probuje mna zajać przed ale co z tego jak juz dochodzi do stosunku to jest klapa po całosci. Mam juz dosyc tego. Recznie to nie to samo:-(

Zgadza sie a skad o tym wiesz? Przecież nie dochodzi do orgazmu z nim?

orgazm, a co to takiego....?:-(

Niech dojdzie, a za kilka minut znow niech sprobuje?

To ile ma lat ten Twój amant że nie moze wiecej razy??:)

mam podobny problem z moim facetem tylko ze on lezy jak kloda nawet mnie nie dotknie jak juz sie kochamy to ja na gorze i wtedy lezy takie drzewo i szybko konczy a ja no coz bez zaspokojenia ,albo dotyka rekami tylko moja lechtaczke i tyle a ja sie wsciekam bo tego nie lubie

nie żartuj sobie, tak probowaliscy wczesniej a teraz ja juz nie mam ochoty próbowac bez końca:-( jestem zdruzgotana ze tak to wygląda. Mam juz awersje do seksu

po 30tce:-(

mam podobny problem z moim facetem tylko ze on lezy jak kloda nawet mnie nie dotknie jak juz sie kochamy to ja na gorze i wtedy lezy takie drzewo i szybko konczy a ja no coz bez zaspokojenia ,albo dotyka rekami tylko moja lechtaczke i tyle a ja sie wsciekam bo tego nie lubie

Moja koleżanka miała z chłopakiem ten sam problem i współzyli bardzo czesto i zawsze minimum 2 razy pod rząd, za drugim razem mógł już o wiele dłużej.. :) a teraz - minelo jakieś 1,5 roku jak są razem i mówi mi, że teraz może nawet godzinę za pierwszym razem . ;]

Jedyne wyjście zgłosić sie do seksuologa.Zdumiony jestem aby w takim wieku być anormalnym seksualnie.

manam a widzisz u niej sie zmieniło a u mnie po 4 latch nic sie nie zmieniło:-( Czy to jest jakas choroba? o co chodzi?

slazara wez kopnij w dupe takiego faceta, zwykły len....

Jeszcze zdziwiony jest i oburzony gdy sie do mnie dobiera ze go odpycham i że nie jestem tam mokra:-( Nosz kurczę jak ja mogę miec chęc na niego?:-( To straszne, wspolczuje mu takze , ale ja chyba nie dam rady tak dłużej.Długo czekałam, długo sie starałam, nigdy go nie krytykowałam mowiłam ze ok ze nastepnym razem bedzie lepiej.Ale juz teraz wymiekam

juz nie mam ochooty : tyle , że oni mają po 20 lat teraz to może problm tkwil w tym , że dla niego seks był nowościa a napisalaś , że Twój juz po 30... Wiec ? Chyba zostaje jedynie seksuolog, problem leży chyba w psychice, może tak bardzo stara się nie dojść szczybciej , że nie wytrzymuje napięcia i stresu z tym związanych to od razu strzela..

manaam jesli on nic z teym nie chce robic i nie chce isc do seksuologa to ja go zmuszac nie bede:-( Mi na jego miejscu bylo by glupio i cos bym probowała działac w tym kiedrunku, pomimo wstydu jaki towarzyszy na pewno przy takich wizytach.

juz nie mam ochooty: jak to się dziwi , czyli nie zdaje sobie z tego sprawy i nie jest mu głupio..? On sobie zdaje spraę , że coś jest nie tak ? Próbowaliście kiedyś zaraz jak doszedl drugi raz się kochac?

Ja mam druga skrajność. Mój facet może nawet 4 godziny. Ma poważne trudności z dojściem. Już czasem po 50 minutach kości mnie bolą, zaciskam mięśnie, gadam głupoty, masuję w róznych miejscach, żeby tylko był koniec. Ja po kilku orgazmach ... wszędzie mokro i wszystko pluska. Jakby robić przerwy to można tak cały dzień i całą noc. też nie jest to dobre. On też nie za bardzo zadowolony i zwala wszystko na zmęczenie. :(

Naprawdę Cię podziwiam , że tkwisz tyle lat w związku bez dobrego seksu.. Chyba sobie zdajesz , ze taki związek nie przetrwa...

wiesz co jakby to nie byl moj maz tylko chlopak pewno bym tak zrobila ale jest i jest coraz bardziej oziebly a potem ma pretensje ze chodze zla no kurcze jak sie nie wsciekac skoro caly czas chodze podniecona

manam jest mu głupio w trakcie ale smiac mi sie chce jak on sie do mnie dobiera a ja nie chce i on wiellkie oczy i tez ma wielkie oczy ze nie jestem mokra i ze nie mam orgazmów:-( Przez pierwsze 2 lata probolismy, ale on nie mogl drugi raz a wlasciwie to moze sie to udało z 3 razy osiagnąć. Czasami ale to bardzo zadko jak znieczulił sie piwem to mogł godzinę, ale to też było straszne:-(

opowiem jak to u mnie bylo za malolata tzrepalem , potem poznalem kobiete i byl problem bo jak nie widzialem sie z nia to tez tzrepalem i konczylem po kilku ruchach... po pewnym czasie ta sytuacja mnie zaczela najnormalniej w swiecie wkur...ac i zaczalem czytac szukac w necie znalazlem rozne poradniki, od cwiczen oddechowych, po przyzwyczajenie organizmu do dluzszej masturbacji ( bez szybkiego bila) i co zaobserowalem po ok miesiacu cwiczen mniej lub bardziej regularnych moglem zdecydowanie dluzej, az moja obecna zona zdziwila sie i oskarzala mnie o skoki w bok , jak to nie widzielismy sie tyle a ty nie dochodzisz.... potem jednak powrocilem do masturbacji szybkiej i problem wrocil... wiec panowie cwiczcie miesnie kegla, cwiczenia oddechowe plus powolna masturbacja bez wystrzalu...