Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnaALEnieSAMA

na życiowym zakręcie:(( co ja narobiłam:((

Polecane posty

Gość samotnaALEnieSAMA

opowiem wam moją historię. Mojego ex męża znam 8lat, mamy 3 letnią córeczkę. Rok temu wyprowadziłam się z domu, mialam dosyć kłótni, zawsze wszystko było źle to co zrobiłam, wieczne narzekania. Poznałam kogoś, jestem w 4 miesiącu ciąży. Nowy partner to przeciwieństwo mojego ex męża. Dba o moją córeczkę i o mnie. Ale jak każdy człowiek ma też swoje wady. Serce mi pęka jak moja córeczka płacze za tatą, pyta dlaczego nie możemy z nim mieszkać. Na początku myślałam że to minie, ale tak nie jest. Ja czuję że przegrałam swoje życie, że za szybko się poddałam i odpuściłam moje małżeństwo. Ex mąż ciągle mówi że mam wracać, że wszystko naprawimy. A ja już sama nie wiem co robić. Ciągle płaczę, to wszystko mnie przerosło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........................caAB
ex chce cie w ciazy z innym? jestes pewna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaALEnieSAMA
dokładnie tak. Rozmawiałam z nim bardzo poważnie. Stoję na życiowym rozdrożu i nie wiem w którą stronę pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co zrobisz z obecnym?
nie kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaALEnieSAMA
nie wiem co czuje:( nie wiem czy jestem szczęśliwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co zrobisz z obecnym?
jeżeli nie wiesz czy jesteś szczęsliwa to znaczy ze nie jesteś... a myślisz że powody waszego rozstania nie wrócą? w sensie czy coś się zmieni? nie masz takiej pewnosci nie iwesz jakim jest teraz człowiekiem twoj ex :/ potem bedziesz żałować że zostawiłas obecnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niurkiela
Nie wrocilabym, ja zawsze tak wracalam i dzis jestem w ciązy z nim i mysle codziennie jak od niego odejsc i kiedy. Jak cos nie wychodzi to juz nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygyyyg
JuSRA gratuluje wymyslenie pseudo i strony www. juSRA buhahhaa usmialam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze kochana - nie rzucać się z niczym na głęboką wodę. Obecny partner na pewno zdaje sobie sprawę że niezależnie jak sprawy się potoczą, Twoja córeczka ma już ojca, i musi utrzymać z nim kontakt. Więc na początek polecam Ci częstsze spotkania z byłym mężem - pospędzajcie ze sobą trochę czasu całkiem neutralnie - np zabierając małą do zoo, na wesołe miasteczko czy nawet na zwykły plac zabaw. Zobacz na ile rozstanie wpłynęło na niego a na ile jest nadal osobą którą znasz. Tutaj chodzi również o Twoją córkę - więc musisz wiedzieć jakim człowiekiem jest Twój były - czy ma tendencję do wypominania Ci wszelkich błędów. Bo jeśli miałabyś wrócić żeby wysłuchiwać że odeszłaś - to jest to bezsens. Jeśli jednak jest na tyle wyrozumiałym mężczyzną by pominąć to zdarzenie i cieszyć się z wami życiem rodzinnym - a do tego jest gotów zapomnieć Ci ciążę z nowym partnerem i wychować dziecko jako swoje - to znaczy że trafiłaś na jednego z tych złotych facetów którzy dla miłości zrobią wszystko. Nie chcę Cię umoralniać, ale biorąc pod uwagę jak krótko jesteś z obecnym ukochanym, a że już jesteś z nim w ciąży... Wykazałaś się dużym brakiem ostrożności - jednak to za mało by poznać dobrze drugiego człowieka - a musisz mieć na względzie że teraz jesteś odpowiedzialna za was obie. Pierwsze co musisz zrobić na pewno - to zapytać SAMEJ SIEBIE z którym z nich TY CHCESZ BYĆ. To Ty będziesz żyła z tym mężczyzną - więc to Twój wybór musi tu stanowić najważniejszy powód. Fakt że ktoś chce być z Tobą nie ma znaczenia o tyle, o ile Ty nie chcesz być z tym kimś. I to niezależnie od jego łez, smutku i rozterek. Każda atrakcyjna osoba ma w życiu wiele sytuacji w której ktoś wylewa za nią łzy - ale to nie powód by z tymi wszystkimi osobami wchodzić w związek. Nie napisałaś też jakiego rodzaju problemy miałaś z mężem - bo jeśli dziecko miałoby wychowywać się wśród krzyków i wyrzutów - to nie polecam tego rozwiązania. Jeśli jednak jesteście w stanie się dogadać - to licz się z tym że cały bagaż waszych wspomnień - Twoich i byłego - emocji, zdarzeń, jest wart o wiele więcej niż żal za utraceniem nieznanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaALEnieSAMA
może powinnam wyprowadzić się i odciąć na jakiś czas od nich obu, pobyć sama. W obecnym partnerze wszystko zaczyna mnie drażnić, kłocę się z nim z byle powodu. Wszystko mnie wkurza. Ex mąż nie jest święty też ma wady, ale wiem że moja córeczka byłaby szczęśliwa gdybyśmy znów byli razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co zrobisz z obecnym?
bałabym się że były mąż kiedyś wykrzyczy żę puściłaś się z innym i dziecko ni ejest jego itd :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Znam podobny przypadek. Dziewczyna zaszła w ciążę z innym bo się rozstali z mężem. Miała podobne problemy jak Ty. Wróciła do Męża i każdego dnia dziękuje Bogu za tą decyzję. Mąż kocha dziecko jak swoje bo kocha żonę a to w końcu jej dziecko. Współcuję, że tak sbie pogmatwałaś życie. Na przyszłóść pamiętaj, że dziecko jest na końcu drogi przez jaką przechodzi związek a nie na pcżatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rozdrażnienie... Najwidoczniej trudno Ci przyznać że kochasz męża. Nie wahaj się! Wracaj do niego zanim się rozmyśli! Już teraz na pewno masz oczy pełne łez. Po co Ci tęsknić za nim już zawsze kiedy i Ty i córka możecie mieć go kolo siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygyyyg
z byłym sie kłocisz z nowym sie kłocisz i masz go dość? kobieto czy ty masz mózg i oczy gdy wybierasz partnerów?? raz mozna zbładzić ale dwa razy wdepnąc w gówno?????:-( I jeszcze ta druga ciąża z nowo poznanym facetem,,,,normalnie szok szok szok:-( Normlana kobieta jak juz jej raz w zyciu podwinie sie noga to jest bardzo ostrożna, bada nowego partnera, sprawdza go na wszelkie mozliwe sposoby. I co najwazaniejsze zabiezpiecza sie zeby nie popełnic drugiego błedu. A jak juz sie upewni ze z drugim jest super to wtedy myśli powazniej o takim zwaizku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaALEnieSAMA
nikt nie musi mnie obrzucać błotem bo ja wiem jak jest:( chciałam żeby ktoś mi doradził bo nawet nie mam komu się wygadać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gygyyyg, ciężko znaleźć nie zajęte nicki a tym bardziej adresy stron :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygyyyg
jusra rozumiem ze ejst ciezko cos znlezc wolnego ale twoja nazwa to juz przesada, sorki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygyyyg
jusra rozumiem ze ejst ciezko cos znlezc wolnego ale twoja nazwa to juz przesada, sorki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona mrowka
samotbnaaleniesama, moja rada: nie podejmuj zadnej pochopnej decyzji, zwlaszcza teraz kiedy jestes w ciazy. Ja jestem w 16 tc i wiem jak to jest. Sama mam przemyslenia egzystencjonalne i zastanawiam sie nad moim zyciem i nad moim malzenstwem. Hormony daja sie nam we znaki! Nie wiem na czym polega problem z Twoim obecnym partnerem, dlaczego sie nie uklada miedzy wami, ale jak ktos juz wczesniej napisal, nie ma tez gwarancji ze z poprzednim tym razem ulozy Ci sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytykaczka
a co jesli twoj ex robi to dlategio zeby ci zniszczyc zycie? moze wrocisz do niego a on bedzie cie wyzywał od szmat dlatego ze maszd ziecko z innym? i po roku znowu odejdziesz a on bedzie mial satysfakcje? strasznie sobie skomplikowalas zycie, bardzo ci wspolczuje bo zrobilas straszna głupote zachodzac w ciaze z kims z kim tez sie nie dogadujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytykaczka
i jeszcze co sei rzuca w oczy to to ze chcesz do niego wrocic ze wzgledu na corkę, dlatego ze ona starsznie teskni. A czy ty tesknisz?? Czujesz ze go naprawde kochasz i chcesz z nim byc już na zawsze? jesli tego nie czujesz to odpusc sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie b dobra nazwa Jusra rozpoznawalna i łatwo zapamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gygygyy, nie jestem w polozeniu autorki postu ale nawet gdybym byla NIGDY nie nazwalabym dziecka bledem!! chyba sie zapedziles/as.. poza tym kobieta to dziwna istota.. jedna, bedzie ostrozna, nieufna, skrywajaca sie za urazami a inne bedzie ufna i zwiara podejdzie do czlowieka wierzac ze ten nowy jej nie skrzywdzi.. a tak gwoli scislosci to panowie tez czesto gesto pokazuja jacy to sa wspaniali a potem szydlo z worka wychodzi.. nie ma regoly.. a ciaza ludzka rzecz, tak sa zbudowane nasze organizmy zeby sie rozmnazac a i czasem antykoncepcja tez zawodzi... zycze madrych decyzji autorce bo to jej zycie i ona powinna najlepiej nim pokierowac.. tylko pamietaj, ze to co ci sie wydaje dobre dla dziecka nie zawsze takie byc musi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym... ja ze swoim mezem kloce sie teraz o wszystko, denerwuje mnie najmniejsza drobnostka ale wiem, ze za te pol roku mi przejdzie jak dojde do siebie po porodzie i hormony do normy wroca. W pierwszej ciazy tez tak mialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaALEnieSAMA
ja nie mówię że moje dzieci są błędem. Może ja po prostu powinnam być sama. Teraz jak na to wszystko patrzę to obecny partner zjawił się jak miałam największy kryzys. Przy nim poczułam się znów kobietą, poczułam że komuś się podobam. Mój ex mąż zabiera córeczkę co 2 weekend do siebie, ja w tym czasie wyję w poduszkę bo nie mogę tego znieść. Nie mogę sobie wybaczyć że tak łatwo odpuściłam walkę o rodzinę. Przy obecnym partnerze trzyma mnie chyba tylko to że jestem z nim w ciąży bo gdyby nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. jesli odeszlas to mialas ku temu konkkretne powody. wiadomo, ze czas leczy rany i zapomina sie o zlych chwilach, ale to nie znaczy, ze one zniknely. moim zdaniem jesli odeszlas to trzymaj sie tego i zacznij zycie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooo
ja bym wróciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna ALEnie SAMA.. ja nie mialam na mysli Ciebie tylko gygygyy napisal, ze dziecko to blad.. ja powiem Ci tak, roznie sie w zyciu uklada.. musisz na trzezwo zastanowic sie nad tym czego Ty chcesz.. dzieci beda szczesliwe gdy beda miec szczesliwa mame.. czasem lepszy jeden ale szczesliwy rodzic niz dwojka draca ze soba koty.. a z doswiadczenia tylko moge powiedziec, ze niestety ale ludzie sie nie zmieniaja.. a ty skup sie na sobie.. jednak pamietaj, ze ciazowe hormony nie sa najlepszymi doradcami.. ja mam tak, ze potrafie wyc w poduszke godzinami a jak moj maz zapyta sie dlaczego to nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co autorko ja myślę
że za bardzo się pospieszyłaś z tą drugą ciążą z ledwie dopiero co poznanym facetem. Ledwie rok minął od odejścia a ty już w 4 miesiący ciąży z innym ? Skąd takie kobiety się biorą to nie wiem. Nie miałaś wystarczająco dużo czasu aby upewnić się w słuszności swojej decyzji odejścia od męża. A teraz jak jesteś w ciąży z innym to już musztarda po obiedzie, chyba że chcesz z brzuchem wrócić do męża. Ale to tylko świadczy o tobie jaka jesteś chwiejna emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×