Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilia...,.

strasznie zawiodłam się na rodzicach...

Polecane posty

Gość emilia...,.

Zaszłam w ciążę z moim chłopakiem, więc postanowiłam poinformować o tym moich rodziców. Chodziło mi głównie o to, by zajmowali się dzieckiem w tygodniu (w weekendy byłabym w domu), gdyż od października miałam rozpocząć moje wymarzone studia w mieście oddalonym o ok. 400 km. Gdy im tylko powiedziałam, wściekli się i powiedzieli, żebym sobie wybiła z głowy studiowanie, bo "oni harują całymi tygodniami na moje utrzymanie, a ja sobie zrobię dziecko i jeszcze chcę je im zostawiać". Tak oto straciłam szansę na uczelnię, na której chciałam studiować od końca gimnazjum. Dziękuję wam "kochani" rodzice. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia...,.
Jak dobrze? Co niby ja mam zrobić teraz? Gdyby mi pomogli, to nie musiałabym rezygnować z marzeń i studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość levik 92
zaraz zaraz... mieli rzucic swoje zajęcia bo ty nie masz czasu dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak nic nie bedziesz miala po tych studiach, o ile dasz rade skonczyć mając dziecko. myslisz,ze bedziesz miała czas na naukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia...,.
A co oni mają do roboty? Ja jestem młoda, mam dużo planów, dobrze wiedzieli jak bardzo chcę studiować. Teraz przez nich nic się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stażystka1992
Nie rozumiem takich ludzi... Jak możesz oczekiwać tego od swoich rodziców. Jesteś pełnoletnia, musisz wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Co Ty sobie myślisz? Rodzice odchowali swoje dzieci, nie masz prawa zrzucać im na barki jeszcze swojego. Trochę szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza..........
Idź na studia... jak urodzi się dziecko weź dziekankę, potem żłobek. Rodziców masz prawo podać o alimenty, poza tym powinnaś dostać socjalne i inne świadczenia z uczelni. Będzie cholernie ciężko, ale warto spróbować. Poza tym jest ojciec dziecka... na ile może pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza..........
stażystka1992 - rodzice mają obowiązek utrzymywać dzieci do 25 roku życia, o ile studiują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia...,.
Rodziców o alimenty? Podaj szczegóły. Ojciec dziecka raczej nie pomoże, jest w tej samej sytuacji co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za kierunek studiów?
to prowokacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stażystka1992
ale chyba nie musza utrzymywac takze jej dziecka? niech córeczka przeniesie sie na zaoczne i pojdzie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza..........
Masz już jakieś zaświadczenie że dostałaś się na studia dzienne? Jeśli tak składasz wniosek do sądu rodzinnego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania. Jeśli ojciec dziecka nie będzie płacił, po urodzeniu można wystąpić i tak o alimenty, jeśli on nie pracuje niech płacą jego rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdnnf
jaka idiotka z ciebie, mają utrzymywac ciebie, twoje dziecko i jeszcze je wychowywać bo ty chcesz iść na studia, haha trzeba było sie nie puszczać to byś nie miałą takiego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza..........
stażystka1992 - od utrzymania dziecka jest ojciec dziecka lub jego rodzice. Polecam jeszcze jak najszybciej złożyć wniosek o akademik - załączyć zaświadczenie, że jesteś w ciąży, powinnaś dostać jedynkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
"zołza.......... stażystka1992 - rodzice mają obowiązek utrzymywać dzieci do 25 roku życia, o ile studiują..." zołza co to za bzdury???? polskie prawo nie określa granicy wiekowej do której rodzice są obowiązani alimentacyjnie względem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza..........
Emilia polecam dowiedzieć się co możesz jako studentka X uczelni... a sprawie alimentów porozmawiać z jakimś prawnikiem - w necie można znaleść kto udziela jakieś bezpłatne porady prawne lub jakieś infolinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stażystka1992
zołza.- dziękuję, że odpowiedziałaś mi na pytanie:) Bardzo mi szkoda rodziców autorki, nie wierze, że są tacy ludzie. Jak możesz tak własnych rodziców wykorzystywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza..........
bebe bebe bebe - tak nie określa... ale zwykle do 25 roku życia się studiuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudyxd
ale z ciebie głupia pinda. wychowaj najpierw dziecko. na miejscu rodziców też bym tak zrbiła. księżniczka się znalazła. szkoda mi ciebie a dziecko jeszcze bardziej bo nie jest niczemu winne a teraz bedzie takim popychadłem raz tam raz tam bo dziewuszka jest głupia nie wie co to jest np prezerwatywa. myslisz tylko o sobie. teraz zajmij sie wychowywaniem dziecka. jak dziecko podrosnie to sobie idz na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
a w którym miejscu prawo mówi że rodzice mają utrzymywać dziecko dopóki się uczy??? (mówię o syt w której dziecko ma > 18 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza..........
Nie wiem w którym ja studiowałam dziennie i mój "tatuś" płacił właśnie od 25 roku życia - okres studiów dziennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
to musi być prowo :D panienka pisze, że przez rodziców nie pójdzie na studia, ale przecież przeszkodą jest tak naprawdę dziecko, które zrobiła z facetem, więc sobie sama i swojemu kochasiowi zawdzięczasz tą sytuację. Gdyby dzieciaka nie było, to właśnie dzięki rodzicom miałabyś okazję iść na te wymarzone studia... niektórzy nawet takiej szansy nie mają, bo rodzice nie chcą im płacić za utrzymanie na studiach w innym mieście. Ty miałaś taką szansę, ale ją zmarnowałaś robiąc sobie dzieciaka. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do emilia.....
Ty chcesz sie widywac ze swoim dzieckiem tylko na weekend? Sory, ale dla mnie to brzmi smiesznie, przeciez ono nawet nie bedzie ci znalo i koniec koncow wyjdzie na to ze to "dziecko twoich rodzicow". Czasu nie cofniesz, ale teraz trzeba wziac odpowiedzialnosc za swoje czyny i zmienic priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
sorry to że na ciebie płacił nie znaczy że alimenty przysługują autorce bo tych od od rodziców raczej żaden sędzia jej nie przyzna co najwyżej może się ubiegać o alimenty na dziecko od jego ojca a sama pójść do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia...,.
Ale jak alimenty od ojca dziecka? My jesteśmy razem, nie rozstaliśmy się. A to, że nie będę studiować to wina rodziców. Bo ja nie widzę by coś dla mnie stało na przeszkodzie, nadal chcę się uczyć. To oni powiedzieli, że mam w tej sytuacji zapomnieć o szkole. To są rodzice? Normalni rodzice chcą, by dziecko się uczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak nic
takich idiotek w Polsce nie ma. Nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebe bebe bebe
jesteście razem? zamierzacie się pobrać? wybacz ale obowiązkiem rodziców jest zapewnić naukę dziecku do 18 roku życia, rodzice nie muszą fundować dziecku studiów, nie każdy musi studiować jeśli taką podjęli decyzję to ich nie zmusisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on_bez_pseudonimu
emilia...,. A co oni mają do roboty? Ja jestem młoda, mam dużo planów, dobrze wiedzieli jak bardzo chcę studiować. Teraz przez nich nic się nie uda. Dobrze się zastanów i przemyśl co napisałaś... Niby czemu są biedni Twoi rodzice ? Że Cie zrobili ? Że Cie wychowali ? Jak to przez nich ? Oni nie zrobili Ci dziecka... sama zrobiłaś... Teraz musisz ponieść konsekwencje swoich poczynań. Jakbyś nie zrobiła dzieciaka to byś studiowała i może byś zrealizowała swoje plany. Nie przez nich się nic nie uda, sama sobie jesteś winna. Jesteś nieodpowiedzialna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×