Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

hej.. Ja z farba do wlosow nie doradze... Mam naturane...:) X karolowa pytalas o ten lezaczek... Ja odkupie od brata... Bratowa mowila ze jej sie bardzo przydal... Ale ona tez od kogos odkupila... Bo gdyby miala kupic nowy to obylaby sie bez... A na kaszl mam drosetux... X ja dzisiaj obuzialam sie o 5 i nadrabialam zaleglosci na forum...:) wczoraj tak mnie strasznie glowa bolala myslam ze nie wyrobie a tyle spraw do zalatwiania... Zauwazylam ze nie nadake sie juz na dluzsze trasy... Boli mnie strasznie tylek i plecy... Ale narzekalam mezowi:D X co do posilkow.. Mysle ze nie przekraczam 5... Jak jestem glodna to musze zjec bo skonczylo by sie pawikiem.. Ostatnio mialam taka sytuacje na zakupach... Bylismy w markecie a ja biegiem do auta cos zjec bo toalet tam nie bylo:(zjadlam wafelka i wrocilam na dalsze zakupu:) xzauwazylam ze coeaz trudniej zapiacc mi zimowy plaszyk...;( milego dnia kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona mi wybral tez brazy, czekoladowy, jakies trufle... zebyscie mnie teraz widzialy :D pelnia szczescia - kanapka z ogorkiem kiszonym i czekolada z wczoraj :D no wlasnie, wczoraj bylam taka zla na mojego meza, przez chwile ;) bylismy na zakupach i wszedl w dzial ze slodyczami, sama tam nie whcodze mam juz kilka kilo ;) na plusie a ortopeda mnie przetrzegal zebym sobie nie pozwalala na tycie, staram sie, zaznaczam STARAM unikac chipsow, czekolady... moja maz wyszedl z moja naj, naj, naj... ulubiona czekolada, ktorej sie oprzec nie moge, spojrzalam na niego zlowrogo i mowie "zostaw to!" powiedzial z szerokim usmiechem ze to dla niego, oboje wiemy ze to tylko moja czekolada i znowu mowie "odloz to!" i co? i wzial... pomyslalam nawet ze chce mnie utuczyc jak indyka na Świeta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlaMlodamama no wlasnie tez mysle ze lezaczek sie przyda... i dziekuje za ten lek chyba wieczorem skocze do apteki i sobie kupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja też sama zawsze farbowałam włosy, ale po ostatnim razie farbowania zamiast blondu złapał mi prawie czarny, to chyba hormony, a farbowałam piankami do trwałej koloryzacji chyba welli. Ale zmierzam do tego że poluję na "grouponie" na fajne promocje z salonów fryzjerskich i chyba się wybiorę w przyszłym tygodniu, bo w tych ciemnych mi tak trochę nie do twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę Wam o jedzeniu jak kiedyś leżałam w klinice w Zabrzu: śniadanie 2 kromki chleba z kawałkiem masła że nawet połówki nie można było posmarować, obiad: zupa jakaś jarzynowa (bliżej nie określone) pływało 1/4 ziemniaka i kawałek startejj marchewki kolacja: 1 kromka chleba z jeszcze mniejszym kawałkiem masła Na drugi dzień: śniadanie + kolacja to samo obiad: zupa ta sama + mucha gratis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam z testu jasny brąz albo braz mahoniowy miedziany i złocisty brąz tyle że na wlosach to róznie potem wychodzi pamietam jak kiesys kupiłam sredni brąz z pallete i wyszły mi CZARNE oooo to był szokkkkk a koleżanka jak mnie zobaczyla mowi że za ciemne bo blada jestem szczerość się liczy !!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejka u mnie w szpitalu jedzenie dobre rano ; 2 kromki chleba + parówka czasem szynka obiad : zupka + 2 danie kotlety , mielone , gulasz zawsze z ziemniakami i surówką wieczór 2 kromki chleba + jajko lub ser ale trzeba było się dokarmiać bo po poludniu kolacja o 17 a do nocy długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do leżaczka to myślę że fajna sprawa ;D i chyba też kupimy;D a co do posiłków to u mnie to różnie bywa, czasami jem więcej, czasami mniej....ale mandarynki zawsze tak mi smakowały i teraz też prawie po 1kg dziennie wcinam ;D są teraz takie pyszne ;D no i niestety słodyczy ciężko mi sobie odmówić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w szpitalu na parówki i jajka moly liczyć tylko kobiety w zaawansowanej ciaży ;) Jedzenie dobre, jesli chodzi o pierwsze i drugie danie tylko strasznie malo a do tego na kolacje np chleb z salcesoem - ble! chleb nie pierwszej świeżosci a ta herbata to jakas masakra :D Ja leżalam w szpitalu 7 dni i schudlam 2,5 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa tez mialam swoj czas na madarynki, teraz sie ciut bardziej przerzucilam na pomarancze jednak :) i moich ulubionych slodyczy tez ciezko odmowic :) myslalam o tym lezaczku i jednak go zakupie chyba do wyprawki, ogladalam sa takie rozne... ciekawa jestem czy ta fukncja "wibracji" sie przydaje dla Malenstwa... 🌼 e ona ladny wynik w 7 dni 2,5 kilo :D ja czy lezalam po operacji czy po wypadku to zawsze dokarmiali mnie najblizsi, ostatnio po wypadku maz :) ale z jedzenia zapamietalam cos ala kopytka, takie giga 3 sztuki, kawalek mialam w buzi z 10 minut zanim rozdrobnilam :D a cukru dali tak od serca ze chrupalo... chyba ze moze chcieli slodkim zabic smak tego kopyta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, z jedzeniem dam radę. Najwyżej dokupię jeszcze jakieś ciastka czy coś, zwykle nie jem, ale co tam... Bardziej martwią mnie noce tam. Jak pisałam, mam problemy ze spaniem. Często się wybudzam, wtedy muszę iść siku, bo nie zasnę. W dodatku muszę mieć absolutną ciszę, żeby zasnąć. Jak leżałam w szpitalu, położyli mnie z taką potężną ciężarówką, która chrapała (w dzień!) gorzej niż mój ojciec i partner razem. O drzemce nie było mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pijecie kawke zbozowa to polecam nowa inke zimowa, z cynamonem, gozdzikami... mi zasmakowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak bądź wyrozumiala - tY tez tak będziesz chrapać, sapać i w ogołe ;) :P kochana suzkaj pozytywow bo się wykończysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa no to czekam na focie i mandarynki w moim menu też nr 1 :) Funiak musisz się mniej stresować. A posiłki to różnie, jednego dnia bym cały czas jadła, a drugiego wgl. karolowa ja dziś już zrobiłam ciacho, biszkopcik z kremem karpatkowym :) eksperyment, a obiadek się gotuje :) zupka. A leżaczek-bujaczek może, może :) fajne to jest. A tak nawiasem mówiąc nie miałam jeszcze farbowanych włosów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze..nie wiem, jakie macie o mnie wyobrażenie, ale ja się mało stresuję tym pobytem w szpitalu...w sumie to co się wyprawia w tych placówkach mnie bawi, to taka tragifarsa, a przecież zginąć nie zginę...co najwyżej zanudzę się na śmierć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agalesna twój bobas też chyba w poprzek na razie leży, mój też tak wygląda jakby spał na pleckach w poprzek macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie już jakieś pomysły na prezenty? Bo ja ciagle się zastanawiam co kupić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja połówkowe będę mieć dopiero 17 grudnia, to będzie już chyba 23 tc. Fajnie, bo przed świętami, to taki zastrzyk energii, zwłaszcza dla mojego partnera, bo ja dzidziusia widuję i słyszę, a i przecież czuję częściej. Myśleliśmy o 3D, ale kuzynka mówi, żeby później zrobić. Tak koło 26 tygodnia. Ile kosztuje takie badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona, to zależy dla kogo... my z partnerem zwykle obdarowywaliśmy całą rodzinkę (moją i jego), a że to prawie 20 osób, zawsze szło masę kasy. W zeszłym roku powiedzieliśmy stop i kupiliśmy prezenty tylko najmłodszym członkom rodziny i sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_kwietniowka a jak smakuje taki biszkopt z kremem karpatkowym? dobre wyszlo? krem wlasny czy z paczki? ;) ja do karpatki kupilam jednak z proszku, poszlam na latwizne, ale ciasto sama robie, zeby nie bylo :D wow... nawet szamponem wlosow nigdy nie farbowalas? 🌼 agalesna cudowny widok, moj sie tak kreci ze ciezko go uchwycic, a mimo to lekarz mowil ze taki najaktywniejszy nie jest :) ostatnio tylko widzialam ze sie zainteresowal raczka ktora trzymal przy buzce jakby spal na niej :) no i ewidentnie mlaskal cos :D pewnie tego snickersa co zjadlam pol godz przed badaniem :D maluszki lubia slodkie wody plodowe i je polykaja z checia, wiec moze juz dotarl baton i do niego wtedy :) jak sie spojrzalam na to zdjecie to przyszlo mi zaraz do glowy: "dobra, dobra... poddaje sie juz" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-ona my z M kupujemy dla siebie prezenty i rodziców, ale nie wiem co jeszcze :) dla M może jakaś czapeczka, sweterek, jakiś zestaw kosmetyków. karolowa krem zrobiłam sama i z biszkoptem dobre, dobre jest :) a biszkopt piekłam w tortownicy. A włosów nawet szamponem, miałam parę razy chęć, ale jakoś tak wyszło, że się rozmyślałam :) i stwierdziłam, że zacznę malować jak będę miała siwe :) A swój mam brąz i kręciołki na głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_kwietniowka dobra kuchareczka z Cebie bo biszkopt nie kazdemu wychodzi ;) ostatnio czytalam, taka ciekawostka, ze zeby nie wyszedl taki pekaty na srodku a boki mniejsze, to trzeba tylko spod tortownicy posmarowac tluszczem i posypac maka, nie boki :) ciekawe czy Malenstwo tez bedzie mialo loczki po mamusi...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak pani doktor tak meczyla tym usg ze maly sie poddal:) w ogole jest ruchliwy i ciezko bylo jakie kolwiek foto uchwycic. Funiak tak masz racje jest ulozony poprzecznie miednicowo. glowke ma po prawej stronie brzucha a nogi w kierunku miednicy. ja mam lozysko na scianie przedniej i za to slabsze rychy odczuwam no ale cos tam czuje. pamietam ze w 1 ciazy mateuszek byl tez tak ulozony ale do porodu zmienil pozycje na odpowiednia mimo to i tak mialam cesarke. mysle ze jak bedzie ciasno mial to zacznie sie inaczej ukladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona w rodzinie meza kupujemy prezenty dla dzieci i rodzicow, w tym roku jeszcze dziadki dochodza, niewiem jak to bedzie, ja juz rozmawialam z mezem i powiedzialam mu ze jestem za tym zeby zrobic skromniejsze prezenty w tym roku, sami mamy mase wydatkow, w mojej rodzinie kazdy kazdemu daje upominek, ale u meza w rodzinie my obdarowywujemy ale obdarowywani nie jestesmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agalesna, tak strzelałam z tym ułożeniem, po prostu skojarzyło mi się z widoczkiem z mojego USG. Mój dzidziuś chyba tylko raz był w takiej jakby siedzącej pozycji, a tak to cały czas na pleckach rozwalony i też tak rączki w górze. Będzie chyba lubiła leniuchować..Ale lekarz też mówił, że to jeszcze może się zmieniać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazne ze wszystko jest wporzadku a niech sobie leza jak im wygodnie wazne ze tam sa:) u nas tez sa prezenty dla tesciow mam filizanki kupic bo chca, szwagrom koce bo tez chca upatrzylam na allegro po 32 zeta mojej mamie to zrzuta na nowy telefon bo jej sie roztrzaskal tylko niewiem co braciom- chyba tez im te koce kupie jedna przesylka a koc przydatny zawsze. a i dzieciakom jeden chce ksiazke messi (pilkarz) a drugi koszulke z jakiegos klubu pilkarskiego, My tez powiedzielismy co chcemy m.in. posciel i reczniki. tylko mi meza szkoda bo to on musi na to zapracowac a jezdzi na taxi a rychu niema :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko dobrze na mikolajki tylko mojemu dziecku kupujemy bo mezus by musial w samochodzie spac :) a wszystko takie drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×