problem z wlascicielem wykonczy mnie nerwowo

hej mam takie pytanie. wynajmowalismy we 3 mieszkanie miaalo byc za 1500 okazalo się ze 1500 + woda, wieczyste użytkowanie, podatek od gruntu=1600 no i jak były rachunki co 2 mc to nie dosc ze te rachunki to jeszcze 10 zl opłaty bankowej ale ok przyzylismy. Placilismy wytrwale. 2 z moich wspollokatorow postanowilo sie wyprowadzić z koncem umowy czyli 31.05.2012 wplacona byla kaucja w wysokosci 1500 zl i po mieisacu mial ich z tej kaucji rozliczyc okazalo sie ze oddal im po 117 zł bo wyliczyl jakies rozliczenie czynszu uzytkowanie windy scieki smieci . no i awantura ze jak tak mozna ze kaucja nie jest przeznaczona na takie rzeczy i co najlepsze rozliczenie to zrobil tylko za 5 miesiecy a kiedy spytalam czemu za 5 a nie za caly rok powiedzial ze wczesniej bylo juz rozliczone mimo ze nigdy nie bylo. wprowadzila sie kolezanka mialysmy placici 1050 zl ale ze po miesiacu stwierdzil z emalo to ze zamknie nam pokoj i ze kogos obcego znajdzie i my za jeden pokoj mamy placic 1050 a warunki masakra po prostu. wiec 10 lipca nie placac mu oczywiscie za lipiec bo nie odzyskalam kaucji wyprowadzilismy sie bez slowa. wczoraj mialam sie z nim spotkac na zaplate za lipiec i specjalnie powiedzialam ze sie spotkamy ale klucze zostawilam w skrzynce. wydzwanial do mnie pisal ze czeka na tel potem wyslal smsem jakies rozliczenie ze 900 mam mu zaplacic i ze jak nie zaplace to podejmie czynnosci cywilno prawne ma do tego prawo? mimo ze nie ma ze mna zadnej umowy?

umowe własnie trzeba bylo spisać to nie fikałby tak i placilibyscie tyle ile sie umowiliscie, a kazda zmiana aneksem. On tez nie ma umowy to moze wam skoczyć, nie placic mu ani grosza wiecej

zna sie ktoś na tym?

mysle, że jęsli nie podpisałaś żadnej umowy o wynajem, to tak jakby wynajem nie miał miejsca...

mielismy umowe na 1500 ale to byl czlowiek z ktorym nie bylo rozmowy ty swoje on swoje

no wlasnie chcialabym jeszcze odzyskac ta kaucje bo to sporo kasy

i taka z tobą jest rozmowa, w pierwszym poscie pisalas ze nie macie umowy teraz piszesz ze jednak umowa byla. Po jaką cholere zawracasz ludziom tylek tutaj, albo piszesz jak bylo albo idz na spacer

obowiazują jeszcze umowy ustne które też są ważne gorzej jak znajdzie świadków ze tam mieszkałyście macie pozamiatane

ale do kiedy umowa była? skora mialas umowe podpisaną, to co teraz chcesz zrobić?

Zgłoś dziada do Urzędu Skarbowego, postrasz policją, że Cię nęka i zobaczysz że wymięknie. Kaucji raczej nie odzyskasz, musiałabys iść do sądu

a Ty sie naucz czytac byla umowa do 31.05 od 1.06 nie bylo jak Ci zawracam dupe to sie nie udzielaj

czytalam ze moge mu pisac wezwanie do zaplaty potem powtorne i jak to ne da to przedsadowe i straszyc ze zglosze umowe do US moze wtedy by zwrocil

napisz mu smsa, że w takim razie urzad skarbowy się nim zainteresuje, że nie odprowadzał podatku za wynajem :D

umowa była od 31.05.2011 do 31.05.2012 od czerwca nie bylo. czytalam ze moge napisac wezwanie do zaplaty potem powtorne i jak to nic nie da to przedsadowe i straszyc ze zglosze tamta umowe do US

Jak ci nie odda kaucji dobrowolnie, a powinien oddać po zakończeniu umowy, czyli w czerwcu, to już tylko sąd pozostaje, ale to się tak średnio opłaca.

ja ta umowe tak czy tak zglosze takiego dziada jeszcze nie spotkalam. a co najlepsze wnosil nam kanape bo wszedl jak nas nie bylo i zbil szybe na lawei ja wracam a na lawie kartka z numerem do szklarza ze mamy odkupic bo zbilismy

na sad nie mam nerwow wiec tylko chce mu tak narobic zeby sen z powiek spedzic dziadowi

jezeli nie miał z toba zadnej umowy na pismie to ciekawe czy płacił podatki do urzedu skarbowego bo jesli nie to mozesz gacha ujarzmic donos do urzedu skarbowego nie płaci podatków z tytułu najmu wtedy urzad skarbowy wezmie sie za niego a dla ciebie to bedzie mała satysfakcja

dla mnie to bedzie ogromna satysfakcja:) a tak poza tym uprzedzam wszytskich kto znalazl by mieszkanie do wynajecia na ul. brechta 9/92 od Sz.P P. Wróbla

a orientuje się ktoś jak zrobic taki donos do US?

mozesz isc do urzedu skarbowego tam gdzie jest zameldowany w danym rejonie wez poszukaj na google jak zgłosic czy tam donos do urzedu skarbowego za nie płacenie z tytułu najmu mozesz zadzwonic pod informacje tam powinni ci udzielic informacji

dzięki darek...:)

cała ty...piszesz chaotycznie ...a moze napisz jakie to miasto?

jak bede chciala to napisze! wez mi wyjdz z tego forum bo dzialasz mi na nerwy . pisze jak mi sie podoba . nie pasuje to nie wchodź chyba proste.

Skoro mialas umowe na pismie , to przeczytaj ja uwaznie ! Opłata za najem , a koszty wynajmu to dwie rózne sprawy. Norma jest, ze płaci sie np. te 500 zl za wynajecie pokoju i pokrywa sie koszty , czyli smieci, wode , c.o. itp. Co miałas na umowie ? Dlaczego sie dziwisz , ze facet wziął z kaucji na zaległe opłaty ? Przeczytaj porzadnie co mialas w umowie, facet nie moze brac sobie podwyzek z kosmosu i kiedy chce , jesli umowa stanowi inaczej, ale to juz mozesz załatwic tylko sadownie. Dlaczego wyprowadziłas sie cichcem ? Tak robia tylko ludki jak maja cos na sumieniu :) Trzeba było rozmówic sie z facetem w towarzystwie zaufanej osoby. Zakoncz to normalnie, jak dorosły człowiek.

WYPROWADZILAM SIE CICHACZEM ZEBY GO NACIAGNAC TAK JAK ON MNIE NACIAGNAL > JA ROZUMIEM CZY CZYNSZ TO JEDNO A EKSPLOATACJA DRUGIE TYLKO DZIWI MNIE TO ZE ON O NICZYM NAS NIE POINFORMOWAL NIE MA TEGO W UMOWIE I TE ROZLICZENIE ZROBIL ZA 5 MC A NEI ZA ROK