Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fweg

pierwszy zwizek po 20.

Polecane posty

Gość fweg

hej, czy ktos z Was wszedl w 1 zwiazek dosc pozno? ja mam 24 lata i nigdy z nikim nie bylam. zastanawiam sie, jakie uczucia towarzysza temu wydarzeniu:P jak bylo u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.z.u.
witaj koleżanko przykro mi, nie pomogę Ci, ponieważ mam ten sam problem :D ale myślę, że euforia? Te znane motylki w brzuchu? może zaraz koleżanki nam pomogą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
hej:) ile masz lat i dlaczego sama? ja wczesniej nie bylam gotowa na zwiazek,a teraz tak mi sie chce miec faceta, ze zejde z tego swiata:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
ja mam 25 lat i nigdy z nikim nie stworzylam związku. Ale czuję że jestem głodna związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
to tak jka ja, czuje, ze juz nadszedl wlasciwy dla mnie okres, wczesniej nie bylam gotowa, teraz juz tak. ale kiedy ktos sie pojawi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
no o to jest pytanie, kiedy to nastąpi? bywam w miejscach gdzie jest możliwość poznania kogos , ale na próżno...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
wcześniej nie byłam gotowa. Teraz mam inne spojrzenie na świat itd. Dlatego jestem w pelni gotowa aby stworzyc z kims związek.I nie chodzi tu o robienie czegos na sile,po prostu teraz czuje ze mogłabym kogos pokochac i jesli ktos pojawi się w moim życiu to pokocham go ze zdwojoną siłą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada_ada
ja co prawda mam jeszcze 19 lat, ale nie sądzę żeby do moich 20-tych urodzin cokolwiek w tej kwestii się zmieniło :( Dziewczyny, a dlaczego nigdy nie byłyście z nikim? Nie spotkałyście tej odpowiedniej osoby, czy byłyście zbyt nieśmiałe by zrobić pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cream to paszczurze
może zaraz wklei ktoś tu twoje wiejskie zdjęcie jak krzywisz ryja na tle szafki i się garbisz w swojej wiejskiej fryzurze ze szczypiorzą twarzą? więc się zamknij i nie obrażaj ludzi którzy sa lepsi od ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
ahahah, dobrze powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upfła
Ja nie miałem dziewczyny a mam równe 20 lat. Myślę o sobie że jestem jakiś pokręcony i z problemami. Była taka dziewczyna w szkole, która mi się wyjątkowo spodobała pod wieloma względami ale ona nie chciała mieć ze mną kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusigrosz-ka
ja tez pierwszy zwi azek stworzylam w wieku 25 lat ;) teraz mam 26 i za kilka dni minie rocznica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
ja nie bylamz nikim, bo ucieklam przed facetami, balalam sie byc w zwizku, balalam sie, ze nie jestem dostatecznie dobra-skutki pierwzych nieudanych relacji z facetami. i jakos wolalam sie trzmac wtedy z kumpelami, a nie miec faceta. odmienilo sie, dojrzalam, zmenilam sie, czuje sie ze soba super, po prostu przyszedl moj czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
na każdego przyjdzie pora :) jednak wiek 20+ to młody wiek, wszystko przed nami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
wiem o czym mówisz, dokładnie mam to samo. Czyli co, dzialamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
ja w sumie nie dzialam jakos specjalnie, ale poznaje sporo nowych ludzi, moze kiedys? boje sie tylko, ze jak tak ciagle mysle o zwiazku, to sie nie uda, wiesz jak to jest...chcialabym sie wyluzowac, ale jestem taka wyglodniala skupinonej na mnie mesiej adoracji, ze szok. mam nadzieje, ze nie kwalifikuje sie pod despracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
mysle ze nie jest to desperackie zachowanie. Ja specjalnie nie działam, ale bardzo bym chciala, zeby w koncu ta właściwa osoba się pojawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
co teraz robisz w zyciu? pracujesz, uczysz sie, bimbasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
pracuje, a Ty? studia skonczylam rok temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
i co, masz okazje w pracy na poznanie facetow? ja wlasnie sie obronilam, zaczela prace ale taka dorywcza,zostal mi jeszcze rok drugiego kierunku i szukam czegos konkretnego. planuje wyjazd z mojego miasta gdzies na pd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.z.u.
sorki, zaczytałam się na innym topiku. Ja też rocznik 88' no właśnie wcześniej także nie czułam potrzeby żeby z kimś być, nie bawiły mnie takie związki za rączkę. A potem od liceum aż do teraz nie spotkałam na swojej drodze faceta, który by mnie zainteresował etc., więc ich spławiałam. Na studiach praktycznie same dziewczyny. Lecz jakoś specjalnie nie rozglądałam się za facetami. (Zresztą zawsze podobali mi się faceci tacy 5 -6 lat starsi ode mnie). Oraz wychodziłam z założenia, że facet sam się znajdzie, nie szukałam. No i całkiem niedawno się znalazł, godny mojego zainteresowania. Zobaczymy czy coś z tego będzie :P A w jakieś przygody, związki na chwilę się nie wdawałam, to nie dla mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
coś Ty, mam taką pracę że żadne okazje do poznawania raczej nie będa mialy tam miejsca, wszyscy bardziej zachowują się formalnie, a poza tym większość ma juz swoje rodziny.Trochę mnie irytuje fakt, że nie potrafię zorganizować lepiej czasu, poniewaz zauwazylam ze praca pochłanie większość mojego życia....w weekendy wychodzę i mam okazje kogos poznac, ale do tej pory nie trafilam na wlasciwa osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
trzeba mniej siedziec na kompie, to czas sie znajdzie:P internet jest straszny, ja staram sie nie siadac, ale po pracy marzy mi sie tam nic nie robic, choc zaraz mam wyrzuty sumienia, ze marnuje czas, noale nie sposob ciagle latac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.z.u.
i też mam dużo obaw odnośnie odnośnie poważnego związku. :O nie wiem czy będę potrafiła się utrzymać w związku, lecz takie wielkie parcie mam na miłość. Bardzo chciałabym przelać ją na odpowiedniego faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co komu do tego, kiedy zawieracie pierwszy związek? to wasze życie i wam ma wszystko pasować, a nie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatez jatez
zdaje sobie doskonale z tego sprawę, internet uzależnia...Kilka miesięcy temu własnie postanowiłam,że zamiast "buszowac" po internecie, zapisac sie na siłownie i oczywiscie tak tez zrobiłam.I wiecie co? pewnego dnia cwiczac zauwazylam naprawdę godną uwagi męską istotę:) serio, serce zabiło mocniej.Teraz z siłowni zrezygnowałam, bo ćwiczę na tzw. wolnym powietrzu, ale ciągle myśle zeby zapisac sie i zobaczyc obiekt moich westchnien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweg
p.z.u.- a ten co sie pojawil, to zapowiada sie na cos fajnego?:) moze masz szanse juz niedlugo przelac e milosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×