Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość indiann pinnks

Teściowa matkuje mojemu dziecku...

Polecane posty

Gość indiann pinnks

Widziałam, że istnieje podobny temat, jednak postanowiłam założyć swój własny z nadzieją, że pomożecie rozwiązać i mój problem... Gdy moja córka miała 5 miesięcy miałam bardzo poważny wypadek samochodowy, najechał na mnie tir. Leżałam na intensywnej terapii, nieprzytomna, kilka razy zatrzymała się praca serca, potem długa rekonwalescencja znów w szpitalach i w ośrodkach rehabilitacyjnych. Mój mąż za dnia pracował, popołudnie, wieczory a nawet noce spędzał przy moim łózku. Z pomocą przyszła teściowa, Wprowadziła się do naszego domu i zajęła wnuczką za co jesteśmy jej wdzięczni ale... Teraz gdy już jestem w domu i już mogę sama zajmować się dzieckiem teściowa toczy ze mną ogromny bój o tę opiekę. Zabiera dziecko do swojego pokoju, wyrzuca moje jedzenie a podaje swoje, bez mojej wiedzy i zgody zabiera dziecko na całe dnie poza dom. Powiedziała że się nie wyprowadzi bo jest potrzebna dziecku i ze to ona jest córce bliższa niż ja... Co mam robić????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam fetysz
wyrzuciś tesciową z domu i to jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki9879789
W pierwszej kolejności porozmawiać z mężem - on powinien porozmawiać ze swoją matką i uporządkować sytuację. Czy jesteś już całkowicie sprawna czy też teściowa jest jeszcze chwilami naprawdę potrzebna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RYHRTYH
YHYH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamulinka
Mam nadzieje,że mój głos pomoże...oczywiście najłatwiej powiedzieć:wyrzuć z domu. Przecież kobita Wam pomogła, więc choć trochę kultury i szacunku dla niej się należy. Weź teściową i męża i porozmawiajcie spokojnie. Emocje na bok. Powiedz teściowej stanowczo acz grzecznie,że bardzo jesteś jej wdzięczna za pomoc, jednak teraz możesz sama juz opiekować się dzieckiem. Oczywiście teściowa dalej może wam pomagać, ale główną opiekę sprawujesz Ty. Bo jesteś matką. Myślę,że teściowa tak się zachowuje, ponieważ zostało zagrożone jej poczucie ważności. Każdy człowiek chce być ważny i potrzebny.Przez ten czas opieki nad wnuczką czuła się ważna i potrzebna, a teraz chcecie jej to odebrać. To oczywiste,że teściowa tak reaguje. Jednak spokojna acz bardzo stanowcza rozmowa powinna pomóc. Myślę, że dojdziecie do porozumienia. Pamietaj, aby nie zmieszać teściowej z błotem i nie ubliżać jej.Bo niczego to dobrego nie przyniesie. Daj jej odczuc, że pomimo tego,że teraz to ty będziesz się zajmowac dzieckiem, teściowa dalej będzie wazna w życiu wnuczki. To nie sztuka kogoś zwyzywac, wyrzucić z domu itp. Sztuką jest tak poprowadzić rozmowę, aby teściowa sama stwierdziła,że jednak macie rację. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiann pinnks
Parę dni po tym jak wróciłam ze szpitala kupiliśmy teściowej prezent i ogromny bukiet kwiatów, podziękowaliśmy jej. Minęły kolejne dni a ona zachowywała się tak jakby nic się nie zmieniło więc mąż jej powiedział, że już damy sobie rade i może wracać do siebie. powiedziała, że nie wyjedzie.Żadne z nas nie miało by przeciwko temu aby z nami w dalszym ciągu mieszkała jednak ona dziecku po prostu matkuje. Nie mówi babcia przewinia, babcia nakarmi czy z babcią pójdzie na spacerek. Ona mówi, że mamusia nakarmi, mamusia przewinie itd. Wpaja dziecku, że to ona jest matką. A gdy mi się wczoraj dziecko rozpłakało to przyleciała z krzykiem i z tekstem "co to obca baba ci robi!".Doceniamy co zrobiła dla nas ale przegina w drugą stronę. I dlatego chcielibyśmy aby już się wyprowadziła ale ona nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak najszybciej przeprowadzić rozmowę na pewno bedzie burzliwa ale musisz być stanowcza ! ty i mąż stanowczo powiedzieć że to wasz córka i nich nie myli pojęć i dla waszego dobra musi opuścić mieszkanie jak nie rozumie to spakować i wywieźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę tak powiedziała? Co ta obca baba Ci robi -do twpjej córki? Wdzięcznym należy być, jak najbardziej, ale tutaj pomoże tylko stanowcze podjęcie kroków. Wasza rodzina po prostu się rozbije zanim zdążycie to zauważyć a potem będzie już pewnie za późńo. Niestety, ale jeśli ona się nie wyprowadzi to lepiej nie będzie. Od razu widac, że to zaborcza kobieta, więc poproszenie o zmiany i np. spróbowanie dalej mieszkać na próbę, nic nie da. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela1984
Co za babsztyl! Tu nie ma już ani miejsca ani czasu na negocjacje - trzeba wykopać babsko za drzwi zanim dziecko uwierzy, że ty jesteś tylko jakąś obcą babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZOK!!!! Po pierwszym moim wpisie stwierdziłam że za ostro napisałam i zły Tobie pomysł doradziłam. Ale sorry po tym co teraz napisałaś to ja bym jej nie prosiła czy się wyprowadzi lecz sama spakowała i pokazała gdzie są drzwi. Ta kobieta jest toksyczna! Mówić na siebie "mama" :o a do Ciebie "obca baba" jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapyziały Wojtek
Powiedzcie, że rozmawialiście z psychologiem i on doradził, że dla dobra rodziny, a przede wszystkim dziecka teściowa musi się wyprowadzić i że będziecie ją z dzieckiem często w miarę możliwości odwiedzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupcie jej bilet na wczasy
a ja z nich wróci to niech mąż dopilnuje żeby wróciła do swojego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziecha32
Wojtek ma rację. Podeprzyjcie się jakimś psychologiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dshsdfd
Twój mąż musi się tym zająć. On widzi ten problem? Popiera Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9089-0
nie dyskutuj z tą kobietą tylko ją wywal za drzwi!!! jak możesz pozwalać aby mówiła o sobie matka dziecka???? kobieto otrząśnij się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anne marie ....
argumentuj na rozmowie z tesciowa ze chcesz zalaoac wiez z dzieckiem, ze chcesz sama zajmowac sie corka, doceniasz pomic wiesz ze byla w dobrych rekach itd. ale teraz to twoja rola matki .. , podziekowac ladnie i grzecznie 'wyprowadzic' z domu i juz, pogadaj z mezem bo musicie w tum temacie byc 'na tej samej stronie' .. wspolczuje ci szczerze, z opisu wynika ze baba (za przeproszeniem) moze nie byc latwa do wyprowadzenia... ;/ DZIEKUJE CI BOZE ZE MOJA TESCIOWA JEST NORMALNA!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfffe
gdyby moja tesciowa tak mowila do mojego dziecka, robilaby z siebie matke a ze mnie obca babe to dostalaby po mordzie bez wzgledu na to ile by dla mnie wczesniej dobrego zrobila!!!! wyrzuc to babsko z domu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet chciałam pomóc ale
to albo marne prowo, albo.... Jeżeli taka sytuacja ma miejsce to jak najszybciej pozbądź się tej kobiety z domu i odizoluj ją od rodziny, bo ona ewdentnie ma jakieś zaburzenia. jeśli mówi o sobie mamunia, a o tobie obca baba to pewnie w jej chorej głowie się uroiło, że ona jest matką dziecka i tylko patrzeć jak znajdziecie jej i dziecka zwłoki bo będzie się bała, że obca baba zabierze jej jej dziecko, więc lepiej im będzie u bozi razem. uważaj na to co się dzieje. takich sytuacji, że chora kobieta, czy to matka, czy babka zabiła dziecko jest wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokunia
No tak, Twoja teściowa jest mamusią dziecka, a tatusiem.... jej syn. Toż to zboczona kobieta. :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiann pinnks
Ale jak ja mam ją wyrzucić z domu? Mam się z nią bić, siłować? Powiedziała, że sie nie wyprowadzi i koniec a nikt normalny siły fizycznej czy przemocy względem niej przecież nie będzie używał, bądź co bądź to matka mojego męża. Opinii psychologów nie toleruje, dla niej to takie same wariaty jak ludzie których leczą. Ja już nie wiem co mamy z nią robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze weź dziecko i wyjedź do swojej matki lub na jakiś wypocynek gdzieś . Wtedy moze zrozumie ze ty juz swietnie sobie radzisz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciaćkać się z nią
nie dawać dotykać dziecka, opieprzyć z góry do dołłu- no chyba nie będzie w takich warunkach wiecznie wam siedziała na karku. wyniesie się. babcia babcią- ważna jest dla dziecka.ale nie dałabym sobie tak na głowę wleźć. jak twój mąż może to tolerować. bo mój by bardzo mało subtelnie matkę swoją postawił do pionu. co to znaczy że nie chce się wynieść?? naprawdę tak boicie się ze się obrazi? spakować jej graty i do widzenia. nie wiem jak Wy możecie to znosić. ja rozumiem że trudno jest postępować z osobą która dość delikatnie wprasza sie wżycie. ale taką bezczelność zwalcza się tylko bezczelnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cackaj się z nią kolejny dzień i głaskaj po główce :o NIKT nie pisze że masz się z nią bić. Wystarczy powiedzieć że pomyliły się jej role bo jest BABCIĄ a nie MATKĄ,nie szanuje Ciebie ,ma gdzieś Wasze zasady.... Spakować i pokazać drzwi. Uwierz mi żadna normalna kobieta (jeśli taka historia miała miejsce!) nie pozwoliłaby sobie na takie traktowanie.A każdy facet który kocha swoją żonę i dziecko,zależy jemu na normalności to by wyprostował mamusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiann pinnks
Spakować i co? Siłą ją wywlec za drzwi? Nie jeden raz usłyszała, że ma się wyprowadzić ale w dalszym ciągu siedzi. Więc pytam jak ją mam zmusić? Mam ją pobić i siłą wywlec z domu? To nie jest kobieta która potulnie spuści głowę i pójdzie bo wy tak każecie. Z własnej nieprzymuszonej woli domu nie opuści i to zapowiedziała bo jak twierdzi jest jedyną osobą jaką moje dziecko potrzebuje. Więc pozostaję nam albo szarpanina i użycie przemocy albo... no właśnie co? A wiem, że w razie czego, jak my ją siłą z domu wyrzucimy to ona tego nie odpuści. Pójdzie na policję, może nawet na obdukcję bo zmyśli, żeśmy ją pobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Ja nie wiem,jak wy jej sie kazecie wynosic,ze ona sie nie wynosi. jak wy to robicie? powiedz -jakich slow uzywacie,jak sie zachowujecie,bo ja nie wierze,ze sie komus mowi -chce zebys opuscil moj dom- i nic sie nie dzieje. Powiedzcie jej krotko -zocha byla w szpitalu,ty wtedy pomagalas,bardzo dziekujemy,a teraz wszysyko wrocilo do normalnego porzadku i dlatego powinnas juz pojechac do domu,kupilismy ci bilet kolejowy na pojutrze. Kuewa bedziecie takie psychowisko urzadzac przez kolejne miesiace? jesli beda problemy,to zabierz dziecko i jedz do swoich rodzicow. wrocisz dopiero wtedy,jak tesciowej nie bedzie. Ludzie jestescie dorosli,a nie umiecie usunac niepozadanej osoby z domu? Swoja droga -jakbym uslyszala,ze tesciowa dzidcku opowiada,ze ja to obca baba,a ona makusia,to jeszcze tego samego wieczoru wyjebalabym wzzystkie jej rzeczy przez okno i w niewybrednych slowach wypieprzyla z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciaćkać się z nią
walizy za drzwi i już. albo ignorować, nie odzywać sie do niej, nie dawać dotykać dziecka- znudzi jej się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Ja nie wiem,jak wy jej sie kazecie wynosic,ze ona sie nie wynosi. jak wy to robicie? powiedz -jakich slow uzywacie,jak sie zachowujecie,bo ja nie wierze,ze sie komus mowi -chce zebys opuscil moj dom- i nic sie nie dzieje. Powiedzcie jej krotko -zocha byla w szpitalu,ty wtedy pomagalas,bardzo dziekujemy,a teraz wszysyko wrocilo do normalnego porzadku i dlatego powinnas juz pojechac do domu,kupilismy ci bilet kolejowy na pojutrze. Kuewa bedziecie takie psychowisko urzadzac przez kolejne miesiace? jesli beda problemy,to zabierz dziecko i jedz do swoich rodzicow. wrocisz dopiero wtedy,jak tesciowej nie bedzie. Ludzie jestescie dorosli,a nie umiecie usunac niepozadanej osoby z domu? Swoja droga -jakbym uslyszala,ze tesciowa dzidcku opowiada,ze ja to obca baba,a ona makusia,to jeszcze tego samego wieczoru wyjebalabym wzzystkie jej rzeczy przez okno i w niewybrednych slowach wypieprzyla z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiann pinnks
Otwacie mówimy że ma się spakowac i opuścić nasz dom...a ona się albo śmieje, że jak ją tkniemy to pożałujemy, albo beczy i zamyka się u siebie w pokoju. I tak jest cały czas. Nie mam dokąd wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
No to wynajmijcie jakis.pokoj,idz do kolezanki z.dzieckiem na pare dni. Albo jak wyjdzie z domu,spakujcie jej rzeczy i rura na poczte ,wyslac do jej domu. przeciez nie bedzie u was siedziala bez majtek i koszuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×