SZUKAM KOLEŻANEK DO ODCHUDZANIA, WYTRWAŁE ZAPRASZAM

Witam drogie Panie - chętnie i ja się przyłączę - zaczęłam od dietki oczyszczającej - czyli u mnie same jabłuszka... Dzisiaj dzień drugi - i zobaczę w pracy jak na wadze, bo w domu nie mam.

speed_korba Faszerowane pomidory wg przepisu z 'książki odchudzającej' dr bardadyna : 1) na łyżce oliwy z oliwek przysmażyć: cebulkę dymkę, czosnek, 1 marchewkę 2) po podsmażeniu wlać szklankę wody, curry, pieprz, sól -gotować 3) wsypać szklankę kuskus, odstawić 4) pomidory wykroić, a to co wykroimy zmieszać z farszem, bo mi wyszedł za suchy i szkoda pomidorka 5) nafaszerować pomidorki, wstawić do naczynia żaroodpornego, podlać szklanką rosołu( na szybko z kostki) piec 15 minut w tem 170 stopni, bez termoobiegu 6) po wyjęciu łyżką rosołkiem polewać pomidorki, ten fars, żeby nie było za sucho SMACZNEGO, a i ja jem łyżką, bo troszkę się rozlatuje, ale jeden pomidor ma 180 kcal i naprawdę zapycha, a ten farsz jest na 4 pomidory Harmony witamy, pozdrawiamy, jak długo to oczyszczanie ? ^^ jak dobrze, że jestem studentką i mam wakacje, a praca dopiero od sierpnia i tylko miesiąc, później egipt turcja lub tunezja, jedyne zadanie to schudnąć i wyglądać w stroju !

ja dzis na snadanie troche sliwek, potem twarog ze szczypiorkiem i kilka plastrow krakowskiej, a bedzie jeszcze obiad dzis wyjatkowo tradycyjny bo z goscmi wiec ze 2 kartofle zjem z miesem i surowka < bez sosow> Na wieczor zrobie porzadna porcje surowki I czeka mnei areobic Dam znac czy zaliczylam. Ale sadze ze dzis nie bede miec lenia.

Heeej:) ja juz po obiedzie, tym co wczoraj bo przeważnie gotuje na 2 dni:) Widzę, że zawzielyscie sie mocno i pieknie pilnujecie diety:) Ja też staram sie trzymać fason i nie szaleć i póki co mi to wychodzi:) Zważyłam się dzisiaj, odbębniłam cotygodniowe ważenie i ważę 52, 5 kg- czyli 1 kg mniej niż w zeszłą środę!:) Musiałam się Wam pochwalić:D:D Ten pomysł na pomidorki z kus kusem zakotwiczył sie w mojej głowie i czuję, że w weekend będzie na obiad:D Ogólnie się cieszę bo już niedługo będzie tańsza papryka i będę robić nadziewane bo uwielbiam:D Ja jestem dzisiaj taka śpiąca ze zasypiam na siedząco, dobrze,ze jutro mamdopiero na 11 praktyki to sie wyspie:) oby tylko nie padało to pójdę pobiegać, znalazłam takifajny plan treningowy:) wklejam link to może kltoś się skusi: http://jak-biegac.pl/plan-treningowy-dla-poczatkujacych-biegaczy Miłego dnia Wam zyczę! PS. Może zrobimy zestawienie z nickami, wymiarami i ile kazda z nas chcialaby schudnac? takna dobry poczatek, jak nasz temat bedzie mial iles tam stron to bedzie latwiej odszukac nasze postepy?:) Co Wy na to?

Nie wiem co się dzieje, ale dzieje się dobrze. Dzień zaliczony, ale nie można popadać w zachwyt, ćwiczenia 45 minut, tak dały mi popalić, że zakwasy na kibel mi nie pozwalają siadać, byłam w spa ( basen, masaże wodne, 2 sauny) a po basenie plaster ananasa, naprawdę świetnie się czuje. Na obiad placki z cukinii i ziemniaków, jednak, po 5 dniach zdrowego odżywiania, placki musiałam wyrzucić, od razu mi nie spasowały, za dużo tłuszczu. Na wadze stanę jutro, to już będzie 6dni diety, zobaczymy czy coś spadło, idę spać bo jeszcze zrobię się głodna. Trzymajcie się !

SCHUDŁAM od 13.07 -2,6kg :D Ale to nie ma efektu jak schudnę -8kg to będzie coś !

Czesc laski :* Gratuluje Wam super wynikow,widze ze pieknie dajecie rady i kilogramki spadaja :-) Ja na razie bez zmian... :P masakra jakas... Ale dobra,dalej trwam w diecie i moze kiedys gdzies ujrze chociaz jakies 0,5 kg mniej...... :P Ja zjadłam owsianke z jogurtem na sniadanie,pozniej batonika musli i teraz niedawno serek wiejski... Zaraz biore skakanke w dłonie i bede podskakiwac ile dam rady :-) Moze jak nie kg to chociaz jakies cm z brzucha spadna.....:P A te pomidorki faszerowane mmmmmm p-ysznie brzmia...:-)

Czesc laski :* Gratuluje Wam super wynikow,widze ze pieknie dajecie rady i kilogramki spadaja :-) Ja na razie bez zmian... :P masakra jakas... Ale dobra,dalej trwam w diecie i moze kiedys gdzies ujrze chociaz jakies 0,5 kg mniej...... :P Ja zjadłam owsianke z jogurtem na sniadanie,pozniej batonika musli i teraz niedawno serek wiejski... Zaraz biore skakanke w dłonie i bede podskakiwac ile dam rady :-) Moze jak nie kg to chociaz jakies cm z brzucha spadna.....:P A te pomidorki faszerowane mmmmmm p-ysznie brzmia...:-)

Czesc laski :* Gratuluje Wam super wynikow,widze ze pieknie dajecie rady i kilogramki spadaja :-) Ja na razie bez zmian... :P masakra jakas... Ale dobra,dalej trwam w diecie i moze kiedys gdzies ujrze chociaz jakies 0,5 kg mniej...... :P Ja zjadłam owsianke z jogurtem na sniadanie,pozniej batonika musli i teraz niedawno serek wiejski... Zaraz biore skakanke w dłonie i bede podskakiwac ile dam rady :-) Moze jak nie kg to chociaz jakies cm z brzucha spadna.....:P A te pomidorki faszerowane mmmmmm p-ysznie brzmia...:-)

ja tez wczoraj zaliczylam trening co prawda tylko 45 min ale za to pot sie lal co u mnie rzadkosc. Dzis na sniadanie jablka potem kefir i brzoskwinia, na obiad 3 parowki z surowka ( wiem wiem....) a bedzie jeszcze arbuz i na kolacje bedzie twarozek ze szczypiorkiem i pomidorem Dzis nie ide cwiczyc. Chodze 3 dni w tyg czasem 4. Korba a skakanka nie rozmontowala ci jeszcze kolan? Ja chyba mam za slabe.Skaczesz obiema czy rowerkiem?

Heeej:) Wczorajszy dzień pod względem dietetycznym- PORAŻKA ;/ jedyny pozytywny akcent z wczoraj to to, że zebrałam sie rano biegać:) Zaliczyłam jedzeniową wpadkę ale już dzisiaj się ogarnelam i trzymam diete, zjadlam teraz obiad-2 jajka sadzone na teflonie czyli bez tluszczu i pol woreczka kaszy gryczanej, objadłam się jak bąk:) Uwielbiam kaszę gryczaną, mogłabym jesc caly czas:D Zjadłam taki duży obiad bo teraz wychodzę i przyjdę dopiero na kolację, czyli gdzieś o 18-19, więc wolałam zesc troche wiecej kaszy i nie skusic sie na batonika na miescie:) Milego dnia dziewczyny!:)

dzis a raczej wczoraj troche pofolgowalam. Ale wiem ze jutro wyskacze na fitnessie i bede skromnie polykac. Piatkowe popoludniowieczory sa bardzo niebezpieczne dietetycznie.

dzis bialka i warzywa. Plus sport. No i nie chwale dnia przed zachodem bo to przeciez sobota :)

Kurczę, ale tu cicho....:( Ja trzymam się diety, na śniadanie 2 małe kromeczki z 1 jajkiem i herbata bez cukru:) Nie wiem co będzie na obiad:) Mam nadziję, że odezwiecie sie po weekendzie i temat nie umrze:) Bardzo sie cieszę bo udało mi się namówić moją przyjaciółkę do wspólnego biegania, tak więc bedziemy wzajemnie się motywować i zrzucać z kanapy:D

ja sie tak latwo nie poddam dzis 40 min ostrego pocenia a dietetycznie ponizej 1000 kal. Ale to wyjatkowo bo zwykle duzo wiecej jem. Lepiej mi wychodzi spalanie kalorii niz ograniczanie ich przyjmowania. Co oznacza ze zrzucenie 5kg zajmie mi dluzo czasu.

od wielu lat nie jestem nigdy przesadnie tlusta i nigdy nie jestem przesadnie szczupla. Jesli juz schudne do takiej wyjatkowej dla siebie wagi to na krotko. Jakby cialo przyzwyczajalo sie do swojej stalej wagi i chcialo do niej wrocic. Dotarlo do mnie ze przerabiam to ciagle w kolko i nic sie nie zmienia. I bardziej niz samego schudniecia chce zmiany. Zawzielam sie. Nie bede ograniczac kalorii bo to prowadzi do nikad. Stawiam na jakosc tego co wkladam do ust. I na sport. Chocbym miala miesiace czekac na zmiane swojego ciala, to zmienie te wage "normalna dla siebie"do ktorej organizm szybko wraca. Chce zobaczyc w lustrze zdrowe cialo i zamiast tluszczu miesnie.

czy ktos ma takie podobne doswiadczenia z tym powrotem do "stalej wagi" Takie zjawisko ze po szybkim przytyciu z jakiegos powodu( leki czy jakas sytuacja zyciowa) lub schudnieciu po odchudzaniu (lub stresie chorobie) cialo wraca do poprzednich ram samoistnie po kilku miesiacach czy tygodniach.

witam dziewczynki, ja trochę zbłądziłam, bo piłam piwek dużo, a to kalorie ukryte, puste, ale dużo się później do łazienki lata, więc cichooo, wyleciały. Ja przytyłam przez stress i dwa przez to, że mając już chłopaka przestałam o siebie dbać, bo po co skoro mnie kocha, no i tak jeszcze operacja i miesiąc siedzenia na dupie i tak 20kg plus :/

mnie tez piwo gubi w weekendy zwykle. Ale nie mam zamiaru o suchym pysku sobotnich wieczorow spedzac :) dzis 45 min pocenia a dietetycznie ok tylko za malo warzyw Mowisz po operacji jestes. Mozesz cwiczyc ?

niech mnie kule to mial byc watek dla wytrwalych Ja tam odpadam z watku i ciagne moje zrzucanie wagi sama :) wczoraj nie bylo sportu wiec dzis trzeba nadrobic Powodzenia

Widze właśnie ze towarzystwo sie wykruszylo...a szkoda bo zapowiadalo sie tak miło! prosze o odzew autorke i reszte czarnych nickow!:)