NIe wiem co dalej z moim związkiem czy ma to sens skoro ona mnie nie szanuje

Mam już dosyć swojej dziewczyny.Jesteśmy razem cztery miesiące, starałem się o nią od samego początku,zakochałem się w niej na zabój a ona z początku pochodziła do mnie z dystansem.Później ok wszystko przekonała się i zaczęliśmy chodzić.Ale od początku było to wkurzające, okłamywała mnie z głupimi błahostkami typu gada mi że jest w domu a później okazuje się że była na piwku z koleżanką.Często przy znajomych i rodzinie dogryzała mi głupio.W ogóle większość spraw traktuje dla siebie, nie dzieli się niczym i nie chce rozmawiać.Czasem mam wrażenie że ona jest ze mną bo tak jej wygodnie ale żeby dać mi uczucie i szacunek to już nie.Są jakieś tam dni kiedy jest kochana ale to dosłownie można na palcach policzyć.Jestem dla niej najlepszym facetem jakiego miała, poprzedni ją wykorzystywali i traktowali jak śmiecia, ja jej daję wszystko, miłość, szacunek, bezpieczeństwo a ona i tak tego sobie nie szanuje.Z początku przymykałem na to oko ale od jakiegoś czasu zaczyna mnie to wkurzać bo nie spieprze sobie kolejnych lat tak jak już to zrobiłem z moją byłą która też mnie nigdy nie szanowała.

ja mam podobie, ale ja jestem kobieta. wlasnie dzis rano facet mi napisal papapa na zawsze ale czesto tak pisze nie szanuje a ja go kocham, to jest toksyczne bo odkad mnie rzucil to potem sie spotykalismy , i jest tak np 2 tyg jest ok, on zakochany , ja sie nie narzucam, nawet nic nie mowie ze kocham ze tesknie ..a on nagla z dnia na dzien olewa i usuwa mnie z portali czy z gg od jakiegos czsu kontaktujemy sie przez neta lub fon , bo dalej od siebie jestesmy ale ja nie rozumiem, bo nic mu nie robie, facet ma klopoty zdrowotne i zauwazylam ze jak sie zachowuje tak samo jak inne kolezanki to on jest jakis dziwny

nieswiadomie powielamy wzorce z domu rodzinnego albo z innych powodow wybieramy partnerow o podobnym typie osobowosci mimo ze na 1szy rzut oka wydaja sie skrajnie rozni. Musisz sie zastanowic czemu zawsze wybierasz dziewczyny ktore Cie nie szanuja. Moze desperacko spieszysz sie z nowym zwiazkiem bo nie umiesz byc sam? Nabierasz sie na pozory? Zwracasz uwage glownie na urode? Co do zwiazku - porozmawiaj z nia szczerze co Ci nie pasuje, a jesli nic sie nie zmieni oczywiscie zakoncz to

Rozmawiałem już z nią na te tematy, mówiłem jej co mnie boli to zawsze mi odpowiada w stylu "kootek no prosze cie to zarty sa przeciez nie zlosc sie " itp ale na mnie juz to nie dziala .Wieczorami piszemy smsy czy tam rozmawiamy przez gg to wyznaje mi milosc a na drugi dzien jest zimna jak lod, jak sie spotkamy to bywa wredna , opryskliwa totalne dno i charakter którego ja nie jestem w stanie akceptować bo wyniosłem z domu kulturę i wiele dobrych wzorców.