Dopiero na studiach zrozumiałam, że domowe żarcie jest niezastąpione.

mój podszywie skoro o Bieberze wspominasz to pewnie jeszcze gimgówno z ciebie :D nie wiesz co to styl życia gnoja na studiach :D no soryyyyy 5 razy w tygodniu 10 zł to 5 dych :( razy 4 to 200 zł na same obiady. A kolacje i śniadania też kosztują :(

No przecież po studiach jestem i ty to moje drugie ty :P przecież mam rozdwojenie jaźnci, co nie ? Nie pamiętas z?

dobra ja to ja, ale mój współlokator tak oszczędzał, że potrafił zjeść 2 razy dziennie tylko i to na dodatek pizzę lub zapiekankę...i tak dzien w dzien...pizza i zapiekana :O do tego masa keczupu, czasem jadł chleb z kiełbasą, ale to rzadko.Na mordzie powyskaiwały mu pryszcze, to pewnie od tej chemii

no nie codziennie, czasem bym jadał w bufecie, a czasem kanapki, na pewno nie jadłbym spaghetti itp :o

kiedyś przygotowałam spagetii z miesem mielonym :O jak pomysle to chce mi się wymiotować! nie miałam oleju to podsmażyłam takie kulki mięsa mielonego na margarynie, dodałam jakieś przyprawy i potem wrzuciłam do to gotowego sosu do spagetti...niby było dobre, ale nawaliłam tyle na talerz, że po zjedzeniu tego wydało mi się obrzydliwe... frytki też robiłam i też były niedobre :O ja w ogole nie mam talentu do gotowania !!!