Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoszła samobojczyni

DZIEKANKA Gniezno, psychiatryk

Polecane posty

Gość niedoszła samobojczyni

Ktoś z Was się tam leczył? Jakie Wasze wrażenia i odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 312312312
moja matka tam była sporo razy... :p Ma złe wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fran frean
byłam tam praktykantką. Chcesz tam trafić czy już wiesz że trafić musisz wyrokiem sądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 312312312
dlaczego od razu wyrokiem sądu? Pprzeciez do szpitala wiele soób zgłasza sie dobrowolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fran frean
Oczywiście, że wiele zgłasza się dobrowolnie. Zapytałam dlatego, że tak sobie pomyślałam, że może dziewczyna pyta, bo wie, że musi tam iść i chce czegoś się dowiedzieć. Nic złego nie miałam na myśli. :) Byłam praktykantką na detoksie akurat, ale widziałam wszystko po trochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 312312312
A jak nie mam miec złych?? Głodowała tam, prawie nie dawali jedzenia, potem się to poprawiło, ale na początku- tzn wczesne lata 90.... to był koszmar... Odwiedzałam ją zresztą i widziałam jak było obskórnie i przygnębiająco, olejna łuszcząca się farba wszędzie, nie mieli zadncyh terapii zajęciowych. W salach smród moczu.... A cała ta placówka uderzająco przypomnina Oswięcim z zewnątrz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 312312312
ja słyszałam nawet o przypadkach, że pielęgniarze wykorzystywali seksualnie niektóre pacjentki, nie wiem czy tam, ale podobno to częste, gwałcili np wspólnie z kolegami z zewnątrz Ile jest przypadków tajemniczych śmierci- rodzina jednego pana przyszła go odwiedzic, i okazało się , że gosc zmarł, nie dosc że nie wiadomo jak, to jego ciało połozono na ziemi w łazience (!), i gosc tak lezał sobie jakby był psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 312312312
kupa ludzi o tym mówi, za duzo tego było zeby to mogły byc plotki. Wiadomo, ze w Polsce wszystko kuleje, węc chyba trudno się dziwic. Chyba to b. częste, a to co przedostaje siędo prasy to wierzchołek góry lodowej, ale np. http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,9-latek-zgwalcony-w-szpitalu-psychiatrycznym-w-Radomiu,wid,14456269,wiadomosc.html?ticaid=6ece6 http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/radom-kolejny-gwalt-w-szpitalu-psychiatrycznym,1,5123277,wiadomosc.html Ja akurat słyszałam na rznych forach ludzi e pisali o innych rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeloter
nasuwa mi się jedno pytanie, dlaczego chciałaś popełnić samobójstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fran frean
Ja się z niczym takim nie spotkałam jak opisane wyżej... Faktycznie, wiem że kiedyś warunki były koszmarne, byłam tam niedawno i nie było tak źle, choć to pewnie względne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo miałam pewien okres w moim życiu, w którym po prostu nie miałam siły żyć i wykonywać najprostszych zadań. nawet wstanie z łóżka i umycie się to było dla mnie wyzwanie nie do pokonania. bałam się kolejnych dni, przerażało mnie to, że tyle jeszcze ich przede mną. ciągle płakałam, wszystko sprawiało mi ból psychiczny, bałam się wychodzić z domu, ludzi później to już bałam się nawet własnego cienia. byłam przekonana, że już nic mnie nie czeka i chciałam ukrócić sobie mękę. ciągle płakałam, prawie bez przerwy. miałam też ogromne problemy finansowe, oraz rodzinne. ojca pijaka, który znęcał się nade mną. teraz brat się do niego upodabnia. któregoś dnia coś we mnie pękło, stwierdziłam, że albo teraz albo nigdy. naprawdę nikomu tego nie życzę, czułam, że nie mam innego wyjścia i wyboru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeloter
smutne, wspulczuję. a jak to się stało że jednak żyjesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34454343434
i co sobie zrobiłas? I teraz nie mieszkasz juz w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34454343434
tabletki... :) to po prostu obudziłabyś się po paru dniach ... w odchodach, sory, ale słyszałam juz o tym nieraz. Podobno był gosc co połknał 200 sztuk najsilniejszego psychotropu- Tegretolu- i przezył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze tabletki
mozna przedawkowac, nie sluchaj innych mradych glow :O wyjedz za granice! zacznij od nowa, za granica latwiej o prace, nawet latwiej o znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×