gdzie znaleźć bogatego faceta?

Całe życie klepałam biede, ojciec alkoholik, rodzice słabo wykształceni, marne zarobki itd. poszłam na 1 rok studiów, musiałam znaleźć prace. Nie dałam rady, 8h fizycznej pracy, potem jeszcze opieka nad rodzeństwem - nie dałam rady, odpadłam już na 1 semestrze nie byłam w stanie się wszystkiego nauczyć. Możecie pisać że jestem koorwa, ze inni maja gorzej i nie szukają łatwych pieniedzy - mam to gdzieś. Mam dość tej biedy, tego ze o każdy grosz musze walczyć, a przyjemności? kino, kawiarnia, teatr? nie wiem co to bo nie mam na to kasy. Chce znaleźć bogatego faceta, żeby moje dzieci nie musiały przechodzić tego co ja, sam również chce skorzystać z uroków życia. jak myslicie gdzie znaleźć bogatego faceta?

to proste zakrec sie koło jakiego ok. 40 co juz mu sie zonka znudziła. Mnie tak mąż zostawił dla dziewczyny z totalnej patologii 8 dzieci kazde z innym ma jej matka, ale ona ma tylko 17 lat i teraz "tatuś" ją do szkoły wozi:O

gdybym spłodził z tobą dziecko to by odziedziczyło twoje geny poczęści i co?

napisałam ze jestem biedna nie ułomna. raczej nie chce sie brać za żonatych, nie mam ochoty rozbijać komuś rodziny, bardzo Ci współczuje. jak 40 latek może zostawić żone dla smarkuli?

no widzisz, moze a teraz jeszcze szczedzi na dziecku alimentów a tamtej zafundował nowy biust bo była totalnie płaska

fthrfunutdntn i co zależy Ci tylko na cyferkach na karcie ?

a jesteś ładna ?

gorzej i zapewne nie jedna osoba z tych innych radzi sobie lepiej od CIEBIE mImo trudności, więc pomyśl sama z kim ty wolałabyś być jako osoba której w życiu się udało

nie to nie jest tak ze wezme pierwszego lepszego byle z kasą. oczywiscie musze go za cos też pokochać, nie tylko za pieniadze, musimy po prostu mieć podobne charaktery, nadawać na tych samych falach. jeśli o mnie chodzi to jestem ponoć ładna, inteligentna i bardzo dobrze gotuje

a dlaczego zakładasz ,że tylko bogaty facet jest ratunkiem z biedy ? Przecież sama możesz też coś osiągnąć, pójdź na porządne studia i potem znajdź porządną pracę i będzie ok a nie liczysz na przykutaszenie bogatego bo tak jest łatwiej. A na takich studiach to i chłopaka poznasz , który przecież tez potem będzie zarabiać.

bez przesady, jest mnóstwo par gdzie facet był bogaty a laska biedna i są szczęśliwi. Tylko gdzie tych bogatych szukać?

A co to znaczy bogatego? - milionera? No tak, Ty go pokochac, a on Ciebie? Dziewczyno, naprawde - pieniadze sa nic nie warte, znajdziesz takiego i sie o tym przekonasz po kilku latach. A wcale nie trzeba zarabiac 100 000zl miesiecznie, zeby zyc na poziomie. Ja zarabiam w przedziale 5000 - 10000 i mysle, ze to jest calkiem znosna kwota by zyc sobie beztrosko (jesli chodzi o finanse).

umiesz czytać? napisałam że chodziłam. Nie mogę robić wszystkiego naraz. mam jeszcze młodsze rodzeństwo, mam ich zostawić na pastwę losu?

jesteś niezaradna faceci z kasą i klasą nie myślą poważnie o takich jak Ty

to dorabiaj jako hostessa na spotkaniach tam sie kreca bogaci jak sie spodobasz to cie ktorys wezmie pod swoje skrzydla

dobra, jak bedziesz biedny to wtedy powiedz sobie "pieniądze są nic nie warte". Ale przecież ja nie chce żadnego milionera. Dla mnie facet zarabiajacy w przedziale 5000 - 10000 jest bogaty

dokładnie

fthrfunutdntn - a to nie dziala tez w druga strone = ogromna chec, inteligencja sprawia, ze czlowiek w biede nie popada. Jesli masz warunki to pewnie sama mozesz smialo sie wybic, chociaz oczywiscie we dwojke i latwiej, i razniej.

Ja 10 tys. też nie pogardzę :D Plus moje 4-5 tys. przy łucie szczęścia... Tak sobie żartuję ;)

bogaci faceci szukają podobnych sobie, lepiej weź się do pracy

a widzisz, ty w sumie jestes w niezlej sytuacji -tzn autorka- bo wyrosłas w biedzie i teraz mozesz tylko wyjsc na lepsze walcz o lepszy byt, ale sama do tego dojdz!! ja-idiotka- zakochalam sie w biednym chlopaku, wzielam z nim slub i jest kicha pochodze z bogatej , wyksztalconej rodziny, mam dobra prace a moj maz jest robolem bez matury; to ja nas utrzymuje, jego pensja nie starcza na rachunki na poczatku nie przeszkadzalo mi to bo bylam tak zakochana ze nie myslalam logicznie, a teraz jest ciezko, w roznych kwestiach; np.ostatnio rodzice dolozyli nam sie do wyjazdu nad polskie morze bo nie stac nas bylo na zaden wyjazd (poki mieszkalam z rodzicami, jezdzilam na obozy zagraniczne, kolonie w gorach i nad morzem)

Kiki from Honolulu beach bogaci prezesi gardzą swoimi sekretarkami albo zwodzą taką dziunię, by ją zerżnąć na biurku... Autorko nie idź tą drogą...

ja wiem gdzie szukać bogatych ale ci nie powiem bo mi towar wyrwiesz :)

"Niektórym wystarczy, że się zakochają albo, że napalona na kasę kandydatka wyglądem przypomina miss, no ewentualnie gwiazdę porno..." a jeśli do tego za kasę potrafi znieść wszystko to jest to wyśniony ideał......

Gdyby takie uniwersalne miejsce istniało, to już zostałoby odkryte a świat zostałby o nim powiadomiony. Także nie podjudzaj autorki :)

Szukaj takiego, który wie co to nie jest być milionerem a dobrze prosperuje (nie, ja tutaj niczego nie podpowiadam :D ;) ), wówczas niejako będzie Cię rozumiał, a jak coś między Wami zaiskrzy to parcie na to, żeby nie było tak jak było w dzieciństwie sprawi, że będziecie życ w dostatku i szczęście przez całe swoje życie, w szczęściu, zdrowiu, pomyślności! :D trufelka - a w Tobie można się zakochać? Gdyby tak połączyć siły to dom by już można stawiać ;)

hehe bogaty człowiek to nie jest jakiś inny gatunek tylko robi w życiu dużo rzeczy takich samych jak inni. Bogaci ludzie są naprawdę różni. Wielu pogoń za kasą psuje wartości. OK ale jeśli celujemy w młodego człowieka który po prostu dobrze zarabia ale ma poukładane w głowie więc nie bawi się w oszustwa, pracoholizmy i umie odpoczywać no to odpowiedź jest prosta. Taki człowiek przebywa tam gdzie inni :)

Połączyć siły? Dodałam, że mój wkład to przy łucie szczęścia :D Ja jestem wredna i wymagająca. Także zakochać się można, ale nieszczęśliwie i na własną odpowiedzialność :D

krakowska trufelka dlatego też napisałam ,że po pierwsze taka potencjalna sekretarka musi być atrakcyjna fizycznie. sama piszesz , że niektórym wystarcza jak wyglądem przypomina miss. co jeszcze mogę poradzić autorce ? Gdzie chodzą bogaci faceci ? Do banku , na giełdę, salonów z drogim sprzętem. Załap sie gdzieś tam do pracy ;)

Gdzie chodzą bogaci faceci ? Do banku , na giełdę, salonów z drogim sprzętem. Załap sie gdzieś tam do pracy do banku chodzą nawet biedni a do salonów nawet częściej pooglądać sobie dla poprawy nastroju, na giełdzie może grać każdy z kapitałem wynoszącym od kilkuset złotych, zwykle kapitał jest z oszczędności kilkuletnich albo z pożyczki, ale szukaj dalej:D