Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Evol

Jak zareagowałybyście gdyby... ?

Polecane posty

Gość o qrde::((((((((
co za problemy ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dosc ze histeryczka z
ciebie to jeszcze tepawa. bynajmniej znaczy wcale idiotko, wiec napisalas ze to co wybralas cie sie WCALE nie podoba. "wchodzicie do każego sklepu dziecięcego" - nie wchodzimy, mamy rowno pod sufitem i nie placzemy z powodu niedopasowania koloru obicia wozka do skarpetek mamy. Jestes rozwydrzona, niekulturalna gowniara. przezywasz glupi wozek jak malpa okres, jakby to byla zyciowa tragedia ze dostalas prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwetty
Evol nie przejmuj się, wózek jest ważny i ważne żeby był dobrze dobrany, każde dziecko jest inne. Masz rację, że sie zdenerwowałas, ale teściowie czasami( zreszta jak i rodzice) tak mają, że przeciez wiedza lepiej co jest dobre i przeciez idealny wózek wybrali:) w końcu prawo wychowania dziecka daje prawo do bycia ekspertem we wszystki co dzieci dotyczy:) kup taki wózek, żeby małej i tobie było wygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra z Torunia
Wy żartujecie, prawda?? w doopach się poprzewracało, nie wierzę w to co czytam! Zamiast być wdzięcznym, podziękować to jeszcze narzekają. I zamiast o teściowych to w wielu sytuacjach myślę, że powinny powstać raczej kawały o synowych. Ja bym się tak cieszyła jak by mi ktoś kupil wóżek, a tu dla autorki tragedia życiowa przez to nastapiła. Litości :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co ci 3 spacerówki? masz dwoje dzieci.... no ok, ja mam jedno i dwie spacerówki jedna wielką spacerówke z 3w1 i jak synek skończył rok to kupiłam właśnie Espiro magic, i powiem szczerze, że zastanawiam się też czy nie kupić też parasolki takiej jaką ci kupili teściowie. A to dlatego, że pomimo że espiro jest mała to zajmowała więcej miejsc i była cięższa od takiej tandety jak to nazwałaś - parasolki. Nie kupiłam dlatego, że synek odkąd skończył 2lata chodzi ze mną wszędzie na nózkach, teściowa używa spacerówki jak z nim jedze w miasta. Może powinni z tobą uzgodnić, ale tego nie zrobili, to starsi juz ludzie, mają swoje przywary, zatem ja bym zostawiła tą parasolke, a jedną starą po córce bym oddała komuś kto potrzebuje. Powiedź im, że prosisz by na drugi raz dali ci te pieniądze a ty se dołożysz do takiego wózka jaki upatrzyłaś, a teraz bym podziękowała za prezent. Tak czytam te posty, jedne piszą, że teściowie żli bo nic nie dali dziecku, a drudzy piszą że teściowie też źli bo dali prezent, no nie dogodzisz :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akwe
ja kiedyś zostałam uraczona taka tandeta spacerówką, koszmar, nigdzie nie dało się tym jeżdzić sensowanie, całe szczęście że moje dziecko wolało na ngoagc chodzić, tylko zastanawiam się czy nie przez ta cholerną spacerówkę:) w każdym razie na zdrowie mu to wyszło, wiec patrząc z tego punktu widzenia to bierz co teściowiie daja, dziecko będzie bardziej wysportowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednego tylko pojąć nie mogę
Tej Waszej śmiesznej, teatralnej rozpaczy. Przecież oni nie kupili tego wózka z Waszej gotówki na wózek przeznaczonej. Nic nie straciliście, no a ponoć od przybytku głowa nie boli. Kupicie sobie dla córki wypasiony sprzęt - nikt Wam tej przyjemności nie zabierze, a w zanadrzu będziecie mieć lekką spacerówę od teściów. Sytuacja klarowna. Jak dla mnie. Nie no, na serio tak Wam z tym źle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jamyślęże
Zależy czy spodobałby mi się i spełniał wszystkie funkcje jakich potrzebuję. Jeśli tak to ucieszyłabym się bo to 1500zł oszczędności, ale jeśli nie to wkurzyłabym się, że ktoś kupił nie pytając kompletnie o nic. Sami dostaliśmy wózek dla dziecka od teściów - ale taki jaki my sobie wybraliśmy, bo to my będziemy go używać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie, oczywiście, ze lepiej jak "darczyńcy" uzgadniają rodzaj prezentu. Ale tutaj teściowie juz ten wózek kupili, więc nie rozumiem takiego zachowania. Jest nie na miejscu i bardzo źle swiadczy o Tobie autorko, naprawdę. I uświadom sobie, ze to TY odpowiadasz za niemiła i napieta atmosferę w Waszej rodzinie. Na Twoim miejscu poszłabym do teściów, podziękowała, powiedziałą, ze to wszystko przemyslałam i tyle. A nie zachowywała się jak totalny rozwydrzony gówniasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
mireczkowataaa ale teściowa dobrze wiedziała, że planujemy zakup spacerówki, ale jak sama powiedziała chciała nam zrobić niespodziankę i nas wyręczyć. Jak wiedziała, że planujemy taki zakup i szukamy odpwoedniej to po co ją kupowała, no powiedz mi ? Jednego tylko pojąć nie mogę My się poprostu wkurwilismy, a rozpacz mają tesciowie i znów obraza i znów żalenie sie jej córeczce i zieciowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evol- to chyba Ty napisałaś " Weekend spieprzony, noc nieprzespana.". naprawdę to jest taki problem?? Dziewczyno, wrzuć na luz! Wiedziałą, że planujecie zakup to chciała Wam zrobić niespodziankę. Tak na to popatrz i przestań już rozkminiac. Wcale się nie dziwię, ze się żalą - też bym się żaliła gdyby ktoś tak się zachował jak Ty. Weź no w końcu zrozum, ze zachowałaś się jak totalny burak. I dorosnij- pogadaj z teściami, bo według mnie problem stworzyłaś Ty i dalej się upierasz, ze teściowie zawinili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
mireczkowataaa Przyjdz i pomieszkaj trochę z nimi. Tak, noc nieprzespana, bo nie dawał mi spokoju ten ich chory pomysł. Jestem w 8 miesiącu ciąży więc powinni mnie raczej nie denerwować. Podam Ci jeszcze podobny przykład sprzed 2 lat. Powiekszaliśmy w domu balkon i zmienialiśmy kafelki. Brakowało jeszcze rynien by nie kapało na dół na taras w czasie deszczu. I kiedyś tez mąż wspomniał, że jak jak będzie miał urlop to musi jeswzcze rynny kupic. Tydzień później maż miał urodziny i wiesz co dostał od teściów ???? RYNNY - niewymiarowe, nie pod kolor elewacji... I jak tu się nie wkurwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jamyślęże
yyy ale ta spacerówka to akurat jest fajna, ucieszyłabym się z takiej - myślałam, że pisałaś o wózku 3w1 bo tu miałam określone wymagania, a parasolka ma być lekka i wygodna. Uważam, że przesadzasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jamyślęże
Jeszcze bym rozumiala gdyby to tyczylo się zakupu za 1500-2000zł czy więcej... Mi też teściowa kupiła ostatnio prezent, który mi się nie przyda, bo zupełnie co innego sobie wypatrzyłam, teściowa już o tym wie, bo pytała czy o takie coś nam chodziło to powiedzieliśmy zgodnie z prawdą, że nie do końca i wyjaśniliśmy jaki zakup planowaliśmy (trochę jej było smutno ale już uzgadnia z nami każdy zakup tego typu) ale przyjęliśmy z mężem, podziękowaliśmy, może czasem się nawet przyda, nie wyobrażam sobie robić histerii za 100zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
Tu histeria była potrzeba, nieważne czy prawdziwa czy symulowana. Wkońcu się muszą nauczyć, że nie oni decydują o naszych wyborach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evol- patrząc obiektywnie na siłę szukasz problemu. Chcesz, żeby się do Was nie wtrącali? Żeby nie lubili odwiedzać wnuczek? Jeśli tak to wnet cel swój osiągniesz. Tylko po co? Przecież to są rodzice Twojego męża- weź no pomysl czasem kobieto, bo autentycznie PRZESADZASZ! Czy naprawdę spaceróka za 159zł jest tego warta? Czy fakt, ze kupili meżowi rynny oznacza, że się wtrącają??? Dziwna z Ciebie kobieta.... Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem rowniez przesadzasz i to mocno rozumiem ze wchodza ci w droge i kupuja nie to co ty chcesz ale wez pod uwage ich checi, chca ci pomoc kupuja przynajmnije to co mowisz ze potzrebujesz, ja mimo wszystko bylabym wdzieczna a co do tego wozka to nie weim czegos ie czepiasz, jak ci sie rozpadnei to kupisz taki jak cchialas :D zawsze mzoesz kupic drugi itd.. na sile szukasz zwady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
mireczkowataaa Tak to są rodzice mojego męża, którzy go jako syna nigdy nie akceptowali. Ważna dla nich była tylko ich córka. Mąż mi opowiadał nieraz jak jego siostra byla wielbiona a on wiecznie i do dziś tępiony, tak jakby to byl dzieckiem niechcianym. Sam mój mąż nie trawi zachowań swoich rodziców. Mąż mi opowiadał, że jeszcze jako nastolatek, później trochę starszy już jaką dziewczynę by nie przyprowadził do domu to była nieodpowiednia, co by nie robił to robił źle i tak jest do dziś choć ma 38 lat - jego rodzice a moi teściowie nagadują na niego przed własną rodziną, na mnie oczywiście też, sorry, ale jeśli ktoś nie ma do mnie szacunku od dnia kiedy się poznaliśmy do dziś to jak ja mam mieć wielki szacunek do nich... aaa ja mam 30 na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, masz 30lat, Twój mąz 38 a zachowujecie się jak dzieci :) Do dzisiaj przeżywacie, ze teściowie Was obgadują, wspominacie jakieś stare dzieje- CHORE! Macie już swoją rodzinę! Po tym, co napisałąś tym bardziej bym wzieła wózek, a nie zachowywała się jak dzieciak- bo to nie to, co chciałaś! Piszesz, że niby mąż jest do dzisiaj przez nich tepiony, a jednocześnie na urodziny kupili mu rynny, na urodziny wnuczki- wózek. Kupy się to nie trzyma. DOROŚNIJ. I jeszcze jedno- moja teściowa w ogóle nie kupuje prezentów na nasze urodziny, ba czasem nawet nie zadzwoni. Prezenty dla wnuczki też przeważnie nietrafione. I co? Mam robić aferę, ze chciałam coś innego??? Ładnie dziękujemy i po temacie. Skoro ich nie lubisz to zerwijcie kontakty! A nie zachowujcie się jak buraki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ma za dobrze
i to jest efekt, jakby miała taką teściową jak moja co od urodzenia swoich wnuków nie widziała a już minęło 4 lata to by wiedziała :D nawet na urodziny nie zadzwoni, a o prezentach mogę pomarzyć... rodziców mam takich samych, mają wazniejsze sprawy na głowie niż ja, czy wnuki a autorce teściowie do dupy włażą bez wazeliny, kurwa spełniają zachcianki w postaci wózka a ta jeszcze tak przezywa ze nie taki wózek jak chciała no ja pierdolę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
Spełnili b y moją zachciankę jakby kupili taki jakby sobie upatrzylismy, a nie taki jaki oni sobie wybrali, czyli pierwszy lepszy dostępny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexandra z Torunia
A kim ty koorva jesteś, żeby teściowie spełniali twoją zachciankę? Jestes dorosłą kobieta, a zachowujesz się jak sześciolatka, która tupie nóżką, jak dostanie nie to, czego chciała. Mam nadzieję, że cały topik to provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
alexandra z Torunia przeczytaj wypowiedź powyżej mojej, a potem sie wypowiadaj na temat zachcianek, a jużnajlepiej przeczytaj cały topik zanim sę odezwiesz. autorka ma za dobrze moi teściowie tez nie odwiedzają mojej córki, tzn.teściowa czasem zajrzy na chwilę, ale rzadko, natomiast teść przyszedł do nas 2 razy, gdyż ON uważa, że bez zaproszenia się nie przychodzi. Co roku jak odprawiamy jakieś urodziony czy organizujemy rodzinne spotkanie dla tesciów drukujemy pisemne zaproszenie bo oni innej formy nie uznają. Czy tak zachowują się normali dorośli ludzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ma za dobrze
evol czy ty jestes az tak glupia, chamska? nie rozumiesz tego ze mieli dobre intencje, az za dobre? a ty nie dosc ze tego nie doceniasz to jeszcze ich z blotem mieszasz za dobry uczynek bo tobie sie nie podoba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ma za dobrze
a wiesz ze tak sie zachowuja? na urodziny obowiazuje zaproszenie i nie przychodzi sie do cudzego domu ot tak, skoro ich nie prosisz to sie nei anrzucaja, zapewne gdyby przychodzili czesto to bys uplakiwala ze cie nachodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
autorka ma za dobrze Pisemne zaproszenie ? Proszę cię ! Ludzie przeważnie do siebie dzwonią i się zapraszają, ewentualnie robia to osobiscie jak jest okazja, ale onia muszą to mieć na papierze, to chyba normalne nie jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sie zastanawiam jak Twój maż się o tym nieszczęsnym wózku dowiedział :):) Bo tak, tesciowie Was niechętnie odwiedzają, obgadują a tu nagle przy kopaniu ogródka wyczaił, ze wózek kupili :) Cała ta sytacja zaczyna być zabawna :):) Teściowa cichcem do płota podeszła (no bo zaproszenia nie miała), czy jak?? :):) Oj dziewczyno, sama poczytaj jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przed ciążą......
Nie chciałabym dostać takiego prezentu, ale dołożenie się do niego rodziny byłoby super gestem. My z mężem też szukamy, porównujemy, sprawdzamy, zwłaszcza rzeczy dla dziecka. Ostatnio kupiliśmy spacerówkę wg nas idealną, kosztowała 700zł więc jak na spacerówkę sporo. Z mojej strony rodzina wie i pyta się co się przyda i mamy od nich kilka fajnych, drogich rzeczy (mój ojciec oddał nam za wózek, nie chciał sam wybierać bo my jak powiedział wiemy lepiej) moja mama kupiła matę Fisher Price i ciągle kupuje coś z ciuszków itp., brat kupił fotelik też FP. Sprawili nam ogromną przyjemność no i mocno odciążyli finansowo bo mały kasę wysysa jak odkurzacz:). Z rodziną męża nie ma problemów, dziecko dostaje tylko stare maskotki (nie chodzi o to, że ich nie stać na coś lepszego, po prostu są chytrzy i to tandeciarze), które chowam lub oddaję (uważam, że tak małe dziecko nie powinno brać do buzi brudnych kłaków). Dołożenie to jakiejś rzeczy dla dziecka nie przyszło im do głowy, a my nie będziemy prosić bo stać nas na te rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evol
Dokładnie tak, teściowie mieszkają w sąsiedztwie i dokładnie tak jak piszesz, zawołała męża i powiedziała mu w tajemnicy że kupili córce wózek na urodzinki, ale żeby nic nie mówił tacie ( teściowi ) że o tym wie i tak się rozpętała burza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×