Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba zmęczona...

nie mam cierpliwości do niemowlaka jak sobie z tym poradzić ?

Polecane posty

Gość chyba zmęczona...

cześć dziewczyy moja cóka z 2 tyg skończy roczek raczkuje i zaczyna sama chodzić a ja czuję że nie daję sobie rady... córka cały czas chce otwierać szafki ciągnąć kable zdejmować wszystko z półek rozrzucać pampersy... już mam powoli dosyć tego ciągłego gadania zostaw nie rusz nie wolno tłumaczę tłumaczę i tak nic z tego nic nie mogę zrobić bo przecież na podłodze jej nie zostawię a jak jest w łóżeczku to po babi się maks 5 minut i płacze najgorzej wyprowadza mnie z równowagi jak nie chce jeść jezu szlag mnie trafia :( staram się panować i nie krzyczeć ale nie zawsze mi to wychodzi mąż jak wróci z pracy to pozwala jej rozwalać te pampersy otwierać szafki itd tylko nie pozwala jej dotykać kabli też mu mówię żeby nie pozwalał jej na to to dobrze kochanie juz nie będę idę do kuchni i przychodzę ona stoi przy szafce i wszystko rozrzuca a on nic... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rihanka
Ty nie pozwalasz, on pozwala... to już wielki błąd. Teraz jest mała, ale potem będzie gorzej jeśli się nie dogadacie co wolno a co po prostu musi być zakazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zmęczona...
wiem że to wielki błąd ale do mojego męża to nie dociera twierdzi że na wszystko jej nie pozwalam... no kuurde tak samo jak jesteśmy u teściów teściowa nosi córkę do szafek i ona sobie je otwiera i się bawi mówiłam mężowi żeby jej powiedział żeby tak nie robiła... to oczywiście jak grochem o ścianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowanie jest normalne
dziewczyno szafki to jest pikus z tym co bedzie potem :D ja osobiscie tez pozwalalam wywalac rzeczy z szafki bo przreciez to nic jak porozwala majtki gorzej jakby wziela noze, srubokrety itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthvgft
moj synek ma 10 miesiecy i juz chodzi wiec wszedzie go pełno:) znam to wszedzie porozrzucane zabawki podarte gazety itp. i ciagle ;;nie rusz ;; ;;nie wolo;; wiec ja go biore na podwórko on sobie siedzi oglada kamyczki, skubie trawke a ja pilnuje zeby niebral niczego do buzi i mam chwile wytchnienia bo wole przy nim siedziec niz biegac za nim po domu i pilnowac zeby niczego nie wywalal z szfek a pozatym jest cieplo wiec niema sensu kisic dziecka w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmh
To ustal, z której szafki może wyrzucać a na resztę daj zakaz. Moje miały w kuchni szafkę ze swoimi plastikowymi naczyniami i tam mogły grzebać, oraz w swoich szafkach w pokoju. Reszta była zakazana a strategiczne (tam gdzie mąka itp.) zamknięte na klucz. Teraz to też dom dziecka i ono musi poznać kąty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ubedzie ci jak sie pobawi tymi szafkami? pobawi sie raz drugi trzeci- za 4 sie jej znudzi i poszuka czegos innego to tylko dziecko- im bardziej zabraniasz- tym bardziej ja do tego ciagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthvgft
ja ci radze bierz malą jak dwór przeciez jak sie pobawi w ciachu to nic sie nie stanie dziecko umyjesz a ciuchy upierzesz a dziecko ma frajde a ty nie musisz ciagle za nia biegac wiesz mi na dworze jest latwiej upilnowac przynajmniej mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prpponuję do kabli nie puszczac pod żadnym pozorem, pochowac, je, pozastawiać, pampersy moze sobie rozrzucać czy inne miekkie rzeczy, przecież można je poskąłdać, ja wiem, ze jet tpo denerwujące, ale dziecko cos robić musi, poznawac świat, owszem tłumaczyć trzeba, ze nie wolno, ale też nie za wszelką cenę z półek pochpowaj wszystko i tak prawie do 3 roku życia he he mój młody wczoraj wyciągnął melisę w torebkach i rozrzucał te torebki po całym mieszkaniu, składał i rozrzucał, nie zabraniałam mu, bo dopóki sobie krzywdy nie zrobi czy komuś i nie zrobi totalnego bałaganu to nie bardzo zwracam uwagę, owszem pilnuje, ale w miarę możliwości pozwalam na takie wybryki niebezpieczne miejsca czymś pozastawiaj tak to juz jest z dziecmi nie pozwalam na rysowanie po ścianach i przyklejanie czegoś tam i zabawy na mablach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale piszę matko, przepraszam za literówki, mój młody ma 2.5 roku chciałam dodac, a jeszcze mu w głowie wywalanki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmh
Ja już nawet w toalecie nie zamykam drzwi jak zrobie klocka to wołam dzieci które leca z chochelka i maja zabawe w sedesie nazywaja to łowienie bobka, czasem jak złowia to smaruja sie tym po twarzach slicznie wtedy wyglądaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes_82
a nie mozesz tych szafek zabiezpieczyc przed otwieraniem. Kup zabezpieczenia na szafki, szuflady i po sprawie. Co za problem? P.S. do szuflad swietnie nadaje sie jakis dluzszy kijek np od szczotki wsadzasz i masz zablokowane wszystkie szuflady za jednym razem. Otwieranie ich jest mniej czasochlonne niz odpisanie kazdego zabezpieczenia. Wyjmuje kijek i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam roczne dziecko i powiem ci ze ja mam dwie półki w kuchni do ktorych mały ma "wtęp" otwiera zamyka i wywala rzeczy tam sa same plastikowe bezpieczne rzeczy. Z pozostalch poodkrecałam uchwyty i my sobie dajemy rade otwierac mały nie i jest spokój. W pokoju dolne polki sa na zabawki dziecka do krtórych ma dstęp a do górnych nie ma dostepu bo za mały. Tez proponuje kocyk i dwór, moj te nie chodzi ale uwielbia pchac wózek po polu i jest frajda i ja pije kawe hehe.albo spacerek ja sie delektuje dworem a maly zajada wafelka i jakos jest spokojny. Mysle droga kolezaanko ze powinnas dac na wstrzymanie i np rzespac sie z małych w ciagu dnia zeby zregenerowac sily bo moze z twojej strony to po prostu przemeczenie. - wiem cos o tym , mam nie wyspana mama zla. ktos wyzej pisal zeby moze dac sie pobawic dziecku jakas półką tez dobry pomysł - byle tam były bezieczne rzeczy. dla mnie takie rozwalanie rzeczy to tez powód do genealnych porzadków. Maly wywala a ja segreguje , i bawi sie tym co ja wyrzucilam na podłoge i mamy frajde - przyjemne z porzytecznym. albo spotkaj sie z mama i jakims innym dzieckiem najlepiej starszym - twoje dziecko bedzie zainteresowane tym dzieckiem a nie szufladami. a ty bedziesz miec czas na pogaduchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem do kabli jej nie wolno dopuszczac ale takie np. pampersy czy ciuszki kiedy ty prasujesz to niech se rozrzuca ma przy tym troche zabawy. Z tego co piszesz to ja widze ze mąż daje jej troche swobody zaś ty bys chciała zeby mała siedziała w jednym miejscu i sie stamtąd nie ruszała a niestety takie dziecko jest ciekawe wszystkiego do okoła i bedzie chciała dotkną zobaczyc itd. To sa uroki małych dzieci. Nie pozwalaj jej na wszystko ale tez nie ograniczaj do przesady. Mój brat jak był mały tez bardzo lubiał wyrzucac swoje ciuszki z szafki ale nikt mu tego nie bronił, wrecz przeciwnie tłumaczyło mu sie ze porozwalał ale teraz trzeba to poskładac do szafeczki, jako mały szkrab podawał mi swoje ciuszki a ja składałam i mowilał mu ze ma byc poukładane w szafce, tak samo z prasowaniem- podawał rzeczy. Dzisiaj ma 14 lat i ma pożadek w szafce taki ze chyba zaden chłopiec w jego wieku takiego nie ma. Daj córce troche luzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
haha nie dajesz rady z roczniakiem - a zobaczysz co będzie z dwulatkiem dopiero!! moja rada - WYLUZUJ - kable itd co nie wolno to niewolno ale reszte niech robi - będzie miała zajęcie z wywalania czegoś na 40 min a ty to potem uprzątniesz w 5 - dziecko jest ciekawe świata i po co je ograniczać? co ma siedzieć i patrzeć w tv - pewnie tak by było najlepiej - byłoby cicho a ty byś mogła leżeć i nic nie robić - bądź matką - wymyślaj jej zabawy, chodź na spacery, pokazuj jak malujesz kredkami czy układasz klocki - kup sporo zabawek - jakiś basen z kulkami - baw się z nią a nie tylko opiekuj się żeby nie dotknęła kabli- organizuj jej czas i nie krzycz na nią bo roczniak jeszcze nie wiele kuma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×