będe żyrantem - jak mogę się zabezpieczyć?

Jak wyżej, czy są jakieś formy zabezpieczenia się przed tym gdy osoba która w tym przypadku bierze dotacje z urzędu pracy będzie musiała ja spłacić a tego nie zrobi? czy mogę zabezpieczyć się jakąś umowa przed tym bym mógł wyegzekwować od niego pieniądze? dziekuje z gory za odpowiedzi.

Idealne zabezpieczenie : NIE ŻYROWAĆ. To paradoks, ale żyrant ma te same obowiązki co kredytobiorca, tylko to ten drugi weźmie kasę:D

to nie tak. dofinansowanie z urzedu jest bezzwrotne jezeli dzialalnosc bedzie prowadzona przez 12miesiacy. po uplywie 12 miesiecy nie trzeba nic oddawac ani splacac. dofinansowanie trzeba oddac tylko w tedy, gdy nie spelni sie powyzszego warunku. jezeli ktos sie stara o takie dofinansowanie to raczej bedzie prowadzil ta dzialalnosc przez te 12 miesiecy, nawet jezeli bedzie przynosic straty, tylko po to aby dofinansowanie stalo sie bezzwrotne.

Ale jeśli się zostaje żyrantem, ZAWSZE jest możłiwość, że trzeba będzie spłącać czyjś kredyt - ZAWSZE. Albo coś się nie uda, albo dłuznik np. wpadnie pod samochód. Gdyby było tak rózowo, ze nie ma mozłiwości niespąłcania kredytu ("bo to tylko 12 miesięcy i z głowy") to nikt by nieżądał żyranta. A żyrant jest po to, żeby w razie czego spłacał, do tego się zobowiażuje, i nawet umowa spisana na boku z dłużnikiem nie będzie tu honorowana przez bank. Nikt też czegoś takiego nie ubezpieczy, to by była jawna próba uniknięcia pisemnego zobowiazania.

Jak chcesz mieć kłopoty,to podpisz pożyczkę. Mój mąż za swoją siostrę spłacił całą pożyczkę.Komornik wszedł mu na pensję.

oczywiscie, ze zawsze jest ryzyko. ale brak zyranta, to w urzedzie pracy brak mozliwosci otrzymania dofinansowania. a to czesto jedyny sposob aby z wlasnym interesem ruszyc.

wy mylicie kredyt z dofinansowaniem. dofinansowanie z pup splaca sie w tedy gdy - nie rozliczysz sie z pieniedzy, ktore otrzymales, lub gdy przestaniesz prowadzic dzialalnosc przed uplywem 12 miesiecy. nie jest to ani pozyczka, ani kredyt.

Ale dziwczyna nie pyta o możliwość wziecia kredytu, tylko zabezpiecznia się gdy będzie zyrantem. NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI. Podpisując dokument mówiący że ZGADZASZ się być żyrantem, palisz za sąbą wszystkie mosty. Żadne inne umowy nie mogą być tu ważne, bo zostaną podpisane w celu OSZUKANIA kredytodawcy (jestem zabezpieczeniem ale nie mam zamiaru się wywyiązać z umowy). Jedynym sposobem zabezpieczenia się byłoby wzięcie od osoby której żyrujesz czegoś w zastaw, o wartości dorównującej kwocie kredytu. Wtedy w razie problemów sprzedajesz tę rzecz i odzyskujesz forsę, albo żyrant się stara nie narobić problemów, mo mu na tej rzeczy zależy.

Doda jeszcze, ze przy wzięciu takiej rzeczy w zastaw niezbędna jest umowa: " ja taki a taki oddaję pani X rzecz, będzie ona stanowiłą zastaw. Rzecz moze zostać sprzedana jeśli pani X będzie zmuszona spłącić za mnie raty kredytu takiego a takiego". Umowa będzie niezbędna, żeby nie być w razie czego oskarżoną o kradzież. Jeśli ta osoba nie chce przekazać zastawu albo podpisać podobnej umowy, to znaczy, że dopuszcza mozłiwość naciagniećai żyranta i wtedy (rodzina czy nie) lepiej się w to nie pakować. Chyba ze masz za duzo wolnej gotówki.