nie mam już siły,gwarancja nie obejmuje,pieniądze w błoto co z tym teraz zrobić

słuchajcie,zepsuł nam się taki stary junkers i kupiliśmy nowy za 800zł no i mój teściu miał go z moim mężem montować i przy montowaniu ułamał rurę no myślałam,że dostanę zawału tym bardziej,że gwarancja tego nie obejmuje i pieniądze w błoto-ta rura to prawie cała część tego junkersa.I teraz pytanie jak go sprzedać.Wystawić od 1zł na allegro czy sprzedać jakoś na części,ale nie wiem jak to wszystko się nazywa.

przeciez taka rure idzie kupić

I tak to jest zakładanie przez rodzine, zamiast wziąć wykwalifiowanego gazownika haha :D

mówiłam im żeby tego nie ruszali bo nie umieją i jeszcze zepsują,poza tym upierałam się przy elektrycznym też. brak mi do nich słów po prostu. Tego nie opłaca się kupować.

Zrób fotkę, opisz co się stało, może najpierw zapytaj jakiegoś fachowca od zakładania takich rzeczy czy da sie to jeszcze naprawić i jakoś użyć wtedy będziesz wiedziała czy wystawić na licytacje od 1, od 200 czy od 400...zależnie od tego ile wyniesie naprawa, albo ile są warte niezepsute części. Albo wyznacz sumę minimalną np 400 zł, wtedy stracisz tylko 5 zł a zobaczysz jak wysoko pójdzie licytacja i zawsze potem możesz się skontaktować z osobą która da najwięcej...

Ach te złote rączki... :-)

zabiłabym takich frajeró którzym wydaje się ze wszystko potrafia a tylko robią szkody , znam takiego nie dość ze zepsuje to jeszcze foch ze chciał dobrze

ofermo

oferme to masz w gaciach. ja tez znam paru takich facetow ze sie nie przetlumaczy. popróbuj tak jak pisali wczesniej moze cos sie z tym da zrobic.

oferme to masz w gaciach. ja tez znam paru takich facetow ze sie nie przetlumaczy. popróbuj tak jak pisali wczesniej moze cos sie z tym da zrobic.