KTO WAM KUPUJE LUB PŁACI ZA SUKNIĘ ŚLUBNĄ ?

SAME CZY NARZECZONY?

sama zapłaciłam za swoja suknie:)

sama zapłaciłam za swoja suknie:)

oczywiscie że same! skąd ty się urwałaś???

Wg przesadu narzeczony nie powinien widziec sukni, ja kupowalam sama, ale jak odebralam to i tak zobaczyl ::P a kto placil....pieniadze mamy wspolne, nie rozgraniczamy na moje i twoje

Ja kupuję sobie sama

sama zapłaciłam za swoją suknie:)

Wg przesadu narzeczony nie powinien widziec sukni, ja kupowalam sama, ale jak odebralam to i tak zobaczyl ::P a kto placil....pieniadze mamy wspolne, nie rozgraniczamy na moje i twoje

same a kto uzbieraj i zapłąc

Niby czemu narzeczony miałby fundować suknię ślubną?

mi suknię kupowała mama jako prezent ślubny. narzeczony? trochę dziwny pomysł... Gdybym nie dostała jej od mamy to kupiłabym sama, chyba, że wraz z narzeczonym kupujecie wszystko wspólnie to co innego.

Ja kupuję sobie sama

Slub wezme pewnie dopiero za kilka lat, ale sukienkę kupię sobie sama :)

mi suknię kupowała mama jako prezent ślubny. narzeczony? trochę dziwny pomysł... Gdybym nie dostała jej od mamy to kupiłabym sama, chyba, że wraz z narzeczonym kupujecie wszystko wspólnie to co innego.

dziwne trochę żeby narzeczony płacił za suknie

My od dłuższego czasu przed ślubem mieliśmy wspólne pieniądze. Za suknie jak i całe wesele zapłaciliśmy z własnej kieszeni. Od rodziców nic nie chcieliśmy.

sami za wszystko płaciliśmy

Ja płaciłam za suknię sama, chociaż u mnie jest taki zwyczaj że narzeczony płaci za suknię i wiele osób było zdziwionych tym że sama sobie za nią płacę

u mnie też zwyczaj że narzeczony kupuje

sama płacę za swoją suknię.

sama mowi sie ze panan mloda organizuje wesele i kupuje sobie wszystko sama a pan mlody obraczki

dziewczyny w jakim rejonie kraju tak jest ze to narzeczony płaci tak z ciekawosci pytam,jestem zaskoczona .ijest tez on na przymiarkach czy mowicie ile za sukienke a on placi?

Suknie kupilam sama i sama za nią zapłaciłam,narzeczony suknie zobaczy dopiero w dniu ślubu:)za wesele tez płacimy sami:)

a ty jesteś kolejnym pasozytem który tylko patrzy żeby wszystko dostać na krzywy ryj?

ja również pierwsze słyszę że narzeczony ma płacić za suknie. Na suknie ciułam sama, trochę rodzice dorzucili :) Aczkolwiek nie wiem czy powinnam pisam "sama" bo my razem mieszkamy i budżet mamy wspólny :P tak więc i on garniaka kupi sam (z naszego budżetu ) :) sukni widzieć nie będzie, dopiero jak przyjedzie po mnie w dniu ślubu :)

NIE JESTEM PASOŻYTEM , TO NARZECZONY SAM MI ZAPROPONOWAŁZAKUP SUKNI ZARAZ PO ZARECZYNACH a mieszkam na podkarpaciu - taka u nas tradycja

Wg zwyczaju, to panna młoda płaci za suknię ślubną i wesele na pewno, nie wiem czy nie jeszcze za fotografa i kamerzystę pan młody na pewno kupuje wódkę, obrączki i płaci za orkiestrę.

Mama! :)

tradycje macie sprzed 50 lat. Młodzi powinni sami sobie fundować wszystko. Jak ich nie stać to nie robić imprezy w remizie. Tyle.

Tak jak pisałam wcześniej u mnie akurat jest taka tradycja że to PM płaci za suknię, miszkam na południu Polski. ja się do tej zasady nie stosowałam, sama płąciłam za suknię, za to z narzeczonym wybierałam suknię, bo chciałam żeby jemu również się podobała. Co do tego kto za co płaci to wiem że są jakieś podziały na to kto za co płaci, ( kolejna tradycja) ale u nas było tak że płaciliśmy po połowie. Także jak widać ja nie stosuję się do wszystkich tradycji i zwyczajów.