Boje się, że zacznę coś do niej czuć...

Otóż spotykam się od jakiegoś czasu z pewną koleżanką na sex.. tzn. nie są to typowe spotkania gdzie jade do niej, poruchamy sie i wracam.. ale po prostu np ja mam wolną chate to wpada do mnie, popijemy sobie piwka, winko, pogadamy, poprzytulamy, poruchamy itp.. no i generalnie to taki układ miedzy nami jest, że nie jestesmy ze sobą tylko sie tak spotykamy aby sie pobzykać i jasno postawilem sprawe, ze jak ona kogoś pozna to spoko, zrywamy ten układ itp.. ze miedzy nami nie ma zadnego związku tylko takie bzykanko ale strasznie sie boje ze z biegiem czasu zaczne coś do niej czuć.. i mnie po prostu zrani w końcu mówiąc, że np nie chce juz tego kontynowac, albo, że kogos poznała.. juz teraz bardzo chetnie sie z nia spotykam jak mysle o tym, że sobie pobzykam ją.. i w sumie mysle o niej , chociaz wiem, ze obecnie nie chce zadnego związku z nią..

Dlaczego nie chcesz związku z nią? Nie nadaje się na stałą dziewczynę? czy nie chcesz odpowiedzialności za związek itd? Wygodnictwo, co?

nie chcą z nią związku bo aż tak mnie nie kręci... a do tego, znam troche jej przeszlosc sexualną i raczej nie chcial bym kobiety "tak bogatej w doswiadczenia jak ona" jest fajnie dla mnie kiedy nie jestesmy zadna oficjalna parą, tylko po prostu znajomymi, którzy się bzykają.. ale boje sie, ze zaczne sie na nią wkrecac i w koncu przez to bede cierpiał

Jeśli nie kręci Cię aż tak, to chyba się nie wkręcisz? Ona wie o tym wszystkim? Że to układ FF bez przyszłości?

Tak, oficjalnie sobie powiedzieliśmy a raczej ja jej, że to tylko taki przyjacielski układzik na sex ale obawiam sie, że sie za bardzo przyzwyczaje do sexu z nią (a , że ze mnie żaden el bond.. więc wiem, że nie znajde sobie zaraz nowej laski w razie co (przed nią pościłem 2 lata.. mam dość celibatu), to czuje ze bede cierpiał jak mi powie, że to juz koniec

Strasznie to smutne :(

Czekaj, czekaj. Chyba wiem gdzie to już było. http://www.filmweb.pl/film/To+tylko+seks-2011-587358 :D

w ogóle ten autor i ten jego topik jest żałosny :(

niby czemu żałosne?

uciekaj w podskokach. jeśli już się boisz, że coś poczujesz, to znaczy, że twoja podświadomość cię ostrzega.

Faceci, moj tez mowil, znajdziemy sobie kogos to Pa, i ja znalazlam , mam fajengo faceta ktory mnie szanuje, a kochanek no coz , wydzwania do mnie i mowi ze teskni , i chyba sie zakochal , nie wyobraza sobie zycia bezemnie, przyzwyczail sie,A malo tego nie moze zyc z mysla iz kocham sie z innym, zalosny dupek, uklad to uklad Faceci czy wy jestescie normalni?myslicie ze tylko wy stawiacie warunki?I myslicie ze kobieta bedzie sie ludzic ze sie zakochacie? Nie skoro mial byc to tylko uklad to uklad

wyzywanie od żałosnych dupków mogłaś sobie darować. i co, że niby ty taka zajebista jesteś, jak kogoś poniżysz?

autorze drogi ..hmm nie wiem jak to tam z toba jest ale nie mozna sie przyzyczaic do sexu z kobieta przynajmniej ja tego nie rozumiem...sex uprawia sie jesli ktos cie pociaga i wogole a ty piszesz zreszta ze masz dosc celibatu i takie tam wiec wnioskuje ze ty z nia sypiasz zeby se pobzykac bez uczuc...mozesz sie do niej przywiazac ale emocjonalnie...i jesli juz teraz czjesz zze sobie z tym nie poradzisz to ogranicz lub zerwij z nia kontakt...moze jakas przerwa wtedy zobaczycie jak to miedzy wami jet czy to tylko kolezenski uklad czy cos wiecej

ona z biegiem czasu kogos spotka, a ciebie kopnie w dupe.Jestes dla niej tylko facetem do sexu, traktuje cie tak jak ty ja, wiec jak kogos znajdzie to pa!bedzie miala gdzies twoje uczucia

attttt a kim jest? spotyka sie z kobieta na sex i marudzi o uczuciach, przeciez jej powiedzial ze to tylko sex

nie chcesz zobowiazan, bo partnerka nie jest ksiezniczka z bajki, ale nie chcesz tez by ona z kims sie zwiazala, bo Ty wowczas nie mialbys sie z kim bzykac... Zdecyduje sie moze w koncu czego chcesz? Bo jesli samego seksu, to nie masz prawa od niej wymagac, by czekala na....nie wiadomo w sumie na co..?

tabyla, ja też spotykam się z facetem tylko na sex, ale wiem, że serce nie sługa i różnie może się zdarzyć. a ty myślisz, że człowiek się kontroluje w 100 %? tylko, że ja będę uciekać, jeśli coś poczuję

sex wyzwala wazopresynę i oksytocynę, więc przywiązać teoretycznie mogą się dwie strony. praktyka pokazuje, że częściej przydarza się to kobietom, co nie znaczy, że zawsze. Autorze, szukasz przy okazji gdzieś swojej księżniczki (że pożyczę słowo od kogoś to o tym pisał:) )? Czy skupiasz się tylko na sexie z tą koleżanką?

A fuj, za nic nie chciałabym takiego faceta jak ty, co dziwki sobie poruchał, a teraz chce dziewczyny, która się szanuje. Splunąć nawet bym nie chciała :o

// nie chcesz zobowiazan, bo partnerka nie jest ksiezniczka z bajki, ale nie chcesz tez by ona z kims sie zwiazala, bo Ty wowczas nie mialbys sie z kim bzykac.. // przyznam szczerze, ze wlasnie tak jest.. ale znam siebie, jestem bardzo emocjonalnym chlopakiem i czuje, ze jak tak dalej bedziemy kontynowac takie spotkania to z biegiem czasmu moge sie przyzwyczaic i wiem, ze jak wtedy ona zerwie to bedzie mnie to mocno bolało... co do tekstu "ze ona tez chce tylko ode mnie sexu" to tak nie dokonca.. bo ona w sumie tak jakby sugerowala, ze dawno nie byla w zwiazku i chciala by kogos w koncu miec, na co ja jej mowilem "ze spoko, jak kogos poznasz to z nami koniec(tzn tego ukladu), na co ona cos tak jakby przebąkiwala, a czemu ja nie chce z nia zwiazku bla bla... no ale ja zwiazku z nia nie chce... ale wiem, ze bede cierpial jak mnie zostawi dla kogos- to strasznie pojebane :/

Bedziesz cierpiał z powodu odcięcia od sexu, a nie z tego powodu, że nie będziesz miał kontaktu z NIĄ. Ja jestem przekonana, że ona jest naiwna i biedna myśli sobie, że seksem wyzwoli z czasem w Tobie uczucie miłości itd. Niestety... Okropny jesteś :O A najlepsze, że myślisz tylko o sobie :O

no to ja już nie rozumiem. jeśli to jest układ, to dlaczego w ogóle o związku gadacie?

jestes cholernym egoista. O tym co ona moze czuc to, rzecz jasna, nie pomyslisz? Ilu to niby partnerow kandydatke na narzeczona skresla? Dziewica Ci sie marzy? Taka bedzie dobra? A za jakis czas napiszesz tutaj, ze zona Ci d...nie daje, a Ty masz takie potrzeby.... :o

Myślę, że obowiązkowo przy następnym spotkaniu musiałbyś jej powiedzieć : "pasuje mi ten układ, ale wiedz, że nie chcę z tobą związku i nigdy nie będę chciał, nie jesteś dość dobra dla mnie, ja szukam wciąż swojej księżniczki, a ty jesteś dla mnie póki co... taki czasoumilacz" Wtedy można by rzec, że byłes z nią szczery do końca i ona będzie mogła świadomie podjąć decyzję. Ale Twój egoizm nie pozwoli Ci tego zrobić. :O

wiem, że to tak wygląda.. ale po pierwsze ja w zyciu juz tez mocno przecierpiałem przez kobiety bylem 2x mocno zakochany i 2x mnie rzucaly- dochodzilem do siebie zarówno za jednym jak i drugim razem ponad rok.. teraz mówie szczerze, nie chce związku.. chce sie z nia spotykac, napic sie z nia, bzykac sie.. ale to wszystko ale z racji tego, ze ja siebie znam.. to wiem, ze z czasem sie przyzwyczaje do niej i do tego ze mam sex i jak mnie zostawi(o ile mozna to tak nazwac) to wiem, ze bede cierpial.. no i troche sie boje

// ilu to niby partnerow kandydatke na narzeczona skresla? // no wiesz.. ona ma raptem 21 lat a ma na swoim koncie juz z 10 facetów czesto bzykala sie z kolegami (tak jak ze mna) itp.. no sorry ale za duzo o niej wiem i nie chce z nia miec zwiazku a do tego nie kręci mnie aż tak fizycznie jak i w sumie z charakteru abym mial o niej myslec w tych kategoriach, co tutaj niezrozumialego?

A myślisz, że ona też się czegoś może bać? Poza tym to, że ktoś Ci dał w dupe, nie znaczy, że masz odreagowywać przy pomocy innych, niewinnych osób. Moim zdaniem, to nie dość mocno dałeś jej do zrozumienia, że między wami nigdy nic więcej nie będzie. Co Ty z tym 'przyzwyczajeniem"? Jakbyś mówił o maskotce...:O Mówisz o braku sexu czy o uczuciu -miłości?

attttt czytaj uwaznie co on pisze, to egoista, "JESTEM EMOCJONALNYM CHLOPKIEM"boi sie ze ze ona moze sie z kims zwiazac i nie bedzie mial bzykania, on sie boi o swoje uczucia a jesli ona by cos poczula -to Nie bo to nie kobieta dla neigo, egoista

Nie kręci aż tak fizycznie, ale uprawiasz z nią sex i do tego jeszcze boisz się, że możesz go stracić? Zajebisty facet z Ciebie:O:O

owszem, dla mnie to niezrozumiale, ze mozna spotykac sie z kims, kim sie...pogardza?