Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EmiliaMi

Mój facet nic u mnie nie robi

Polecane posty

Gość EmiliaMi

jestem z chlopakiem poltora roku. Spotykamy sie prawie codziennie. Zawsze przyjezdza po poludniu wiec siedzimy ogladamy tv i jemy, nigdy nic nie robimy a mi przykro z tewgo powodu bo jak mam cos robic i mu o tym powiem a on siedzi w domu swoim i nic nie robi to nawet mi nie zaproponuje pomocy. przyjezdza tylko wtedy jak jestem wolna i moge z nim siedziec i nic nie robic. boje sie przyszlosci bo dom mam duzy, ogrod tez i narazie rodzice w tym robia ale oniu wiecznosc nie beda miec sil a z takim podejsciem faceta to nie wiem... ja oczywiscie tez teraz rodzicom pomagam ale chcialabym zeby tez moj facet sie cos dolaczyl zeby oni widzieli ze moga na niego liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem. Facet przyjeżdża i nie mieszka z Tobą, a Ty byś co chciała? Żeby przyjeżdżał w odwiedziny, sprzątał Twój dom, gotował obiad i grabił liście? Ile masz lat? 14?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiliaMi
mam 23 lata a chlopak 24 i nie wymagam zeby u mnie sprzatal ani nic takiego tylko skoro jest u mnie codziennie to chyba logiczne ze skoro u mnie przesiaduje, jada, korzysta ze wszystkiego to wypadaloby czasem w czyms pomoc a nie tylko przyjechca i siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam swoim gościom odkurzacza i ścierek nie daję i nie wymagam. Sugerowałaś mu kiedyś, że mógłby Ci w czymś pomóc? (choć nadal nie bardzo wiem w czym konkretnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokomoto hopmonto
to dlaczego go nie zagonisz do kiszenia ogórków ??? !!!! :classic_cool: lub przynajmiej niech Ci wymaluje mieszkanie lub dach..... przekopie ogródek itd nie umiesz chłopa zagonić do roboty??? co z Ciebie za kobita ;) jak przyjdzie a ty leżysz w barłogach to co ma robić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiliaMi
Gosciom oczywiscie ze nie ale on nie jest u mnie gosciem bo jest codziennie. Mi nawet nie chodzi o to zeby na sile cos mial robic tylko zeby chociaz zaproponowal tę pomoc, np dzis mowie rano ze ide kosic trawe a on nic mimo ze ma wolne i siedzi bezczynnie w domu. Nie spotykamy sie od miesiaca tylko od grubo ponad roku wiec to chyba nic zlego aby mi pomogl w czyms. a on nie zaproponuje a sama nie potrafie mu powiedziec zeby mi pomagal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umie, nie chce czy nie wie, że tego oczekujesz od niego? Przecież facetom trzeba często jak krowie na rowie- wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiliaMi
no ok ale skoro ma wole i siedzi w domu przed komputerem to nie ma takiej mozliwosci zeby sam wpadl na pomysl aby mi pomoc jak mowie ze ide cos robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiliaMi
ma wolne mialo byc:) A z komunikowaniem sie to wszystko pieknie ładnie ale ja nie potrafie mu powiedziec zeby cos ze mna robil, jakby raz czy dwa sam zaproponowal to bym sie przelamala ale jak ja widze ze nie ma takiej chęci w nim to i sama nie mowie nic bo mialabym wrazenie ze robi to na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. To jest facet. Większości z nich trzeba powiedzieć wprost. Ile TY masz lat, że tego nie wiesz jeszcze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale jasnym jest, że skoro mówisz, że idziesz i jego nie prosisz, to on odczytuje to tak, że nie masz przeciwko, że robisz to sama; skoro idziesz sama i go nie prosisz, to dajesz z tym radę; a dodatkowo może jeszcze sądzi, że uważasz, że on się do tego nie nadaje :) Naprawdę, to nie jest uwłaczające dla kobiety prosić faceta o pomoc, Im trzeba powiedzieć, wskazać, wyjaśnić. Jak zrozumie, że jego pomoc jest nieoceniona i doceniona, będziesz z wielka ochota pomagać zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EmiliaMi do faceta idę kosić trawę a facet na to ...nic .Zajebisty gość podoba mi się ma jaja, żaden cienki bolek tylko 100% men,widać że się szanuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekinoeeejodeddd
Ale na seks ma zawsze ochote? Pewnie by sie z toba tyllko seksil, a tak naprawde ciebie ma gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitsezonu
a jak mówisz "idę uprawiać seks" to idzie z tobą czy nie? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety, nauczcie się postępować z facetami. Mówisz, że idziesz kosić trawę, on nie idzie z Tobą, a Ty pewnie przez resztę dnia masz o to focha. Facet nie wie czemu masz focha. Niestety do facetów trzeba się zwracać bezpośrednio i prosto. On się sam nie domyśli. Nie można też wykluczyć, że jest po prostu leniem, ale póki nie zaczniesz się z nim komunikować wprost po prostu się tego nie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to nie wiem co te obecne wymoczki zwane na wyrost mężczyznami(chyba dlatego że mają jaja?) mają w łepetynach ,no qźwa laska idzie kosić trawę a on siedzi rozpostarty w fotelu.Co za czasy baby muszą chcąc nie chcąc nosić spodnie.Poważnie radząc,to dziewczyno powiedz mu otwarcie że ma ruszyć 4 litery i zrobić to czy tamto jeśli to taki leń bez kultury ,według mnie ma obie te "zalety"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co on jakiś nie pełnosprytny jest ,ze trzeba jakieś specjalne podejście do niego mieć ? Facet przyjeżdża , nie pierwszy raz , prawie domownik a zachowuje się jak ciotka w gościach raz na 10 lat . I jeszcze potrzebuje " specjalnej " zachęty ,zeby cokolwiek pomóc . Leń i tyle , n ie wspominając ,że jako potencjalny mąż kiepsko roluje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmiliaMi
Wszyscy macie racje, co do komunikacji to fakt ze nie powiedzialam wprost co chce. Ale z drugiej strony dwie powyzsze odpowiedzi tam mi strasznie pasuja ze szok. No bo naprawde czy facetow trzeba traktowac jak dzieci i wszystko pokazywac paluszkiem bo sam sie nie domysli? gdybysmy sie spotykali powiedzmy z pol roku to pol biedy bo to jeszcze maly odcinek czasu i w zaleznosci od charakteryu moze mu byc jeszcze glupio tak przyjsc i zlapac za kosiarke przy rodzicach jakby byl u siebie no ale po ponad roku i podczas gdy jest u mnie prawie codziennie to juz chyba wypada cos robic , takie jest moje zdanie. a co do jego lenistwa to niestety musze przyznac ze troszke jest leniuchem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materonka
,,...gdy jest u mnie prawie codziennie to juz chyba wypada cos robic , takie jest moje zdanie.'' a moje zdanie jest takie ze on na 1000% nie mysle ze tego od niego oczekujesz :) poiwedz mu ja bym na to nie wpadła ze jak do kogos rzychodze codziennie to wypadałoby skosic trawe czy wydoić krowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leń
Dnia 20.07.2012 o 17:39, KotaKotowicz napisał:

Nie umie, nie chce czy nie wie, że tego oczekujesz od niego? Przecież facetom trzeba często jak krowie na rowie- wprost.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem jak facet może nie umieć robić rzeczy w domu. Pewnie jego ojciec był taki sam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×