dziewczyna pracujaca fizycznie

dwa lata to mamy juz sa sobą. szkoda ci?? bo nie rozumiem. jeżeli jest uczucie to takie pierdoły o jakich piszesz ida na bok.

"podobno wykształcony człowiek jesteś , z dyplomem " Nie, ja mam wyksztalcenie zawodowe.

"zeenek ty cwelu po zawodówce i tak żadna na ciebie nei poleci bo masz za cienki porfel, nie wyżywaj się tu buraku ze wsi" Wiem o tym, ale co to ma wspolnego z autorem tematu?

zeeenek "podobno wykształcony człowiek jesteś , z dyplomem " Nie, ja mam wyksztalcenie zawodowe widac,

Heheh zenek zaczyna przerastać samego siebie i pod innymi nickami w swojej osobie stara się nam wszystkim udowodnić jak bardzo złe jest związanie się osób z różnym wykształceniem :D zenku apeluję zejdź na ziemię i nie rób z siebie pośmiewiska większego niż już dotychczas tutaj zrobiłeś :D

co sie czepiłes tego autora .. depresje masz?

40 osób przeciwko tobie jednemu..cos w tym jest nie sadzisz??

"dwa lata to mamy juz sa sobą." Pogadamy za kolejne 2-3 lata, ok?

"40 osób przeciwko tobie jednemu..cos w tym jest nie sadzisz??" Tak, 40 osob, o ktorych jest ten temat, ktore boli prawda i sie ze mna nie zgadzaja

"widac" Dzieki

zeeenek "dwa lata to mamy juz sa sobą." Pogadamy za kolejne 2-3 lata, ok? straszysz mnie?:) haha. za kolejne dwa trzy lata to nawet nie będe musiała myslec o pracy chłoptasiu. :)ale co ty mozesz wiedziec o takim życiu:) skoro pracujesz za 900zł.a panna uciekają po krzakach przed toba.

"straszysz mnie? haha. za kolejne dwa trzy lata to nawet nie będe musiała myslec o pracy chłoptasiu." Fajnie, ciesze sie, ale to nie ma nic wspolnego z tematem. " ale co ty mozesz wiedziec o takim życiu skoro pracujesz za 900zł.a panna uciekają po krzakach przed toba." Mylisz sie. Ja jestem bezrobotny i nic nie zarabiam. Tylko co to ma wspolnego z tematem?

zenek Manio ciekawski: studia to oprocz wiedzy takze pewnego rodzaju obycie Masz rację, tylko, że bardzo często studia wcale tego nie dają, lub nie każdy potrafi skorzystać. Nie ma o czym gadać. Albo są różnice, albo ich nie ma, niezależnie od ich źródeł. Ja studiów nie skończyłem, ale znałem wiele osób, po studiach, które były intelektualnie mizerne, przynajmniej jak dla mnie.

zeeenek "straszysz mnie? haha. za kolejne dwa trzy lata to nawet nie będe musiała myslec o pracy chłoptasiu." Fajnie, ciesze sie, ale to nie ma nic wspolnego z tematem. " ale co ty mozesz wiedziec o takim życiu skoro pracujesz za 900zł.a panna uciekają po krzakach przed toba." Mylisz sie. Ja jestem bezrobotny i nic nie zarabiam. Tylko co to ma wspolnego z tematem to tym bardziej nie powinienes się wypowiadac na takie tematy gołodupcu zasrany, pogadam z chłopakiem może znajdzie się jakas praca .ale nie licz na cos donrze płatnego z takim marnym podejsciem do zycia. uciekam z tąd i nei win innych za swoje nie powodzenie ,masz dosc argumentów na to że takie związki mają sens.ja jestem tego przykładem i nie wiem czemu takiemu tłumokowi to tłumacze,przegrałes życie i już.

"Masz rację, tylko, że bardzo często studia wcale tego nie dają, lub nie każdy potrafi skorzystać." To, ze nie kazdy potrafi skorzystac to juz jego indywidualne zmartwienie. Poza tym pisalem, ze studia nie sa rowne studiom. Sam to tez przyznales. Nie marginalizowalbym slow, ktore uzylem: "kultura studencka" i nie chodzilo mi wylacznie o chodzenie po imprezach. "Nie ma o czym gadać. Albo są różnice, albo ich nie ma, niezależnie od ich źródeł. " Jasne, ja tez troche celowo przejaskrawiam. "Ja studiów nie skończyłem, ale znałem wiele osób, po studiach, które były intelektualnie mizerne, przynajmniej jak dla mnie. " Ja znam mase takich osob:)

Hahaha czyli masz zawodówkę, nie masz pracy jesteś bezrobotny i Ty piszesz takie rzeczy ? no po prostu wielki śmiech na sali hahahahha Dzieciaku wyjdź na dwór przewietrz się i do spania :D

Co tak uczepiliście się zenka!!? On dał swiadectwo o swojej kulturze, bo pluje jadem na was jak wy na niego Ma racje, evvka tez dobzre pisze. Oczywiscie, ze mozna byc po studiach i miec tepy mozg, ale wiekszosc ludzi wyksztalconych po uniwerkach, akademiach medycznych etc. takim nie dorowna nikt po zawodówce nawet l lepszym intelektem!!!:( no ludzie!

"to tym bardziej nie powinienes się wypowiadac na takie tematy gołodupcu zasrany, pogadam z chłopakiem może znajdzie się jakas praca " Dobrze mi bez pracy, ale dzieki za propozycje. ".ale nie licz na cos donrze płatnego z takim marnym podejsciem do zycia. " Nie licze na wiele. "uciekam z tąd i nei win innych za swoje nie powodzenie ,masz dosc argumentów na to że takie związki mają sens." Nie uslyszalem ani jednego takiego argmentu. "ja jestem tego przykładem i nie wiem czemu takiemu tłumokowi to tłumacze,przegrałes życie i już." No wlasnie czemu? Moze dlatego, ze masz bujna wyobraznie?:)

Sory, chodziło mi, że zenek NIE PLUJE JADEM!!

Azaleya :)

No to chrzanienie ich, to już i świetego by zgniewało!:D Widać, czemu się tak oburzyli. jak to mówią uderz w stół, a nożyce się odezwią.:) I nie ma co się tak kokosić ludziska, zawsze bedzie różnica, ZAWSZE. Chociaż byscie nie wiem jak się usprawiedliwiali lub kogoś. No chyba, że nie dostzregacie tych różnic, ale to już owas swiadczyłoby i obraku właśnie tego poziomu:)

zeeenek Kultura studencka, ta cała otoczka intelektualna, obyczajowa oczywiście jest ważna, ale nie każdy nią nasiąka i autor, gdyby nasiąknął, to by chyba nie miał takich dylematów, lub sam je rozstrzygał, bo w gruncie rzeczy nie ma o co pytać, bo różnice intelektualne, jeśli są, to nie można ich przeskoczyć, pominąć. Będą gryzły coraz mocniej.

Roznice byly, sa i beda. Ja sam jestem po zawodowce i dlatego szukam prostej dziewczyny po zawodowce, a nie niezaleznej, wyksztalconej kobiety, bo wiem, ze u takiej nie mam szans. I to dziala w obie strony. Jestem realista.

Manio ciekawski: zgadzamy sie.

Alaleya: dokladnie tak.

można mieć kiepskie wykształcenie i dużą wiedzę, ale generalnie różnice na początku przyciągają, później zaczynają się schody.I to co dzieli, dzieli coraz bardziej.

Ale to nie jest nic zlego, negatywnego. To normalne.

normalne jeśli decydując się na taki związek jesteś świadomy/a jak to będzie wyglądać realnie, po okresie fascynacji.

Jeżeli coś do niej czujesz to wykształcenie nie powinno stanowić problemu. Ja jestem "wykształcona" a mój mąż troszkę mniej i nie mamy z tym problemu. Jesteśmy już razem parę lat i wszystko jest ok. Najważniejsze jest tylko żeby nie wypominać drugiej osobie że np. studiów nie skończyła. Wszystko zależy od tego czy poważnie traktujesz tą dziewczynę.

"normalne jeśli decydując się na taki związek jesteś świadomy/a jak to będzie wyglądać realnie, po okresie fascynacji." Nie zrozumialas/es mnie. Chodzilo mi o to, ze roznice sa normalne i dobieranie sie pod tym wzgledem.