Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obawa.....,.,

jak pomoc przyjaciolce w obliczu takiej tragedii -pomocy

Polecane posty

Gość obawa.....,.,

zmarł ziec mojej znajomej-przyczyna smierci pobicie z skutkiem smiertelnym.Jak sie okazalo jej corka miala krotki ,burzliwy zwazek z jakim facetem i ten z zazdrosci zabil jej meza.Moja znajoma (tesciowa zmarłego )jest w bardzo kiepskim stanie psychicznym ,wini siebie ja wychowala corke ,nie wychodzi z domu choc od tragedi mijaja 3-mce .Jak jej pomoc?Probowalam jej tlumaczyc ,ze mnostwo ludzi w kolo sie zdradza i gdyby wszyscy mieli sie zabijac to by nas bylo sporo mniej na tej planecie.....Poprostu jej corka zrobila blad i miala pecha ze trafila na swira...strasznie sie o nia martwie ,bo obawiam sie ze jeszcze troche a zwolnia ja z pracy(jest na bezplatnym)a wiadomo jak ciezko z praca w wieku 53 lat.Doradzcie cos -probowalam przekonac ja do psychologa -nie chce sie zgodzic ,co jeszcze mozna zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawa.....,.,
z gory przepraszam ze pisze w tym dziale ,ale na ogolnym byly tylko podszywy a strasznie mi zalezy na jakis radach.Kobietki ,matki doradzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawa.....,.,
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawa.....,.,
nie to nie zadne prowo-choc bardzo bym chciala......przyjaciolka jest zalamana stracila fajnego ziecia ,corka tez zalamana ale jest mloda i jakos daje rade a przyjaciolka w rozsypce...najgorsi sa ludzie ktorzy wytykaja palcami i mowia to matka tej k..po pogrzbie wyszla z domu doslownie kilka razy teraz zakupy robie jej ja -jej corka nie przyjezdza ,sama chce uniknac konfrontacjo z ludzmi z wioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham akacje
no to faktycznie nie ciekawa sytuacja ,a twojej przyjaciolce nie pozostaje nic innego jak znow wyjsc do ludzi ,wrocic do zycia -ludzie popatrza ,pogadaja a za jakis czas znow cos tam sie w wiosce wydarzy i bedzie to nowy temat do rozmow.Teraz gdy twoja przyjaciolka sie odizolowala to tak jakby przyznala sie do winy -a uwazam ze nie ma sobie nic do zarzucenia .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jULITAAAaaa
sama sobie nie pmoze niestety a moze byc gorzej ja sprobowalabym zalatwic domowa wizyte kazdy twierdzi ze pomoc lekarza niepotrzebna moj brat tez i wyladowal na oddziale psychiatrycznym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie
do psychologa i pogadaj. Może w ramach wizyty domowej, porozmawia "fachowo" z Twoją przyjaciółką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×