Przed laty uwiodlem ja, zrobilem dziecko i porzucilem a teraz chce dac jej

kolejna szanse. Postanowilem do niej wrocic. Ona wtedy miala 18 lat, byla we mnie slepo zakochana. Bylem jej sasiadem i wykorzystalem ja, rozkochalem w sobie. Z tym ze ja wtedy mialem 25 lat, mialem zone, nie chcialem niszczyc swojego malzenstwa. Z tego co wiem dziewczyna z ktora mialem romans jest matka mojego 7letniego syna. Oczywiscie po rozstaniu ze mna, po urodzeniu dziecka przeszla jakies tam zalamanie nerwowe, nie dala sobie rady i dzieciak teraz jest pod opieka jej najstarszego brata. Ten najstarszy brat jej to zawsze byl jakims nieudacznikiem z tego co slyszalem z opowiesci od ludzi, nawet mowia ze baba go rzucila bo nie potrafil jej nawet dziecka zrobic czy mial tam jakies problemy. Nie istotne to jednak. Wczoraj przebylem rozmowe z jej bratem i ojcem. To ojciec napadl na mnie ze jego jedyna corka, najmlodsze dziecko bierze leki andydepresyjne, ze przeze mnie ma problemy ze zdrowiem i zebym sie wynosil bo mnie zabije. Najgorsze jest to ze ten braciszek chcial mnie bic jak powiedzialem wprost ze przyszedlem tutaj poznac swojego syna. Wedlug mnie to chorzy ludzie i powinienem jak najdalej trzymac swojego syna od nich. Moze sprobowac porozmawiac z Magda(byla kochanka) bysmy dali sobie jeszcze jedna szanse. Teraz jestem gotow sie jej nawet oswiadczyc i ulozyc sobie z nia zycie. Jej rodzina mimo wszystko powinna sie cieszyc ze ich corka nie bedzie sama a wnuk bedzie mial pelna rodzine.

rodzine bo mój ojciec jakbyś tak ze mną postąpił nigdy by ci nie darował. Ja już raz miałam przypadek gdzie chłopak zmuszał mnie do skrobanki (na szczęście nie byłam w ciąży) to solidnie dostał po gębie od mojego ojca.

myslisz że ona chciałaby byc z tobą??a co z twoja żoną?

Po tym jak poroniła odeszła ode mnie i obwiniła mnie że to moja wina.. że to ja dostarczyłem jej problemów, zmartwień i kłótni w domu że dostała rozwód z mojej winy.

Olała cię żona to teraz szukasz zastępstwa???Mądra kobieta dobrze zrobiła,mam nadzieję że ta druga zrobi to samo.A synka chciałeś poznać o jejku biedaczku tak cię jego los boli,szkodą że cię nie bolał przez lata.Daj kobiecie spokój niech się zajmie sobą i dzieckiem.

Skoro zona dostala rozwod z twojej winy , no to niezly palant z ciebie musi byc.Zreszta widac po twoim toku rozumowania jaki z ciebie prymityw.Obie panie maja szczescie ,ze sie uwolnily od takiego.

Ty postanowiłeś smieszny jesteś wiesz,,,brak słów

wenezuelskie seriale bo to facetowi nie przytoi :O

Ty postanowiłeś dać jej szansę? Gdzie Ty zyjesz i kim jesteś, że takie bzdury wypisujesz. Wygląda to na prowokację, bo gdyby to się działo naprawdę, to każdy stwierdziłby, że jesteś upośledzony umysłowo lub masz manię wyższości, a kobiety Ci powinny klękać do stóp i słuchać rozkazów. Pogonili Cię, bo na to zasłużyłeś. Zamiast myśleć tą głową u góry, myślałeś tą na dole. Dziewczyna ma przez Ciebie zrąbane życie, bo już na starcie uczepił się jej niedojrzały falsyfikat mężczyzny, ona uległa, bo to jeszcze młode i masz babo placek -narodziło się dziecko. Ty sobie nic z tego nie robiłeś i zniszczyłeś 4 życia - zdradziłeś żonę, poroniła, 18-latka doznała szoku nerwowego, a dziecko nie ma ojca, ani matki. I Ty się jeszcze dziwisz, że cało z tego wyszedłeś. Nie zasługujesz na nic dobrego. Płać alimenty, płać za leczenie tej dziewczyny, jeśli chcesz mieć czyste sumienie, ukorz sie przed nimi, a jak nie będą chcieli pieniędzy i Twojej pokory, to daj im spokój i nie kontaktuj się, ewentualnie takie sprawy formalne możesz załatwić sądownie. ŻADNA Ciebie już nie zechce, chyba że nakłamiesz i nie powiesz o przeszłości albo trafisz na narkomankę lub menelkę.

o kurcze żadna go nie chce to wraca to biednej dziewczyny a za kilka lat jak mu sie znudzi to znów ja zostawi daruj sobie bo moge jaja urwac żona juz tez miała go dosyc !!!!!!!!!!!!!!!! ludzie to maja zryta psyche :)