jestem załamana. Odkryłam teksty jakie jakaś dziewczyna pisze do mojego faceta

o ja pierdole przeczytalam i jestem w szoku. zajebalabym ta szmate. ja slub biore za pol roku. dobrze ze moj facet taki nie jest. Autorce wspolczuje. powiem szczerze, ze gdybym ja to przeczytala, po za awantura, poszla bym do tej suki. a on? jak nie zdradzil, to zmienia prace i

mozemy probowac jeszcze raz. zmienia nr. a jak juz skonsumowal romans, to wypad.

Płaczko Ty :) Jesteś zbyt młoda , żeby przyjmować upokorzenia ze spuszczoną głową:( Wściekasz się bo eski? czy jesteś pewna, że robił "przegląd" innym paniom co? Można wybaczyć nawet zdradę , ale nie masz żadnych gwarancji , że kiedy będziesz w potrzebie , znajdziesz w nim oparcie. To typ lowelasa..[.szukam i mam, a inni ? a co tam.. mam bajer opanowany i rzemiosło w gaciach, żona ? co tam , nie dowie się , bo kamuflaż też mam niekiepski]. zrozum wreszcie...:P

On próbuje wzbudzić w Tobie poczucie winy, w końcu gdyby dostawał od Ciebie wszystko, czego potrzebuje, nie szukałby niczego na boku :D Ciekawe, do czego sie jeszcze będzie w stanie posunąć :D:D LCroft, spoko :) Kot też podnosi ogon, gdy podoba mi się głaskanie po pleckach :P

a mi nie szkoda takich wyzwolonych dziwek jak ty co mieszkaly z facetami 9! lat bez slubu hahaha i dobrze ci tak sciero

Dokładnie. Po złożeniu przysięgi, a tym bardziej, gdy pojawią się dzieci i inne wspólne zobowiązania, będzie Ci znacznie trudniej odejść. A on raczej coraz lepszy dla Ciebie nie będzie. Pomyśl o sobie, szkoda czasu, Twoich emocji i uczuć dla takiego typka. Szczególnie, że są jeszcze porządni mężczyźni, choć z każdym dniem coraz mniej. Powodzenia!

dziewczyny taki apel do Was jak sie ma jakies wieksze watpliwosci co przyszlego malzonka nie warto sie zenic ja wiem ze sie kocha i wierzy ale rzadko a raczej prawie nigdy nie jest lepiej :O i lepiej byc samemu jak byc sponiewieranym przez jakiegos dupka cale zycie albo przynajmniej duza jego czesc :O

i co z tego czy zdradził czy nie? myślał o innej kłamał był nielojalny to wystarczy by by odejść i dać w pysk

Autorko jestes??jak sie maja sprawy??

osz kurwa zatkalo mnie- dobrze to ujelas:D

up

Jestem. On wrócił od ojca. Usiadł tylko i najpierw nic nie mówił. Tylko ja go oczerniałam. Powiedział, ze cokolwiek by teraz nie powiedział to i tak tego nie naprawi. Wie ze zrobił źle, ze sam siebie nie poznaje. Że to wszystko była odskocznia od naszego jego zdaniem związku z problemami czy coś w tym rodzaju. Pytałam się go co takiego robiłam źle, że było mu źle ze mną. Nie umiał tego wytłumaczyć. Kazałam mu wracać do ojca. Zabrał podstawowe rzeczy i komputer i pojechał. Powiedziałam mu ze założyłam taki temat na kafeterii...że może poczytać jak ludzie potępiają jego zachowanie...

Poważnie ? Jak się z tym czujesz , możesz napisać , ale szczerze .

LCroft czy mi sie wydaje czy dobrze wyczuwam jakąś ironię w Twoim pytaniu?

Z każdym kolejnym dniem na kafe zastanawiam się coraz bardziej, czy na tym świecie istnieje jeszcze miłość, wierność lub cokolwiek w tym stylu ? Czy naprawdę wszyscy się zdradzają, oszukują ? Jak można być z kimś tyle lat i robić takie rzeczy ? Jak można czytać kafe i ufać komukolwiek potem ? :P

Brawo! Obojgu Wam przyda się trochę czasu na poskładanie myśli. Skoro wie o temacie to nie będę pytać, czy chciałabyś dac mu jeszcze jedną szansę. Dużo siły życzę i niech się wszystko jak najlepiej dla Ciebie ułoży

"LCroft czy mi sie wydaje czy dobrze wyczuwam jakąś ironię w Twoim pytaniu?" Nic podobnego , zapytałam z nieukrywaną troską o Ciebie i Twoje odczucia Pozbądź się takich myśli :) Dobranoc , niech Ci sen da ukojenie Dziecko :)

Dziękuję Wam za ciepłe słowa. Dobranoc

a ja bym chciała wiedzieć dlaczego rzekomo zakochani faceci, którzy twierdzą, że kochają swoje partnerki jednak tak postępują z premedytacją niemalże. Sama przeszłam jakiś czas temu podobną historię i do tej pory nie mogę dojść do siebie, otrząsnąć się po tym wszystkim, zrozumieć. Czy to "wina" kobiet, partnerek... coś źle robią, nie dają satysfakcji swoim facetom, nie wiem już sama. Ja mam ogromne poczucie straty i skrzywdzenia bo bardzo kochałam ale w podobnych okolicznościach wystawiłam facetowi ekwipunek za drzwi. Ale zaufać już nie umiem, boje się.

Podnosze, co tam u autorki? Bardzo jej wspolczuje:o

9 lat i takie numery... już wczesniej Cie pewnie w trąbe puszczał... cóż.. ja jestem z tych zołzowatych i musze przyznac ze nigdy nie mialam takiej sutyacji aby ktoś mnie zdradził. trzeba być czasem suką zaprzeproszeniem bo mezczyznom we łbie się jebie jak nie ma bata nad głową. owszem rozmawiac przytulac czesto się kochać. dawac wolna reke. ale i raz na jakis czas walanac takiego focha + dobra awanturka aby skarpety mu spadły z nóg. jak kocha to wytrzyma jak nie to wypad. związek to kompromis owszem ale nie bez takich numerów!!!!

Autorce naprawdę bardzo współczuje, takie bydle, aż brak i słow na takiego faceta, naprawdę zatkało mnie, że takie bydlęcia po świecie chodzą. Nosz kurwa nie mogę.... Co za żywe gówno, męska szmata, w głwoie się nie mieści jaki skurwiel. Szkoda tych 9 lat nie powiem, ale jesteś jeszcze młodziutka autorko i na pewno poznasz jeszcze cudownego człowieka, będziesz miałą rodzinę, dzieci, głowa do góry:) Co do tego bydlęcia, to koniecznie musisz mu wywinąć jakiś numer, takie skurwysyństwo nie może pozostać bez echa, no po prostu musisz się zemścić!!!!! W takich wypadkach to uważam, że zabójstwo nie powinno być karane, bez kitu. Co za skurwiel.

do uciekaj. Nie zebym sie czepial ale rozwalilas mnie tym fochem i ze jak kocha to wytrzyma. Takie cos jako taka recepta sie nie sprawdza co do tych normalnych facetow. Jak jest za co to ok. Ale jak bez powodu to kazdy ma swoje granice.

Co za kurwiszon z niego!! Poślij go do tej dziffki!

ciekawe co tam słychać u autorki...

a autorki nie zastanowiło, że facet spisał wszystkie smsy i umieścił je w widocznym miejscu w komputerze, tak żeby łatwo było je znaleźć? I to zaraz przed ślubem? Nikogo to nie dziwi i nie daje do myślenia?

Wygarnij mu zamiast robić podchody.

Zdrada to zdrada, wszystko da się wybaczyć. Ale nie zdradę.Ja tylko proszę o autorkę tego forum o przemyślenie ruchu.Żeby pani nie żałowała tego co się stało i to co będzie .Pozdrawiam Maciej lat 27

kurrrrwa podnoszę bo ważne