9 miesiąc ciąży i mąż oglądający przy mnie pornusy

Germanistka "Jakie to żałosne..... Właśnie to jest ta cała miłość" Skoro Ci to wisi, to nie oceniaj czyjegoś związku mówiąc że jest to żałosne. Miłość buduje się na innych fundamentach a nie na oglądaniu filmów porno. A zaufanie i tolerancja to druga sprawa. Skąd wiesz, czy Twój partner nie robi tego po kryjomu.

No niestety teraz panuje takie przekonanie, że każdy facet ogląda porno, a wręcz musi to robić. Jeśli ktoś ma inne zdanie na ten temat to od razu jest wyzywany. Nie mam zamiaru odpowiadać na niektóre głupie pytania.

i jeszce jedno zanim na mnie naskoczycie, mam zajebiście udane żecie erotyczne i nie musze sie dopełniać porno, wole sama praowac nad swoim życiem erot niż angażować w to głupie filmiki i moj maz nie ogląda sie za innymi bo nie musi, kocha mnie i ja mu wystarczam, facet ktory szuka sie gapi a ten co ma co chce nie ma takiej potrzeby

jak ty wyszłaś od razu z salonu i płakałas pół nocy? co on wtedy robił? oglądał sobie te pornusy dalej i miał cię w dupie ?

Zapytalam meza czy jestem brzydka w ciazy, a on powiedzial po zastanowieniu: " nie brzydka tylko taka zupelnie inna". I mysle ze to o to chodzi, ze dla faceta to tez szok jak sie kobieta tak zmienia w tak krotkim czasie i ze nie jest to kwestia bycia/nie bycia atrakcyjnym. Nie sadze aby przelaczajac TV na pornosa pomyslal o tym ze one sa sexy a Ty gruba i masz rozstepy...

germanistka86 nie martw sie dziewczyno nie każdy ma zdrowe spojrzenie na związek niektórzy tolerują porno, inni trójkaty czy inne orgie, a osób które są normalne jak ty ludzie traktują jak dziwadła, tylko dlatego że masz inny system moralny i normalnego faceta, któremu wystarczasz ty i nie szuka wrażeń w pornolach i w komentowaniu innych panienek... coż możemy być dumne że nasi faceci są w porządku i wspóczuć co niektórym...

germanistka - pytania nie są głupie. Są bardzo na miejscu :D. Szczególnie w świetle sprzeczności tego, co napisałaś. Bawią mnie kobiety, które wierzą w to, że ich mężczyźni na pewną "są inni" :). A później budzą się z ręką w nocniku, kiedy takiego zobaczą na mieście z wyzywającą 20latką, albo życzliwa sąsiadka doniesie, że mężuś się szlaja po salonach masażu ;). A już najlepsze jest stwierdzenie "jestem otwarta w łóżku i wzbogacam swoje życie seksualne - ale porno jest be, to upokarzające" :). To ja się pytam jak to życie urozmaica? kajdanki od czasu do czasu założy? Jak w liceum :o. Ja wam mówię - obejrzyjcie jakiś filmik to się dopiero zainspirujecie ;).

zdziwiona chorą postawą niektó Masz dużo racji aczkolwiek nie uważam, że oglądanie się za kimś jest czymś złym... Jeśli dziewczyna jest ładna, zgrabna, super ubrana, to co, mąż ma udawać, że jej nie widzi? Też patrze na inne dziewczyny! Nie z zazdrości a z inspiracji! I nie widzę nic złego, że mąż też zawiesi na kimś oko!

Nie krytykuję, a ironizuję. Jeszcze jakiś czas temu większość kobiet była przeciwko oglądaniu filmów porno, więc argument o większości mnie nie przekonuje. A wstawiam się za autorką, bo podobnie oceniam sytuację.

kosmopolitanczykiewiczowna jak kocha to zawsze jesteś dla niego najpiękniejsza i to że sie zmieniasz powinien to tolerować i najwyżej pomagać wrócić do formy a nie wpędzać w kompleksy i upokażać, biorąc slub przysiegał na dobre i złe a nie dopóki będziesz piękna to cie będe szanował i wspierał a potem wypad!!!!!!

germanistka86 nie martw sie dziewczyno nie każdy ma zdrowe spojrzenie na związek niektórzy tolerują porno, inni trójkaty czy inne orgie, a osób które są NORMALNE jak ty ludzie traktują jak dziwadła. Wybaczcie, nie czuję się nienormalna...

Wszystko co nowe, rodzi się w bólach :0. Przekonanie się do filmów też :D. Wiesz, że Indianie nie chcieli mieć robionych zdjęć, bo wierzyli że kradną im duszę? Przekonali się z czasem, że aparat to nic złego - kobiety też się przekonały, że nie takie straszne to porno jak je malują ;). Co do autorki - ona nie wydaje się być zdruzgotana faktem, że jej mąż ogląda pornusy, tylko tym, że wydaje się jej, że jest dla niego nieatrakcyjna - i że mąż woli te filmy od niej.

Germanistka chciałą bym zauważyć, że to ty zaczełaś, że kobieta absolutnie nie powinna sie na coś takiego zgadzać padło tu nawet, że jest to żałosne. Ja osobiście jestem przeciwko trzymaniu męża na smyczy a jestem ze swoim od 10 lat z czego 2 po ślubie nie zdradzamy się ba, mój nawet nie chodzi z kolegami na piwo:) I życie sexualne też jest udane nawet teraz na dzień przed terminem porodu. Co do oglądanie się za kobietami na ulicy czasami powie patrz ale laska idzie i razem komentujemy czy ładna czy nie. Jeśli chodzi o wspieranie w ciąży też nie można generalizować bo kobiety czasami przechodzą to w taki sposób, że świętego doprowadziły by do nerwicy.

Też nie czuję się nienormalna, ale co pokaż mi wariata, który powie ci, że jest wariatem :D.

oolaaa o czym Ty w ogóle mówisz dziewczyno? Ja na pewno dla faceta swoich poglądów nie zmienię. Nie szukam kogoś, kto właśnie by sobie taką wyzywającą małolatę przygruchał. Zresztą dopisujesz sobie jakieś dziwne fakty, o których w ogóle nie pisałam.

Jakie wpędzanie w kompleksy i upokarzanie? Chyba się troszkę zagalopowałaś co? Przecież mąż autorki nawet nie wiedział, że ją to zabolało może pomyślał, że jest zmęczona i poszła spać? Sądzę, że gdyby wiedział, że ją to zabolało a ona wyjaśniła by mu powody więcej by tak nie zrobił.

oooooooooolalala!!! ha ha ha ha ha ha ! ale mnie rozbawiłaś to co ogladzsz porno i jedziesz z mężem po bożemu i wyobrażacie sobie że robicie to co oni???? jakie chore:) jeśli masz tak ograniczoną wyobraźnie że nie umiesz inaczej urozmaicic swojego życia erot to dam ci kilka wskazówek: jedziesz z mężem do lasu i kochacie sie na masce auta, tylko uwaga na komary, ja ostatnio związałam męża i zawiązałam oczy i zrobiłam mu tortury :) był zachwycony, kiedyś w kłótni powaliłam na łóżko i kazałam sobie wylizać, lubie anal i zabawy w kuchni na stole czy pod prysznicem, czasem mąż robi sobe ze mnie niewolnice i grzecznie wtedy wykonuje jego polecenia, i mase innych zabaw wymyślamy nie mamy czasu leżeć przed tv i gapić sie jak to robią inni... żałosne... a i jeszce co do oglądania sie za innymi co innego widzieć ładną dziewczyne pomyśleć "ładna" i iść dalej a co innego gapienie sie i komentowanie albo gwizdanie...

A kto ci każe zmieniac poglądy dla faceta :)? Dopisujesz sobie jakieś dziwne fakty, których w ogóle nie napisałam :). Przedstawiłaś argument "kiedyś większość kobiet byłą przeciwko porno" - no to przedstawiłam ci kontrargument, któy mówi o tym, że poglądy lubią się zmieniać. To, co na początku było dziwne i przerażające, w krótkim czasie przestaje takim być, jak się człowiek z tym oswoi. Nie szukasz kogoś, kto by małolatę przygruchał, powiadasz? I jak ci poszukiwania idą :D?

Ale po co sobie wyobrażać, skoro można to zrobić tak jak i oni, albo lepiej :)? Niech cię mąż następnym razem przywiąże do drzewa (hentai najlepiej) i mocno wychłoszcze w tym lesie - to lepsze niż "oklepana" i wyklepana maska auta :).

Milka to niech Twój facet ogląda sobie porno i podnieca innymi dziewczynami, skoro Ty nie masz nic przeciwko, ale nie wmawiaj ludziom, że to jest normalne. Może jeszcze mu jakiś kontrolowany skok w bok zaproponuj, bo to teraz takie popularne. Musi być przecież biedaczek w 100% zaspokojony. Ja nigdy nikogo nie trzymałam na smyczy, więc nie wiem co ma piernik do wiatraka?

germanistka, a ty nie widzisz różnicy między oglądaniem filmu a przeleceniem kogoś :)? małżeństwa by się nie rozpadały, gdyby tak było :D.

w czym problem? chyba dobrze, że Cię nie zdradza. po prostu ma swoje potrzeby, a trudno, żebyś go podniecała będąc w ciąży, chyba nie liczyłaś na to? heh. życzę szczęśliwego rozwiązania i wielu lat owocnego współżycia. PS. jak urodzisz, nie zapomnij schudnąć, doprowadzić sie do porządku, takie tam

oooooooooolalala!!! spoko, a skąd to wzięłaś?? z porno??? dla mnie jednak to głupie naśladowanie gwiazd porno ja wole spontan i naszą wyobraxnie niż filmik. a na masce mi sie akurat podobało mimo że oklepane ale pewnie ty byś nie spróbowała bo do lasu tv nie zabierzesz i nie będzie porno :(:( ale ok nie krytykuje cię bo każdy lubi co innego ale spróbujcie sami coś fajnego wymyślić to daje więcej frajdy:)

Olaaa to przecież też nowość, która kiedyś będzie normalnością. Tak według Twojego toku myślenia.

Germanistka ale czy ja komuś wmawiam, że to normalne? to raczej ty narzucasz swój pogląd a jeśli nie widzisz różnic między oglądaniem razem filmów porno (czy nawet w pojedynkę przez męża) a skokiem w bok to mogę Ci tylko współczuć. Widzisz można być szczęśliwym Razem w małżeństwie bez skoku w bok.

wheidfhw pfff mi mąż codziennie w ciązy powtarzał że jestem piękna i uczyliśmy sie sexu na nowo, inaczej nowe pozycje itp, nawet nauczył sie być bardziej delikatny, wszystko ma swoje plusy... tak jak już wczesniej napisałam jak kocha to zawsze mu sie podobasz i nie ma inaczej chyba że trafiłaś na jakiegoś cubka ktory jest z tobą tylko dla ładnej buzi i wąskiej tali, przykro mi i zmien faceta

Mąż nigdy wcześniej nie dał mi do zrozumienia, że w ciąży wyglądam gorzej, że mu się nie podobam, jego zachowanie w stosunku do mnie się nie zmieniło. Dotyka mnie, całuje... Ale jak zobaczyłam, jak on te fajne laski ogląda.. Może rzeczywiście hormony mi buzują i wyolbrzymiam, ale tak pomyślałam, że jak chciał taki film obejrzeć to już mógł to przynajmniej robić nie w mojej obecności.

a w naszym małżeństwie to ja głównie oglądam porno (mąż mówi, ze juz mu sie znudziło i generalnie robi to tylko jak wyjedzam), bo lubię sobie sama robić dobrze- mimo tego, że seksteż mamy cudowny i zawsze nieziemsko szczytuję kochając się z mężem;) taka juz ze mnie erotyczna kobieta:) i co w zwiazku z tym?;) małżeństwem jestesmy chyba idealnym.

a problem z twoim mężem polega na tym, że facet nie ma wyczucia i taktu, ani szacunku wobec ciebie - i nie chodzi o ciążę.

pogadaj z mezem. bo oglaanie porno może i jest fajne( chociaż ja nie popieram) ale tylko wtedy jesli oboje tego chcecie i wam to nie przeszkadza a jeśli cie to jakoś krzywdzi to pogadaj z mężem i tyle