Prawda o kobietach

uczuc rozumem nie ogarniesz:) nie wiem na jakie kobiety trafiasz, ale ja nigdy nie tworzylam takich obliczen (patrzac na moje relacje, to zarabialam tyle co moi partnerzy albo wiecej, nie mam presji na znalezienie bogatego faceta/sponsora i same pieniadze nigdy nie byly dla mnie wazne) hahahah uśmiałem się jak osa każda gada,że kasa się nie liczy,że charakter najważniejszy,ale potem się okazuje,że facet może być starszy o 25 lat, śmierdzący ,łysy itd.... ,ale ma kasę i to jest miłość, oczywiście nie ma w tym kalkulacji ;) hahahahah dobry żart z rana :D

problemem tych wszystkich "ałtorufff" są ich własne dziwaczne poglądy albo środowisko w którym siedzą. Może czas zmienić gusty i nie lecieć na platynowe blondi? :D:D:D

zeeenek Nie, kocha sie za cos, a nie pomimo czegos. mylisz miłośc z wdzięcznością :)

Dlaczego glupim i dlaczego przyzwyczajeniem? Nie tobie oceniac jaka pasja jest glupia a jaka madra. Jesli ktos uwaza ze jego pasja jest picie piwa, to ma do tego pelne prawo. ja pier,następny inteligent picie piwa ,żarcie ,pisanie na kafe to nie są pasje ,tylko nałogi pasja ma nas rozwijać .czy picie piwa rozwija?

"mylisz miłośc z wdzięcznością " Po pierwsze wg mnie nie ma czegos takiego jak milosc. Po drugie przyjalem taka definicje na potrzeby tej rozmowy. Jesli ktos uwaza ze druga osoba "kocha" ja "pomimo wszystko" i tak bedzie zawsze niezaleznie od tego co zrobi, to jest glupi albo naiwiny. Albo jedno i drugie. Taka definicja milosci wystepuje co najwyzej wsrod nastolatkow, albo w stosunkach pomiedzy rodzicami. Ale nie pomiedzy dorosla kobieta i doroslym mezczyzna (pomijajac oczywiscie osoby naiwne i glupie).

"Nie mówiłem, że śmierdzą. Jak śmierdzisz, to się możesz umyć, a ograniczonego umysłu z dnia na dzień nie zmienisz." Widzę, że człowiek o tak szerokich horyzontach jednak jest zamknięty na kpinę i ironię. "Mam nadzieję, że nie zmarnowałem czasu i przynajmniej jedną kobietę zmusiłem do refleksji nad sobą i może się jakoś odmieni" No ba, jakież szczęście mam, że postanowiłam w tym momencie zajrzeć na kafe, gdzie Ty błyskasz niczym latarnia morska wśród morza ciemnoty, szalejącego sztormu debilizmu. Wytatuuję sobie Twe nauki, Mistrzu... BTW, a tak serio gdyby sami byli faceci to by się wyrżnęli na wojnie, za walkę i agresję odpowiada testosteron a z tego co wiem to jednak hormon ten dominuje u facetów.

wspolczuje matematyku grona kobiet w ktorym obracasz sie:p btw moj chlopak jest mlodszy, mega inteligenty i bardzo przystojny:) zarabiamy tak samo:p

"picie piwa ,żarcie ,pisanie na kafe to nie są pasje ,tylko nałogi pasja ma nas rozwijać .czy picie piwa rozwija??" Dlaczego pasja ma nas rozwijac? I dlaczego ty masz decydowac co jest pasja a co nie jest? A pozniej co jest madra pasja a co glupia pasja? Jezeli dla mnie pasja jest kafeteria, to jest to moja pasja, niezaleznie od twojego zdania na ten temat.

w cv napiszesz w rubryczce--zainteresowania ---kafe i picie piwa? facet ogarnij się :P

"w cv napiszesz w rubryczce--zainteresowania ---kafe i picie piwa? facet ogarnij się" Nie, napisze: religie swiata i malarstwo barokowe. Co nie zmienia faktu, ze gowno mnie te rzeczy obchodza, a moimi prawdziwymi pasjami sa piwo i kafeteria.

uczuc rozumem nie ogarniesz:) wspolczuje matematyku grona kobiet w ktorym obracasz sie btw moj chlopak jest mlodszy, mega inteligenty i bardzo przystojny zarabiamy tak samo hahah nie mam już 20 lat i nie jestem naiwny,to "boli " Twój związek pewnie trwa 2 lub 3 lata, zobaczymy co będzie jak potrwa minimum 10 lat.

Hej ty wyzej:) Ja mam 25 lat i tez nie jestem naiwny

mam już trochę zjebaną psychikę, bo zamiast mieć normalne życie siedze po całych dniach na forum dla kobiet, w większości idiotek. Kurwa, szkoda mi samego siebie, ale już za późno na zmiany... Przyznaje uzależniłem się. Nie wierze już nawet w miłość.

Lubiem sobie czasem strzepnąć kapucyna...

Ja też bym przychylała się ku temu, że pasja ma nie tylko sprawiać przyjemność, ale i rozwijać. Lecz granicy się nie ustali, picie piwa może pobudzić do produkowania piwa domowej roboty, do podróży po krajach słynących z różnych rodzajów piwa itd:P

jestem facetem, mam 25 lat... kafeteria to forum dla kobiet na portalu o2. jestem taki cool

Wychowałam się wśród mężczyzn ,tata+6 braci.Jestem kobietą w pełni tego słowa znaczeniu.Mam dobry kontakt z mężczyznami.Pracuję z samymi kobietami.Koszmar.

robi dla przyjemności i jest to POZYTYWNE. Obżeranie się jak GRYCANKA albo chlanie piwo jak MENEL to jest nałóg/choroba/uciekanie od problemów a nie pasja :P

Kulturka chcialem tylko napisac ze druga osoba nie moze narzucac innej osobie co jest pasja a co nie. Z piwem to byla przenosnia.

autorze: albo ktoś Cię skrzywdził mocno, albo obracasz się w takim środowisku, że na takie kobiety trafiasz. Bo nie przeczę, że takie kobiety istnieją i jest ich multum. Tak samo jest multum facetów, dla których sensem życia jest wyrywanie dup, chodzenie na imprezy, zdradzanie partnerek i miganie się od jakichkolwiek obowiązków, bo przecież pracują 8 godzin dziennie, więc całą resztą powinien zająć się ktoś inny. jestem kobietą z dobrze płatną pracą, własnym "majątkiem" i dużą ilością pasji. Nie patrzę na portfel partnera, który również jest facetem z dobrze płatną pracą, własnym "majątkiem" i dużą ilością pasji. Robienie zakupów i łażenie po kosmetyczkach to dla mnie koszmar - muszę się do tego zmuszać. A jestem kobietą zadbaną. Większość moich koleżanek to kobiety podobne do mnie (gdyby były pustymi dziuniami nie miałabym o czym z nimi rozmawiać). Takie generalizowanie nikomu nie wychodzi na dobre. Ważne jest, żeby znaleźć kogoś, kto będzie Ci pasował. Nikt nie każe Ci się wiązać na siłę z byle kim, więc nie wiem po co te frustracje.

matematyk jaki jest zwiazek miedzy dlugoscia zwiazku a kasa:D??? prosze o logiczna odpowiedz;)

czym dłuższy związek tym więcej kasy wysysa kobieta i tym bardziej tuczy się na męskiej krwawicy

Jestem z chłopakiem 4 lata i zawsze płacimy za randki po równo, nigdy nie brałam od niego kasy, bo nie wydaje mi się, że za bycie kobietą powinnam być specjalnie wyróżniana, po za odrobiną kultury. Studiuję informatykę tak więc zdanie płci męskiej jest mi wszechobecne :) Nikt jednak nie zarzuca mi tego co autor w temacie. Jeżeli ktoś chętny do biegania, zapraszam do Lublina, wąwóz na Kalinie we wtorki,czwartki i soboty z rana sobie biegam :) Chłopcy wasze wymarzone kobiety jeszcze nie wymarły, gdzieś tam sobie żyją kiedy Wy tu wylewacie smutki i żale na kafe :)

"zapraszam do Lublina, wąwóz na Kalinie we wtorki,czwartki i soboty z rana sobie biegam" Wez ty lepiej uwazaj z takimi informacjami. A malo to zboczencow w internecie?:)

Dlatego oszczędziłam sobie pisania godziny i dokładnej trasy :D

;)

Po pierwsze wg mnie nie ma czegos takiego jak milosc. to masz problem ... ale postaw go uczciwie a nie będziesz wdzięczność nazywał miłością Po drugie przyjalem taka definicje na potrzeby tej rozmowy. rozumiem. na potrzeby innej rozmowy przyjmujesz inną definicję? Jesli ktos uwaza ze druga osoba "kocha" ja "pomimo wszystko" i tak bedzie zawsze niezaleznie od tego co zrobi, to jest glupi albo naiwiny. między KOCHA i BĘDZIE czasami jest usytułowany rów mariacki Taka definicja milosci wystepuje co najwyzej wsrod nastolatkow, albo w stosunkach pomiedzy rodzicami. czyli jednak występuje? Ale nie pomiedzy dorosla kobieta i doroslym mezczyzna (pomijajac oczywiscie osoby naiwne i glupie). znasz wszystkie dorosłe kobiety i dorosłych mezczyzn?

znowu natchniony idiota :O

Psychiatro z sąsiedztwa przyznam, że miałam duże trudności, żeby się połapać w składni Twoich zdań. Oczywiście absolutnie się z Tobą nie zgodzę, bo miłość istnieje tylko ludzie w dzisiejszych czasach przyzwyczaili się, że rzeczy zepsute się wyrzuca, a nie naprawia, bo tak jest łatwiej. Stąd tyle rozwodów. I to co opisałeś później to się nazywa "zaufanie" a nie głupota...

O glupocie to ja pisalem akurat. A po co naprawiac zepsuta rzecz skoro mozna miec nowa?