Kobiety, mające za sobą wielu partnerów seksualnych odczuwacie dyskomfort?

na normalną chyba jednak nie masz szans. Bo masz kompleksy. Co z tego że dobrze wyglądasz, jak nadal jestes tym "pryszczatym" chłopcem? Wylecz kompleksy, potem zabierz się za dziewczyny.

11 partnerów, teraz jeden na stałe i wystarcza :)

do do krakowska trufelka: Mówią ci kobiety, a ty nadal nie wierzysz. Ewelina ci napisała, że wygląd aż tak nie jest ważny. Oczywiście pomijam tu skrajności w jedną i w drugą stronę. Normalnej kobiety nie zainteresuje facet o wyglądzie geja, kwazimodo też nie. Stawiaj na swój rozum, pasje. To jest największy afrodyzjak. No chyba, że szukasz słodkiej dziuni...

a czemu mamy niby czuć dyskomfort?

skoro mam miec kobiete, ktora pewnie z kims spala bez zwiazku i poleciala na wyglad jakiegos przystojniaka, to ja nie zamierzam byc gorszy. a co ci chodzilo ze po ubraniach poznasz takiego prawiczka po przemianie. konkretnie po jakich ubraniach?

bo prawiczki by tego chcieli :D

podejrzewam wlasnie, ze kreci go dziunia w spodniczce w panterke, czarnych kabaretkach, bialych kozaczkach, zlotej bluzeczce i tipsach rozowych:D No takie leca na wyglad, bo jedyne o czym moga pogadac to solarium i podklad zle dobrany do juz i tak spalonej geby:D

za moja psychike odpowiadaja ci co w szkole mnie przesladowali i wysmiewali oraz dziewczyny co mi w twarzy mowily ze jestem brzydki

dyskomfortu z powodu ilości kochanków. Odczuwam dziką radość, że na resztę życia wybrałam najlepszego z nich .

Nie, nie odczuwam a on sam byl rownie doswiadczony?

no dobrze ale to ty jestes panem własnego losu. I pozostaje ci albo żyć dalej w tym swoim żalu do tych którzy cię skrzywdzili, albo się z tego wyleczyć i zaczac normalnie zyc. Nie stworzysz dobrego zwiazku z takim podejsciem. Wiec nie dziw się że kobiety nie chcą takich jak ty.

Ja widze ze komus sie ny tym forum nudzii zaklada kolejyn podobny z koleji temat i sexie i partenrach ehehe. Co znaczy dyskomfort z powodu ilosci partnerow?

ja nawet zadnej aktualnie nie szukam. wole byc sam, niz byc facetem co musi sie starac o kobiete, zeby po pol roku spotykania sie poszla z nim do lozka, podczas gdy z jakims przystojniakiem zrobila to od razu. poza tym nie mam prawa jazdy, a to jest czesto powod dla ktorego przyszli tesciowie nie lubia przyszlego ziecia i probuje go swojej corce z glowy wybic

dyskomfortu,choc facetow bylo wieluuuuuuuuuu.:P

Czy stare dziewice, też mają takie problemy jak ten tu prawiczek? O nawet nie wiesz jak się cieszę, że już nią nie jestem. Bo jakbym miala takie myslenie, to by się chyba wolala powiesic :o

jak i tak bym nie pasowal do takiej co miala wielu, wiec problem z glowy. trafie pewnie na taka co miala maks 2-3

a uwazam ze jak kobieta ktora miala np 15 partnerow trafi na takiego co mial 1 partnerke moglaby sie dziwnie czuc po prostu czuje sie niedowartasciowany. wcale mi nie jest dobrze z powodu bycia prawiczkiem, ale naprawde kiedys nie mialem najmniejszych szans na utrate cnoty

ty na żadną nie trafisz, każda ucieknie, jak jej powiesz co myślisz

:-)

poza tym moze ja wcale nie szukam zwiazku i to dobrego? moze bym po prostu chcial z jakas sympatyczna dziewczyna spedzic mile chwile w lozku?

pamietam uzytkownika prawiczek i kropka:) czy to moze ty? bo rozmawialam z nim kiedys.

na razie nic na to nie wskazuje. Jakbyś ci zależało tylko na seksie z jakąś laska, to pierwsze już byś mial to za soba, a po drugie piszesz tu o teściowych i zięciach wybiegasz daleko w przyszłość związku, wiec o czyms innym to swiadczy

niałam 6 do 18 roku życia i nigdy nie żałowałam, no może trochę że tak mało

szkoda, ze mnie tak surowo oceniacie. uwaza sie za empatycznego i wrazliwego, dodatkowo sympatycznego chlopaka

mam spory kompleks z powodu braku prawa jazdy, nie umiem nauczyc sie jezdzic, przytlacza mnie to a co do kobiet tylko do seksu - nigdy nie podrywalem za bardzo dziewczyn na imprezach. ide do pubu, to sie skupiam na swoich znajomych i swoim piwie, a nie obcych osobach. poza tym nie rozumiem za bardzo mowy ciala, trudno mi ocenic czy sie podobam dziewczynie czy nie, nie mam tez takiej bajery typowej. zartowac moge z kolezankami, nawet rowniez sprosnie, umiem tez im slodzic, ale jakas dziewczyna mi sie podoba to koniec, jest zblokowany

poza tym nadal sie czuje czasem brzydki, wiec pewnie skoncze jako 30letni prawiczek, a wtedy bedzie juz za pozno

Przykro nam... Za dużo myślisz. I potwierdza się to o czym pisałam. Takich facetów się wyczuwa - jesteś nadal tym zakompleksionym chłopakiem, ale w innej - wg ciebie - lepszej skórze. Te wnętrzności jednak z ciebie wypływają.

napisz o co konkretnie chodzilo ci z tym ubiorem

Coś się przyczepił do tego ubioru. No, ale dobra... Tylko napisz o które moje zdanie konkretnie Ci chodzi.

a naprawde tak bardzo bym chcial juz to zrobic. nic na sile, ale ciezko wytrzymac bedac prawiczkiem. az mnie nosi czasem i strzela, ze nie jestem w sypialni z kobieta i nie kocham sie z nia ostro na pieska, lapiac ja za biust