Kobiety, mające za sobą wielu partnerów seksualnych odczuwacie dyskomfort?

Nie czuje się źle z tym i nie żałujecie?

odczuwam dyskomfort czytając te wypociny :O

Czyli coś Cię gryzie

takie rzeczy wisza

;-))) dyskomfort to czasem odczuwaja ..dziewice przy pierwszym stosunku;-))

bardzo zabawne :O

się puszczać dziś to prawie każda poniżej 25 lat ma kurewską naturę

nie wiem czy zabawne - ale tak mi sie wlasnie kojarzy dyskomfort ;-)

a jak np. kobieta miala wielu partnerow i pozna faceta co mial 1 partnerke to nie bedzie dyskomfortu psychicznego odczuwac?

lepeij sie puszczac (choc ja wole okreslenie - uprawiac seks) niz siedziec na forum i "przeyzwac" w myslach zycie seksualne innych (czy i kiedy odczuwaja dyskomfort, na przyklad;-)

" do ROR a jak np. kobieta miala wielu partnerow i pozna faceta co mial 1 partnerke to nie bedzie dyskomfortu psychicznego odczuwac?" nie stenieje tzw "kobieta" - a kazda jest inna, nie wypowiedam sie w imieniu "wszystkich kobiet" - moze zaledwie jakijs grupy;-)) to moze dla faceta to byc problem - ale watpie zeby dla kobiety;-)

ze bylo ich tak niewielu zal mlodosci spedzonej w celibacie tyle pieknego ruchania mnie ominelo stracone zachody orgazmu odeszly bezpowrotnie mowie ci prawiczku, idz zaznawaj rozkoszy poki czas!

a i jeszcze jedno - kobieta doswiadczona - czy jak kto woli puszczalska/z duzym przebiegiem - jest bardzoiiej wymagajaca kochanka na ogol niz panna co ty lko z jednym w liecum/na studiach sie migdalila, taka kobieta ma szersze porownanie - a tego faceci bja sie jak ognia - dlatego "nienawidsza" takich kobiet a jednoczesnie o nich marza;-) o sprawnych technicznie kochankach, zeby doprecyzowac;-)

ja nie marze o lasce co miał np 5 partnerów seksualnych

przypominam ze moje slowa nie odnosza sie do 100% populacji - wiec prosze sobie darowac teksty typu "nieprawda bo ja mam tak i tak";-))) ;-))

Jem kupe

takie kobiety czesto maja za soba zdrady i seks z zajetymi. kobieta ktora zdradzila moze i byc doktorem na uczelni, a dla ogolu bedzie tylko szmata co skoczyla w bok i facet jak sie dowie bedzie mial gdzies jej dyplomy. powiem cos wiecej: faceci szukaja kobiet ladnych. jak kobieta ma urode aktorki, to facet przeboluje wielu partnerow, ale kobieta z wygladu przecietna, majaca wielu partnerow za soba to wybor malo oplacalny. nie kazdy bedzie tracil na taka czas. oczywiscie sa tluste wasate zboki co i prostytutke wezma dlatego, ze jest ladna. czasem i przystojny prawnik szuka po prostu ladnej partnerki i bierza taka z wyksztalceniem podstawowym co miala wielu partnerow

"taka kobieta ma szersze porownanie" raczej szersze dziury. to czy jest się wymagającą w łóżku czy nie, nie ma nic wspólnego z ilością partnerów. pisały tu już wielokrotnie sfrustrowane kobiety, które miały kilkunastu lub kilkudziesięciu i żaden im nie dał orgazmu. cóż, niektórzy wybierają jakość, inni - ilość.

poza tym kobieta majaca lekkie podejscie do tych spraw potrafi sie dla samego wygladu przespac z prostackim dresiarzem, a facet z klasa nie chce miec kobiety, ktora posuwal jakis prymitywny jaskiniowiec

i do tego maja pewnie za soba seks z roznymi dziwnymi typkami: gangsterami gejowatymi gogusiami z irokezami na zel dresami karkami cpunami dilerami

"do ROR takie kobiety czesto maja za soba zdrady i seks z zajetymi" z mojego doswiadczenia wynika ze np. na imprezach firmowych najdluzej i najbardziej bawia sie w przypadkowych ramionach takie umeczone zony i matki, wolne laski rzadziej sie zajmuja umeczonymi tatuskami i opjcami;-) "kobieta ktora zdradzila moze i byc doktorem na uczelni, a dla ogolu bedzie tylko szmata co skoczyla w bok i facet jak sie dowie bedzie mial gdzies jej dyplomy" kobieta kobiecie nierowna, i podobnie facet facetowi nierowny, z reszta kobieta moze miec tez gdzie opinie faceta;-) "powiem cos wiecej: faceci szukaja kobiet ladnych. jak kobieta ma urode aktorki, to facet przeboluje wielu partnerow, ale kobieta z wygladu przecietna, majaca wielu partnerow za soba to wybor malo oplacalny" to zalezy cvzy facet jest dobry w te klocki;-)) z moje doswiadczenia - im lepszy kochanek tym mniej go obchodzi przeszlosc seksualna partnerki;-)) a im bardziej kiepski w seksie - tym bardziej dorabiajacy do tego "filozofie" , ze doswiadczona kobieta=bezwartosciowa;-)) zawsze mnie to bawilo do lez;-)

"żab-X "taka kobieta ma szersze porownanie" raczej szersze dziury.to czy jest się wymagającą w łóżku czy nie, nie ma nic wspólnego z ilością partnerów" pochwa jest elastyczna wiec slady trwale nie zostaja ;-) moim zdaniem im szersze porownania tym wyzej poprzeczka - nawet zeby sie bylo z bogiem seksu 10 lat, nic cie nie nauczy lepeij o wlasnych potrzebach niz praktyka i porownania, to jak jedzenie - mozna jesc ulubiona potrwe non-stop, a mozna przypadkiem odkryc cos co bedzie smakowalo 10 razy lepiej a co sie nawet nie podejrzewalo;-) "pisały tu już wielokrotnie sfrustrowane kobiety, które miały kilkunastu lub kilkudziesięciu i żaden im nie dał orgazmu" kobiecie facet nie "da" orgazmu - jesli nie praktykowala wczesniej sama z wlasnym cialem - wiec powyzsze kobeity same sa sobie winne;-) as easy as it is;-) "cóż, niektórzy wybierają jakość, inni - ilość." odsylam do przykladu z jedzeniem ;-)

" [zgłoś do usunięcia] do ROR poza tym kobieta majaca lekkie podejscie do tych spraw potrafi sie dla samego wygladu przespac z prostackim dresiarzem, a facet z klasa nie chce miec kobiety, ktora posuwal jakis prymitywny jaskiniowiec" cos mi sie wydaje ze jestes mezczyzna i to takim ktory w dodatku kipesko sie prientuje w sweicie potrezb kobiety;-) rzadko ktora kobieta decyduje sie na seks "dlw wygladu" - bodzce zwrokowe w tej sferze zycia sa dla kobiety znacznie mniej istotne niz dla faceta - dla ktorego wizualizacja jest niezbedba;-)

jak kobieta miala 10 partnerow, nie spala z zonatym, nie zdradzila, nie spala z jakimis dresami i tlukami ani z tandeciarzami z wlosami na zel to ok ale jak robila dresiarzowi laske w toalecie to ma juz za soba czarna przeszlosc w jakims tam stopniu

22:35 [zgłoś do usunięcia] ROR z moje doswiadczenia - im lepszy kochanek tym mniej go obchodzi przeszlosc seksualna partnerki a im bardziej kiepski w seksie - tym bardziej dorabiajacy do tego "filozofie" , ze doswiadczona kobieta=bezwartosciowa Fakt. Cos w tym jest.

zawsze mnie rozwala jak ktos pisze o rozciagnietych pochwach kobiet ktore mialy wielu partnerow. Jak codziennie wali ja mezus to nie jest rozciagnieta, ale jak ma kochanka raz np na tydzien to rozklapiocha i (sic!) sfrustrowana :D

bo ludzie zasadniczo dziela sie na dwie kategorie - na tych ktorzy maja udane zycie seksualne i na tych ktorzy im zazdroszcza;-)) kobiety rodza dzieci i ponownie sa w stanie uprawiac seks z przyjemnoscia - to ad rozciagania pochwy;-)

orange - przeciez takie rzeczy pisza przewaznie prawiki i podstarzale dziewice wiec co sie dziwisz?

dla mnie bolaczka jest, ze kobieta dla samego seksu potrafi isc do lozka z prymitywnym tlukiem co zdania nie potrafi skonstruowac. dziwne, ze to dla was nie jest obciachem. ja jestem facetem po studiach i interesuja mnie tylko kobiety na poziomie

rozni ludzie pisza - ale mniejsza kim sa, racezj co sobie mysla;/ mi to zawsze szkoda takich ludzi ktorzy zajmuja sie doznaniami innych - zmaiast swoimi - i mam dla nich sporo empatii;-))