Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!offerma

ale mnie znowu dziennikarskie hieny wnerwiły.

Polecane posty

wypowiedź jakiejś rozsądnej kobity z innego forum, komentarz do tej opinii "psychologów": "Jak już pisałam i jak mówią psycholodzy - taki maluch zupełnie nie ma poczucia czasu i nie zrozumiał, że za godzinę będzie u dziadka - słowa psychologa - zawalił się dziecku świat i myślało, że rodzice je PORZUCILI." laska pisze: "Czy ja wiem? Kiedyś musiałam zostawić młodą (pierwszy raz samą) u dziadków z powodu badań. Miała jakoś poniżej 2 lat. Wrzeszczała na pół wsi wyrażając swój sprzeciw Nie miała wówczas wyczucia czasu i myślała, że ja porzucam jak rozumiem. A potem drugi i kolejny i jeszcze następny raz została porzucona. Traumy się nie dorobiła, mimo licznych porzuceń"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
robicie kolejne gwiazdy? waśniewscy wam nie wystarczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o "gwiazdy". chodzi o to żeby zrobić z rodziców diabłów którzy mają w dupie dobro własnych dzieci. dokładnie tak jak twierdzi psychiczna co ze mną dyskutuje. wtedy wprowadzi się jakąś kolejną ustawę dającą urzędasom prawo do wejścia do domów ludzi i coraz ściślejszej kontroli i inwigilacji. a wszystkie te urpawnienia uzasadni się "troską o dobro dziecka". ci ludzie nie zrobili absolutnie nic złego. dziecko przez cały czas było pod dobrą opieką. skoro więc z nich można było diabłów zrobić to z każdego można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziś mówili na tvn24, że to nie godzina, tylko 20 min, zanim przyszła opiekunka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziecko jak dziecko, zareagowało płaczem. Wszystko dobrze się skończyło, bo po 20 minutach od przekazania naszym pracownikom dziewczynki, pojawiła się rodzina, która ją odebrała - dodaje. Po dwulatkę przyjechały jej matka chrzestna i niania. Musiały jednak porozmawiać z policją. - O tym zdarzeniu powiadomiły nas pracownice punktu obsługi pasażerskiej - mówi Rafał Biczysko, rzecznik tarnogórskiej policji. Funkcjonariusze wylegitymowali kobiety i pojechali z nimi do domu, gdzie miało zamieszkać dziecko na czas wakacji rodziców. Dziewczynka przebywa aktualnie u dziadka. - Sprawdziliśmy, czy będzie pod dobrą opieką. Nie widzieliśmy przeszkód, by pozostawić tam dziecko do czasu powrotu z wakacji rodziców - wyjaśnia asp. sztab. Biczysko. " http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/623245,zostawili-dziecko-na-lotnisku-w-pyrzowicach-gdy-wroca-z,id,t.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Od miesiąca dzieci opuszczające kraj muszą posiadać własny paszport lub dowód osobisty. Rodzice nie mogą ich wpisać do własnych dokumentów." ciekawe czy te wszystkie kwoki tak dobrze znają prawo że wiedzą jakie zmiany weszły w życie przed miesiacem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwniczna molestantka kotów
podniosłam jednemu ogonek i sie okazało, że to nie kotek tylko jakaś oferma i że nie pije mleczka ze spodeczka, ale czyta całymi dniami gazety i doniesienia prasowe mogę mu jakoś pomóc? miał ktoś z was tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baszarteg ;)
pompóje on pózniej mase energji w "dystanse taktyczne" -że jego to nic,jego nie rósza ,sze to tylko takie tam ,sze mial gorszy dzien a gnojek mjał farta ;) i wogule full-distanz ale hyba jakiź osat w nim zostaje ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
z jednej strony chcą odbierać ludziom dzieci, a z drugiej nakłaniać do jeszcze większej odpowiedzialności - do wybierania władzy państwowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oszołomy
jeśli dzieci pozostawione są bez opieki to oznacza że rodzice nie potrafią właściwie sprawować nad nimi opiekę i powinno się ich tego nauczyć rodzina powinna zostać pod opieką np.Centrum Pomocy Rodzinie czy innych instytucji które w tym celu zostały powołane a wszystko po to by nie dochodziło do takich sytuacji jak w przypadku Madzi która "wypadła" matce z kocyka czy 1 rocznego Piotrusia przypalanego papierosami przez "czułego" tatusia kontrola państwa nad rodziną czy wam się to podoba czy nie być musi a przypadek z lotniska jest żałosny i porównywanie tej sytuacji z oddaniem dizecka pod opiekę wykształconych i wykwalifikowanych praacowników przedszkola jest zwykłą retoryką , która mam nadzieję była spowodowana chęcią wywołania dykusji zastanawiam się czy w tej rodzinie dzieją się inne bulwersujące sytuacje czy to wynik głupoty rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porównanie - zamierzonego lub nie - doprowadzenia do śmierci dziecka albo torturowania go do pozostawienia go na godzinę pod opieką pracowników lotniska jest już naprawdę przegięciem. kogoś tu rodzice chyba bili po głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli dzieci pozostawione są bez opieki to oznacza że rodzice nie potrafią właściwie sprawować nad nimi opiekę" i to jest dokładnie to o czym pisałem wcześniej. niedługo biurokraci przy pomocy takich "pożytecznych idiotów" wymyślą sobie że jeżeli dziecko się: usmarka, lub przewróci, lub nabije sobie guza, lub przeziębi, lub zatruje to będzie oznaczało że "rodzice nie potrafią właściwie sprawować nad nimi opiekę" i będzie podstawą "uczenia ich tego" przez biurokratów, czyli po prostu odebrania im dzieci (bo wg biurokratów to właśnie jest najlepsze dla rozwoju dziecka - pozbawić je kontaktu z "nieodpowiedzialnymi" rodzicami). już obecnie po urodzeniu dziecka tzw "pielęgniarka środowiskowa" ładuje się ludziom do domu jak do siebie i niucha po kątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież Centrum Pomocy Rodzinie nie jest po to, żeby pomagać rodzinom, ale żeby zatrudnić w nim na ciepłych posadkach krewnych i znajomych królika 🖐️ przecież takie centrum na pewno będzie miało jakiegoś dyrektora, zastępcę dyrektora i kogoś tam jeszcze, kogo się zatrudni za niezłą kasę. a że to "cele społeczne", to jeszcze raz w roku będzie się robiło powiatową zbiórkę. na nowy samochód dyrektora. a miejsc w przedszkolach nadal będzie brakowało, bo widać przedszkola to mało opłacalny biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o proszę, jest nagranie z monitoringu: http://wiadomosci.onet.pl/wideo/zostawili-dziecko-na-lotnisku-histerycznie-plakalo,89763,w.html#play i bynajmniej wbrew temu co mówi dziennikarska hiena nie widać na nim żeby "dziecko histerycznie płakało". wręcz przeciwnie spokojnie stoi odwrócone do kobiety z informacji, nie próbuje biec za rodzicami, dopiero po chwili odwraca się i spokojnie daje krok przez jakąś tam walizkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werr...
W Szwecji ,to chyba już istnieje prawo na podstawie którego można zabrać dziecko jeśli odpowiednie służby zauważa coś niepokojącego ,tak jak z głośna sprawą tej dziewczynki , która była smutna w szkole i to stanowiło podstawę odebrania jej rodzicom i przekazania do rodziny zastępczej .Zresztą podobnych spraw jest więcej . http://www.papilot.pl/wydarzenia/16550/Zabrali-im-dzieci-bo-karmili-je-reka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tam jest awangarda "postępu" gdzie urzędas może wszystko. u nas jeszcze urzędasy takie bezczelne nie są ale zmierzamy w "słusznym kierunku". i takie właśnie "afery" umocnieniu tego kierunku służą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Ma rejestr gdzie wsiadasz i wysiadasz z autobusów" tak jest? taki rejestr istnieje? nie wiem tego, nie mam "karty miejskiej". jak miałem to nic z nią nie robiłem tylko sobie miałem. miałem wykupioną na 3 miesiące jak mieszkałem w warszawie ale tam był zakodowany tylko termin jej ważności. i w razie kontroli sprawdzano tylko czy jest na mnie i czy jest ważna a nikt nie notował gdzie ja wsiadam i gdzie wysiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak. system komputerowy
bada ruch pasażerów dla "optymalizacji efektywności" i innych takich argumentów. Zauważ, że większość albo i wszystkie duże miasta wprowadzą takie karty i skanujące kasowniki. :classic_cool: Bo to postęp i w ogóle juropa jak nie trzeba wkładać znaczka z papieru a nosisz chipową kartę co się skanuje "na" drzwiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie przynajmniej
skanują też sieciówki. I mandaty dają też za niezeskanową. NIezłe gestapo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moim zdaniem jest sprawa dla rzecznika praw obywatelskich. żadna firma nie ma prawa gromadzić o mnie informacji. ja płacę im za przejazd i to mają prawo egzekwować. ale tylko tyle. a do żadnej kontroli gdzie ja wsiadam i gdzie ja wysiadam prawa nie mają. gdzie takie karty są? trzeba powiadomić jakiś lokalny oddział upr czy innego kolibra, niech się wezmą do roboty chłopaki. sam bym nasmarował coś gdybym tylko wiedział jak to działa. to jest inwigilacja jak u orwella.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mogą sobie badać "ruch pasażerów" żeby wiedzieć że jakichś tam godzinach więcej osób jeździ jakąś trasą. to jest OK ale nie mają prawa przechowywać informacji o tym jaką trasą jeżdżą konkretne, znane z imienia i nazwiska osoby. to jest po prostu niesłychane jeżeli faktycznie jest tak jak mówicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie będziesz miał
wyboru. Będziesz chciał bilet to będziesz musiał podpisać zgodę na przetwarzanie danych. ALbo to albo chodzenie piechotą. Jak na razie są jeszcze naszczęćie bilet papierowe. Masz np. tu całą dyskusję o kartach i ochronie danych http://www.goldenline.pl/forum/811398/spersonalizowana-karta-miejsca-vs-ustawa-o-ochronie-danych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc możesz wyjechać na
madagaskar czy jak cejrowski gdzieś do ameryki południowej. Bo w europie za 20 lat będzie taki big brother, że głowa mała. Słyszałeś już o modzie na chipy wszepiane pod skórę, akurat to są takie karty płatnicze zbliżeniowe, w usa? Na razie dla chętnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i tak nie będziesz miał wyboru." jak to "nie będę miał wyboru"? od tego jest właśnie rzecznik praw obywatelskich. ja nie wiem jak naprawdę wygląda ta sytuacja i nie chciałbym popadać w paranoję zanim się nie dowiem. ale nie wyobrażam sobie żeby było tak jak mówicie. żeby jakaś tam firma mogła zgodnie z prawem gromadzić dane o tym gdzie przemieszcza się konkretna osoba. nie chce mi się teraz czytać całego tego wątku. co mnie obchdzi jakaś tam "dyskusja" ludzi któzy w większości nie mają pojęcia o czym mówią. ja lubię się jednak najpierw dowiedzieć jak to faktycznie jest a potem dopiero robić histerię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę off
Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych nie zgadza się na zbieranie przez ZTM danych o wszystkich miejscach, w których pasażerowie przykładli kartę do kasownika, lub czytnika kontrolerskiego.. ZTM jednak twierdzi, że nie wycofa się z tego pomysłu.. Żeby nie zmuszać pasażerów do wyrobienia kart spersonalizowanych od 29 września 2009 wprowadzone zostaną bilety czternastodniowe na okaziciela kodowane na kartach zwykłych. Życie Warszawy "ZTM nie może nas śledzić" Gazeta.pl "Nowe karty miejskie:ZTM nie może nas śledzić" Przegubowiec przegląd prasy "Karta miejska legalna, zbieranie danych nie" Przegubowiec przegląd prasy "Nielegalne karty miejskie" Życie warszawy "Bez inwigilacji pasażerów" gazeta.pl "ZTM wycofa karty miejskie ze zdjęciem" ztm.waw.pl "Jedynie niezbędne dane" Życie warszawy "ZTM jak wielki brat" kolejne przypisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
Dziennikarze, nie wszyscy oczywiście robią to dla kasy, więc wyolbrzymiają co się da, piszą o głupotach, bzdurach, absurdach, aby szpalty były pełne, bo ... z tego kasę mają. Zamiast być wzorem, dla niedojrzałych i młodocianych, oni sięgają obłudy, hipokryzji, zakłamania aby artykuł był. Niewielu dziennikarzy dba o dobro ludzi, u nich liczy sie kasa. A z tym lotniskiem, to przesadzili, rodzice zawiadomili opiekunkę i dzicko nie zostało samo, tylko pod opieką. Już dawno temu słyszałam, że kilkuletnie dzieci latają SAME samolotem do USA pod opieką stewardessy, a na lotnisku na miejscu są odbierane przez tamtejszą rodzinę i nikt nigdy z tego fanfar nie puszczał na całą Polskę. Nie każdy ma tyle kasy, aby zrezygnować z wycieczki, przez nagłe i częste zmiany przepisów, dlatego nie dziwię się tym rodzicom. Jestem pewna, że nie odlecieliby, gdyby dziecko nie miało zapewnionej opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych nie zgadza się na zbieranie przez ZTM danych o wszystkich miejscach, w których pasażerowie przykładli kartę do kasownika, lub czytnika kontrolerskiego." no więc właśnie. o to chodzi. i co, rzecznik się nie zgadza a firma ma to w dupie i spokojnie "robi swoje"? co robi rzecznik poza "nie zgadzaniem się"? no chyba istnieje jakieś prawo w tym kraju jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clark - tak, lubie gotować. ej nie straszcie mnie! moja karta nie ma chipa, tylko pasek magnetyczny. zaraz jeszcze sprawdzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×