oszaleje z dzieckiem sasiadów

nowi sasiedzi maja uposledzonego ( tak mi sie wydaje )syna, na oko jakies 12 lat moze wiecej...jego ulubionym zajeciem jest bieganie po polu i darcie naprawde głosne darcie..nie umie mowic tylko wydobywa z siebie jakies dzwieki jak zwierze:o i juz tak od godziny na cale osiedle :(:(:(:(:(:(:( szlag mnie trafia!!!

jak chory to nic nie zrobisz ... zamknij okno

nie bądź taka nerwowa:D Ty też pewnie niejednemu za skórę zalazłaś i jakoś muszą z tym żyć:D

w kaftan go

mieszkajac w bloku lub na osiedlu domkow gdzie sasiedzi sa blisko niestety trzeba byc przygotowanym na halasliwe dzieci biegajace i krzyczace cale dnie,na sasiadow ktorzy czesto imprezuja,na szczekajace psy itd.A jesli to dziecko jest chore to co powiesz matce zeby przestal krzycze?Ona pewnie sama wie,ze jest to uciazliwe dziecko,ale nic nie moze z tym zrobic.Jedyna rada to zatyczki do uszu :)

moim sąsiedzi za płotu mają 2 dzieci nie dorozwiniętych od 7 rano portafią drzeć morde ; / tez nie wytrzymuje .. bardzo lubie dzieci ale jak je widze nóż w kieszeni mi się otwiera ! ;D

zre kal, szczam nosem

Waszym zdaniem chorzy ludzie mają być eliminowani ze społeczeństwa? bo niepełnosprawnemu dziecku nie wytłumaczaysz że nie wolno krzyczeć. Co z was za ludzie?

krzyczace normalnie dzieci mi nie przeszkadzaja, ale to nie jest krzyk dziecka tylko jakiegos zwierzecia. wiem ze powinnam byc wyrozumiala ale uwierzcie mi, ze was tez by trafil szlag!!!!!! zamkniece okna nic nie da bo jego krzyki slychac wszedzie...

Tak się składa że u mnie na pietrze też mieszka rodzina z chorym chłopcem. Krzyczy, jęczy, wydaje dziwne dzwieki. Ale myślisz że rodzice są w stanie coś zrobić?! No jak, nie zakneblują go! Dla nich to i tak jest nieszczęście, ja nie zamierzam im dokładać swoim narzekaniem- kazdy z nas mógł byc w podobnej sytuacji.

Wiem że to jest męczące bo sama mam brata niepełnosprawnego ale co mamy zrobić? Akurat on mieszka w domku jednorodzinnym,daleko od innych zabudowań ale też przecież też takie dziecko wychodzi do ludzi i co mają zrobić ? Zakneblować jemu usta? Jeśli masz dzieci to ciesz się że są zdrowe bo uwierz mi takie rodzinny przechodzącą większe mekki niż Ty.Ale rozumiem Ciebie że jest to dla Ciebie koszmar.

moze bede wredna ale nie nie interesuje mnie to co te rodziny przezywaja...nie chodze i nie skarze sie im na hałas..ale w taki dzien jak dzisiaj mam dosc 3 h wycia sa specjalne placowki...

nie koniecznie musi byc jakies niepelnosprawne umyslowo, sama pod oknem dzisiaj jak bylam u znajomej badna 10-12 latkow biegala i wrzeszcala w nieboglosy bo urządzala sobie konkurs kto glosniej bedzie wrzeszczal, jak wyszlam na balkon i ryklam to az sie kurzylo Nieznosze piszcatych dzieciakow , a zwalszca juz nie malych Pozniej gdy wyszlam od znajomej dostalam od niej sms ze dzieciaki pod jej oknem szczekaly i mialczaly :o

kanonierka moze bede wredna ale nie nie interesuje mnie to co te rodziny przezywaja...nie chodze i nie skarze sie im na hałas..ale w taki dzien jak dzisiaj mam dosc 3 h wycia sa specjalne placowki... Ja pierdole jaka ty jesteś pusta/ głupia i podła! A ty gdy urodzisz niepełnosprawne dziecko to oddasz?! Czasy komunizmu i zamykania chorych się zakończyły pustaczko! Takich jak ty powinno w życiu spotkac podobne nieszczęście może to skoniłoby twój pustostan do przewartościowania poglądów!!!!!!

lolinka i co sie drzesz???? odwal sie tyle ci powiem zapewne sama jestes kryształowa jak łza...i pomagasz biednym chorym i niepelnosprawnym ludziom? i dlatego mnie wyzywasz?

ej u was na podwórko mowi sie pole ? hahaha dlaczego na polu to sie sadzi ziemniaki , sieje zboze , buraki sadzi ale nie wychodzi sie na pole i nie biega sie b\po nim lol

Tak pomagam. Tylko głpiec może twierdzić że osoby chore należy pozamykać byś ty miałą spokój. Weż sie przeprowadż pani doskonała, takich ludzi jak ty jest mi zwyczajnie żal, są tak nieokrzesani ze poza czubkiem własnego nosa nie widza nic!

olalal nie rób z siebie debilki bo pewnie nie wyjechałas nigdy dalej niz twój płot siega...wiec nie masz pojecia, ze w roznych czesciach polski mowi sie inaczej.. jasne pomagasz:) hehehe robisz z igły widły napisalamm tylko ze mam dosc tego dzieciaka bo to prawda... i wybacz mozesz stanac na rzesach i klasąc nogami ale nie uwierze ze takie darcie było by ci obojetne..nie zgrywaj tutaj matki teresy...bo tutaj wszyscy sa idealni... nerwice masz jakas ze tak reagujesz? zycia swojego nie masz?

doskonale cię rozumiem. A te wyżej... pojęcia nie mają o czym piszą ;/ i błyskają swoją porypaną mądrością ;/ u mnie jest taki sąsiad co ma teraz 15 lat i już się na szczęście nie drze ale jak był młodszy to matko boska oszaleć można było najlepsze było to że staną na środku drogi zatkał se uszy i dar tego ryja ja pół wsi i może dalej ;/ teraz czasami też ma takie odchyły by drzeć mordę ale to już naprawdę rzadko i jest w specjalnym ośrodku tylko go ojciec przywozi na weekendy i w wakacje

kiedyś takiego dziecka historia się odwraca potem wam powie sąsiad "ucisz tego bachora"

Nauczcie sie poslugiwac jezykiem polskim. Wychodzi sie na dwor i biega po podworku a nie polu. No chyba, ze macie pole uprawne przed blokiem :O