dziewczyny taka historyjka :Macie chłopaka a jego mama nie zyczy sobie was w dom

poznałyście faceta, spotyka się z wami , przyjeżdża do was do domu , spotykacie się na mieście ale jakimś dziwnym trafem nie jeździcie do niego mija miesiąc dwa, I albo pytacie go co jest albo on sam się tłumaczy że , jego mama narzazie sobie nie życzy waszych wizyt z jakiś tam powodów a ze chce odpocząć , ze mieszkanie nie posprzątane ze ona się biedzie czuła skrepowana , a on nic w tym temacie nie zmieni bo nie chce wojny w domu , i wie że te tłumaczenia matki są chore i nie normalne. i tu pytania czy on jest mamin synek , czy was nie kocha i o was nie walczy , czy wy jeśli go szczerze kochacie to to zaakceptujecie i przełkniecie ta sytuację. Czy kopniecie go w przysłowiową dupę.

a po co chcesz do niego jechac ?

no jak po co,przepucować porządnie komin

po prostu on do mnie ja do niego

A czy w ogóle poznałas jego matkę? Bylas kiedykolwiek w jego domu?

może popros o spotkanie z rodzicami na tzw. neutralnym gruncie?

tak raz mnie zaprosił , ale wyszło tak ze mnie widziała na korytarzu ale mnie potem nie przedstawił , i to że mnie mogę do niego jeździć jestem wkurzona bardzo.

No ja tak miałam - po pół roku przyznał się że chciał tylko seksu ze mną i dlatego nie chciał żeby ktoś go zobaczył ze mną bo jestem beznadziejna, po czym mnie zostawił :(

kogos na silę- od tego bym zaczęla. moze np jestes 15tą, ktora przywozi do domu i matka ma dosyc?

nie ja 24 on 30

Otóż właśnie :P powodów może być całe mnóstwo, a to, ze jest maminsynkiem to taczej ostatni z nich. Może nie chcę, żeby cię jego matka poznała, bo już ma dziewczynę? :D a może tylko cię chroni, bo ma matkę-furiatkę? Albo może jest alkoholiczka i mu wstyd? A może jest chora i nie lubi ludzi wokół siebie? Tak sobie możemy zgadywac...

30 lat?! OMG :D sadzilam, ze jesteście nastolatkami :D :D :D

jaka matka hahaha i Ty w to uwierzylas?? pomysl - przeciez nie przyprowadzi Cie do domu w którym mieszka razem z żoną i dziećmi .. 30 letni facet zaslaniajacy sie mamusia - jasne :)

rozumiem, ze ty jestes inicjatorka wizyt w jego domu. Zawsze wypada poczakac na zaproszenie. Tu go nie ma. Jesli facet traktoiwalby cie powaznie, poznalby cie z matką.

żony i dzieci nie ma bo jego kolega i mąż mojej kuzynki i tego jestem pewna na 100% a wręcz jestem jego pierwszą dziewczyną i mam problem bo była bym jego pierwszą w łóżku. a może tylko cię chroni, bo ma matkę-furiatkę? Albo może jest alkoholiczka i mu wstyd? A może jest chora i nie lubi ludzi wokół siebie? z tego co rozmawiałam z tym jego kolegą a znają się 5 lat - matke ma ale raczef frustratke i mi mówi że raczej coś w stylu nie lubi ludzi wokół siebie , nawet on mówi ze do nich to przychodzi ksiądz po kolędzie , listonosz i od odczytu liczników ewentualnie jego siostra ze szwagrem to sa jego słowa