Dlaczego faceci komentuja wyglad innych lasek w obecnosci swojej dziewczyny????

To jest pracownik kaffe więc pomijam jego wpisy zawsze, szkoda czasu na kretyna.

A nawet jeśli nie, to jest jeszcze większym idiotą, ale na stówę robi dla tego forum.

bez sensu ten tytuł tego wątku. Mój facet i mój ex nigdy nie komentowali wyglądu innych dziewczyn w mojej obecności.. może dla Ciebie to jakaś norma? :D współczuje. Co ciekawe w mojej obecności to nawet nie patrzyli się nigdy na inne dziewczyny, co było ciekawe do zaobserwowania :) i fajne.

"Twoj ukochany, obejrzy zdjecia jakiejs kolezanki, zobaczy jakas sztuke na miescie, na silowni, w sklepie i powie "ale fajna d**a" "ale ma fajne cycki" Po takim tekście to facet automatycznie stałby się moim ex. Czemu zadajesz się z takimi burakami? Naprawdę to smutne, że dla Ciebie to jest normalne zachowania u faceta.

ja na twoim miejscu bym robila to samo:) ale lepsze - wlacz przy nim pornosa i powiedz "ale ma fajnego..." zobaczysz, ze koles sie opamieta;]

nie wiem dlaczego tak robia, ale ja nigdy sie z takim nie spotykalam, ktory cos takiego wyprawial. moj maz tez nigdy tego nie zrobil - jestesmy razem 9 lat.

jezeli facet tak robi to mu nie zalezy wiem cos o tym. chyba ze chce wzbudzic w tobie zazdrosc i to takie glupie gadanie ale nie sadzę zeby mu zalezalo. faceci tak sie zachowujący maja panienke od tak i nie biorą jej zbyt powaznie

Ehhhhhhhhhhh czy zaden z waszych facetow nie skomentowal wygladu zadnej laski ?? nigdy przenigdy? Ja nie napisalam wczesniej ze moj sie oglada za innymi na ulicy, tylko ze jak jakas kolezanka wrzuci zdjecia na nk czy gadamy o jakiejs aktorce, modelce, piosenkarce, kolezance to czasami powie ze tamta to niezla laska i zaraz wzrok na mnie jaka jest moja reakcja i czy nie jestem zazdrosna i smieje sie pod nosem, ja tez tak czasami robie jak widze jakiegos przystojniaka to mowie "helool jaki fajny pan" a on zawsze zeby mi dogryzc mowi " a jaka fajna pani obok niego" smiejemy sie z tego.... Gdyby ogladal sie za innymi dupami na ulicy to bym mu wyjebala w leb ;/

a gdzie wasz dystans sie podział i poczucie humoru do takich spraw ?

ja na twoim miejscu bym robila to samo ale lepsze - wlacz przy nim pornosa i powiedz "ale ma fajnego..."" normalnie przedszkole :D

ja jakis tam dystans mam, w sumie lepiej zeby komentowal laski niz facetow haha bo bym myslala ze jestem z pedalem, no ale czasami jak mam humorek to wlasnie takie sytuacje doprowadzaja mnie do masiv wkurwa ;D

powiem ci ze moj nie komentuje wygladu innych lasek, nie ma takiej potrzeby, jest zaangazowany we mnie a chodzimy juz dlugo bo 2 lata, mowi ze w innych dziewczynach nic nie widzi a te laski są zbyt sztuczne i podoba mu sie naturalnosc jaka ja reprezentuje, czasem (rzadko) tylko mowi ze" ta dość fajna " ale to jest czysta ocena a nie ze mu sie podoba ta dziewczyna, widzi i ocenia ale ona go nie pociąga

a juz napewno nie mowi: "fajna dupa", więc zastanow sie z kim chodzisz

jest zaangazowany we mnie a chodzimy juz dlugo bo 2 lata, mowi ze w innych dziewczynach nic nie widzi a te laski są zbyt sztuczne i podoba mu sie naturalnosc jaka ja reprezentuje" jak to łatwo dziewczynom dzisiaj makaron zawinąc na uszy;) i od razu miso kulturalny,normalny i grzeczny :D

tak bo jak chlopak jest zaangazowany to nie mysli o innych, podobnie jest z dziewczynami

tak bo jak chlopak jest zaangazowany to nie mysli o innych" to tylko twoja naiwna wiara ;) no tak jak jest zaangażowany to nawet głowę odwraca na ulicy by nie spojrzeć na inna dziewczynko jak dorośniesz to zrozumiesz że faceci sa tak skonstruowani że zawsze sie obejrzą za ładną i zgrabną i nie ważne czy są sami, w narzeczeństwie czy juz po ślubie :)

hehehe wiesz no ja tez jestem tego zdania co Regres, faceci nie sa slepi i nie ma takiej opcji ze nie popatrza sie na ladna laske, nikt nie powiedzial tutaj zeby sie ogladac za innymi, wykrecac szyje zeby obczaic jakas dupe.. tylko faceci tacy wlasnie sa, zreszta my kobietki tez lubimy nacieszyc oko ;-)))))))))))

Mój facet nigdy by tak nie zrobił. :)

Nie wyobrażam sobie, żeby przy mnie mówił, że jakaś inna ma fajne cycki. Mój mówi, że ja mam najpiękniejsze na świecie, mimo że sama chciałabym mieć trochę większe. Jak tu ufać komuś takiemu jak facet autorki i wierzyć, że będzie wierny???

MOJ tez mi mowi ze mam najpiekniejsze co nie znaczy ze nie ma oczu i nie widzi innych kobiet... Twoj facet zachowuje sie tak tylko przy Tobie gdyz wie ze pewnie zaraz zrobilabys mu jazde lol

ja nie mowie ze moj chlopak sie nie patrzy na inne przeciez napisalam: "czasem tylko mowi ze" ta dość fajna " ", znaczy ze sie patrzy, moze troche podziwia ale nie pożąda to roznica

Livia_85 Mój facet nigdy by tak nie zrobił. a jak napiszesz że jeszcze nie ogląda porno to juz parsknę śmiechem :P

Nie wyobrażam sobie, żeby przy mnie mówił, że jakaś inna ma fajne cycki. Mój mówi, że ja mam najpiękniejsze na świecie, mimo że sama chciałabym mieć trochę większe" czyli jak wiele kobiet lubisz byc omamiana i oszukiwany tylko dlatego by zaspokoić swoje ego ;) ?

znaczy ze sie patrzy, moze troche podziwia ale nie pożąda to roznica" a kto ci takich głupot naopowiadał że jak sie podziwia ładną pannę to zaraz się ją pożąda ?

Livia 85- skoro mowi ze masz najpiekniejsze cos tam to albo cie kocha i jest zahipnotyzowany albo (bardzo prawdopodobne) ściemnia zeby ci bylo milo, faceci lubia prawic puste komplementy

Regres wracaj no na temat o zarabianiu 1800 zł- Gośkę zaraz pożrą żywcem :)

oj dziewczyny dziewczyny... ja kiedyś też się denerwowałam jak mój przy mnie skomentował, że jakaś laska jest fajna. i ja się denerwowałam i on przez to również. ale po przemyśleniu doszłam do wniosku, że o co się wściekać? przecież to oczywiste, że nie jestem jedyną dziewczyną na świecie. i że nie jestem idealna. i to oczywiste, że są inne fajne laski, nawet lepsze niż ja. więc co? ma kłamać, że ty jesteś najpiękniejsza, a wszystkie inne brzydkie, mimo że oboje wiecie, że to nieprawda? a co złego w tym, że nazwie jakąś fajną laską? bo Autorka ma kompleks na punkcie swoich piersi. ja też mam bardzo małe. i też kiedyś miałam kompleks. ale doszłam do wniosku, że.. przynajmniej nic mi nie wisi, nie dynda jak biegne, nie mam problemu z kupieniem bluzki dobrej w biuście itd. a skoro mój facet jest ze mną tzn. że jednak w czymś jestem lepsza od tej mijanej na ulicy. i tzn. że moje małe piersi mu odpowiadają. więc czemu się wściekać? a Ty patrząć na jakiegoś kolesia nigdy nie pomyślałaś, że fajny? a mimo to jesteś ze swoim.. my dziewczyny o wszystko się denerwujemy.. a wiem po sobie, że jak dasz facetowi trochę luzu, to on sam przystopuje a nawet zmieni się o 180 stopni i sam wiele rzeczy zrozumie.

Heh, mojemu zdarzylo sie to dwa razy. W sumie nie wiem, co mu wtedy odbilo, w kazdym razie powiedzialam mu, ze to dla mnie zachowanie ponizej krytyki. On na to, ze nic zlego nie mial na mysli - po prostu chcial mi pokazac, jakie kobiety sa dla niego atrakcyjne, a kocha przeciez mnie.... :O Ciekawe rozumowanie, prawda? Nie mowie, zebym go o to pytala: "kochanie, ajki typ kobiet Ci sie podoba", ale tak? Poczulam sie, jakbym dostala z liscia w twarz. Dla mnie tez niektorzy faceci sa atrakcyjni, ale jest to dla mnie po prostu nieistotne, wiec i niewarte wspomnienia. Ot, twarz w tlumie, przechodze i o niej zapominam. W kazdym razie juz tak nie robi, ale zawiodlam sie na nim. Stracil duzo wtedy w moich oczach.

REGRES- w temacie wątku jest napisane ze facet tejże dziewczyny ktora zakladala wątek mowi jej texty typu: ta ma fajne cycki, poruchalbym- to zdanie swiadczy o tym ze facet mowiacy to, pożada tą dziewczyne o ktorej mowi ze ja poruchałby, a nie ze tylko widzi ze ladna i podziwia, widać chciałby ją mieć skoro mowi takie teksty(lub w obecnej dziewczynie chce wzbudzic zazdrosc)

Łooojezu problem- niech sobie facet spojrzy i co w tym złego- ale komentarze pt. "zej...te cyce i cudna d..." to już jakiś tam brak szacunku. I tyle. Zresztą facetowi też nie będzie miło po głośnych komentarzach urody pośladków innego samca.