mam problem z przybieraniem na wadze 4 mce niemowlaka

Jest coraz gorzej, miesiąc temu byłam na kontroli, że dziecko słabo przybiera na wadze, wiec kazali dac butelke raz. Byłam znów po mce na ważeniu i dziecko przybrało tylko 100 gr na mce. (na piersi samej przybrało 85 gra na tydzień - i mówili, że za mało). dałam butlę (ję ochoczo), no i okazało się tylko 100 gr na MIESIĄC przytyło. I teraz muszę dawać druga butle. Czy butla mogła zepsuć wszystko??? ZAZNACZAM, ŻE Z PIERI PIJĘ BEZ PROBLEMÓW I BUTLA NIE ZABURZYŁA NIC W SSANIU ANI W CHĘCI PIERSI. Ale dlaczego po daniu tej pierwszej butli waga nie rośnie. Jestem załamana....serce mi pęka. Może mało mam pokarmu...juz sama nie wiem

zapomniałam dodać ma 15 tyg i 5 kg, ale ładnie wygląda, nie jest wychudzona...

Moja córka też słabo przybierała na wadze tak 0d 3 m-ca do około roku. Była drobniutka, szczupła i niższa od rówieśników - 10 centyl. Fakt, ze wczesniak, ale z 36 tc, wiec nie jakis drastyczny. Z tym że u niej to była alergia, najprawdopodobniej na cos, co ja jadlam, bo w momencie, gdy porzucila piers (11 miesiecy) i zaczelismy dawac jej przetwory mleczne (modyfikowanego pic nie chciala), zaczela w oczach rosnac, teraz ma 3 lata i 75 centyl wzrostu i 60 centyl wagi :-)

Moja córcia też słabo przybierała na wadze. 600g/6tygodni. Podaję jej moje mleko w butelce. Jakieś 5 tygodni temu straciła apetyt, jadła coraz mniej i coraz rzadziej domagała się jedzenia. Zrobilismy badania krwi, usg brzuszka - wszystko ok. Z badań niski poziom żelaza ale jeszcze nie anemia. U nas pomogło budzenie w nocy na jedzenie bo mała przesypiała ciągiem 9-10h. Teraz w 8 dni przybrała 240g. Dostaliśmy żelazo i zalecenie powolnego rozszerzania diety. Nikt nie zalecał dawania MM.

Lekarz prowadzacy powinien dac skierowanie na badania.Po 4 miesiacu mozna zaczac podawac SINLAC http://www.dziecko.nestle.pl/produkty/kaszki/ctl/product/mid/1290/productid/180.aspx Skonsultuj to z lekarzem.

Mam kolezanke, ktorej synek nie przybieral na wadze, zrobili mu wszystkie badania i jest pod opieka dietetyczki.Szpital na Działdowskiej Warszawa. Je mm (kazali przestac karmic piersia), kaszki mleczne, sinlac itp.

to rzeczywiście mało przybrało według WHO minimum w pierwszym kwartale życia to 600g/msc. w Polsce na norma jest wyższa bodajże 800g/msc. Nie wiem dokładnie jak jest później. Napiszę na swoim przykładzie synek karmiony piersią co miesiąc przybiera ok. 1kg teraz kończy 3 miesiące, zobaczymy co będzie dalej. Na czwarty miesiąc do podwojenia wagi urodzeniowej brakuje mu 400g. Moje rady przystawiać częściej do piersi (mniej smoka jeśli ssie), jeśli je często a krótko to starać się wydłużać przerwy 9więcej smoka) a karmić dłużej, do 30minut. W nocy przystawiać na śpiąco, wtedy mleko jest bardziej odżywcze. Absolutnie nie dopajać i spróbować nie dokarmiać. Nie poddawać się, dużo uśmiechu i radości. Napisz jeszcze ile ważyła córeczka jak się urodziła, bo 5 kg to mało jak na 4 miesięczniaka. Moja córeczka też była drobna i ważyła podobnie w tym wieku, na roczek ważyła 7200g, niestety była też dość chorowita zwłaszcza jak poszła do przedszkola. Dziś to zdrowa i zgrabna nastolatka.

DZIECKO ROCZNE 7,2 KG???? MASAKRA To jest poza siatką centylową :O Moje dziecko ważyło 7 kg jak miało 4 miesiące. Na rok 12,5 kg.

Mój dwulatek waży 10,5kg, pięcioletnia córka 16kg. Wzrostem nie odbiegają od rówieśników, jedzą ile chcą, są szczupłe i smukłe.

Urodziła się z wagą 2450g, więc prawie potroiła swoją wagę na roczek, zabrakło tylko tylko 150g. Była okropnym niejadkiem.

rozumiem Twój smutek, ale dziecko 4 m-czne możesz już pomału zacząć dokarmiać. Nie wiem, czy warto wprowadzać butlę, mm, bo właściwie to już spory maluszek, możesz pomału podawać jedzenie łyżeczką, wprowadzać owoce, warzywa, niedługo kaszki... Moja starsza córka słabo na wadze przybierała, dawałam tylko cycę, butli nie chciała i jakoś około 4 m-ca podałam kaszkę przez ustnik - polubiła, jadla codziennie rano. Wcześnie też wprowadziłam owoce i warzywa, najpierw jabłuszko, marchewka, a zaraz po kilku dniach już zupki jarzynowe i inne wg zalecenia producenta na taki wiek. Mała przybierała jak szalona, ale też jak szalona jadła=cyca co godzinę i żeby jakoś to znormalizować też w 4 m-cu podałam słoiczek i już wkrótce 2 posiłki były poza cycem - obiadek i deserek. A później i kasza na noc, żeby lepiej spała... Pomyśl, może tak będzie Ci łatwiej. Jest spory asortyment jedzonka po 4 m-cu.

ważyła 3,036 , odezwę sie później ide na szczepienie.

autorko plusem tej niskiej wagi u córki był szybki rozwój fizyczny, była bardzo sprytna w 10mz sama chodziła. Nie można powiedzieć żeby brakowało jej sił. Może to było odwrotnie mało przybierała bo była żywotna i miała dużo ruchu.

my mieliśmy ten sam problem u mojego syna tylko ze on sie pojawił gdzieś koło 6 m-ca urodził się z wagą 2250 i przez 6 m-cy ladnie przybieral az w koncu przestal zaczelam podawac butle z mm i po m-cu bardzo ladnie przybral jak na niego ale niestety aby odrobić zaleglości to jeszcze mu daleko. na roczek ważył 7700. teraz poszedl do żl;obka i panie go bardzo chwala ze ladnie je. potrafi zjeść dwie miski zupki a za 2 godziny drugie danie.

i zgadzam się z przedmówczynią że był chudziutki ale taki rezolutny i szybki że ta jego zywiołowość sprawiała że nie tył aż. jedynym wyjściem to może faktycznie dawać np rano kaszę. sciagnij sobie swoje mleko i dodaj np kleiku ryzowego.

Wg mnie to te normy mozna sobie w dupe wsadzic. moja corka najpierw 3 miesiace dosc szybko przybierala,ale nie tyle,ile wynosza normy. a potem zwolnila. Moja mama trula mi dupe,zeby wazyc,ze tyle a tyle ma byc na miesiac,ja to gadanie olalam. moja corka byla i dalej jest wesola,sprawna,wiec mam w tyle,czy sie miesci w glupich normach,czy nie (a i tak sie miesci; urodzila sie ciezka,teraz ma 1,5 roku,83 cm i 10,5 kg. Potem te mamy dumne ze swoich super normowo przybierajacych dzieci beda miec tuczniki w domu. Ja rozumiem,jak dziecko samo z siebie ma apetyt i w suwa. ale jakies wspomagacze,jakies dopychacze-dla mnie bez sensu. Malo ktory dorosly ma niedowage,a nadwaga to co krok. watpie,zeby te niby niedozywione dzieci byly juz na zawsze takie niedozywione

Bardzo dziekuje za wszystkie przyklady.ja rowniez bylam drobna i nadal taka jestem. to jeat moje pierwsze dziecko i sie boje po prostu ze moze cos zle robie. wczoraj mslalam ze osivieje z nerwow. Dziecko nie jest smutne, jest wesola i nie placze , no chyba ze przed drzemka...

Kacca to zależy bo dziecko karmione wyłącznie piersią (co rzadko się dziś zdarza) ma tłuszcz który łatwo się spala, natomiast to karmione mm jest sztucznie tuczone. Dziecko ma rozepchany żołądek, który domaga się większych porcji jedzenia wysokokalorycznego jak mm w przeciwieństwie do mleka kobiecego, które jest lekkostrawne i daje uczucie sytości na krócej. Według norm dziecko powinno podwoić wagę na pół roku a potroić na rok. W tej chwili dzieje się to dużo szybciej ponieważ mamy karmiące mm dopychają dzieci, nie szukają odpowiedzi czego chce ich dziecko, tylko na każde kwiknięcie dają butlę, bo dzieci nafutrowane są spokojniejsze, organizm zajęty trawieniem nie ma siły na nic innego a dziecko jest często ospałe. Dzieci karmione piersią też na ogół szybciej przybierają, niż kiedyś z winy bardziej przetworzonego pożywienia matki, więcej sztucznych dodatków jak witaminy i hormony w mięsie a także spożywania dużej ilości tłuszczy trans.

Smutna mamo spróbuj tak jak Ci napisałam w pierwszym moim poście, zwłaszcza z tym nocnym karmieniem. Poza tym myślę, że Wasz pediatra powinien udzielić konkretnych wskazówek niekoniecznie od razu dokarmianie. Przy pierwszym dziecku masz prawo nie wiedzieć wielu rzeczy, bo nie wszystko można wyczytać w książkach, czy internecie. Powodzenia :)