nie wiem co zrobić pomocy

żeby się nie okazało, że na spokojnie jednak coś zjadła ;) tzn. żeby się okazało

mnei sie wydaje ze jesli przyczyna nie jest ta glista to ebdize cos na tle psychicznym i ja na twoim mijescu przeszła sie z nia do psychologa tak chocby dla siwetego spokoju tylko jakis dorby jesli powie ze z tego puntku widzenia jest wszytko OK no to szukaj dalej

Miałam to samo z córką właśnie jak miała 2 latka, potrafiła nie jeść nic przez cały dzień, Dostawała syropki o których piszesz, ale nic nie pomagały, późnej dostała syrop, który się stosuje u anorektyczek. Teraz ma 6 lat dalej jest chudzinka (18kg), ale już coś je. Ktoś tu pisał o Ketotifenie. Miała go moja młodsza córka, któa z kolei jako niemowle nic nie jadła, ale u nas działał jedynie nasennie a nie wzmacniał apetytu. Jednak u młodszej okazało się, że ma refluks i cofające się treści pokarmowe drażniły przełyk , gardło i zmieniały smak pokarmu. Może jeszcze zrobsz córce USG brzuszka? Ja bym mimo wszystko dawała te paluszki, one są słone, więc może będzie po nich więcej piła i maleńkimi kroczkami rozciągnie żołądek.

po godzinnym jedzeniu razem z jej bratem zjedli na pół słoik z owocami.

oczywiscie na łyżce ukłądała jesze ryz prażony bo go lubi oko oko nos buzia i zjadała jakoś jej to opornie szło no ale kilka łyżek zjadła

no czyli nie jest tak źle i je! pare łyżek nie jest źle, ona ma malutki żołądek, a teraz pewnie jeszcze skurczony przez niejedzenie, to wiele nie zje. Ty spokojna to i ona spokojna i coś tam zje.

no tak ale jak zbaczyła jedzenie to sie na podłoge żuciła i się darła że be ;/

no ale zjadła, akrzyczała też moze z przekory spokojnie do niej podchodź, bez nerwów i moze cos z etgo będzie jak nie chce to nie zmuszaj, nie martw sie

spokojnie! to trzeba czasu! przecież jej się jedzeie jeszcze może kojarzyć z tym poprzednim stresem. Cierpliwości, a zobaczysz że się poprawi, tylko bez nerwów, na spokojnie, masz byc przy jedzeniu krainą łagodności ;)

wow! asiamt cóż za synchronizacja :D i to samo przesłanie :)

wow kobriettaaaaaaaa faktycznie he he

będe sie starła ale nie wiem czy uda mi sie tak długo wytrzymać bo jak juz widze jak ona sie żuca to mnie szlak trafia

nie reaguj, olej jej rzucawkie, a i ona powinna spasować jak młody miał bunt 2 latka to też darł się o byle co, a ja olewka, no i poskutkowało, wiecej nie próbował, bo widział, ze i tak olewam jego rzucawki i darcie sie

to wyjdz z pokoju i nie patrz na to, i policz do 10, po chwili się sama uspokoi, bo nerwami nic nie wskórasz a tylko możesz pogorszyć sprawę

Kij czort, czary czy jak? Hehe Asiami zaś synchron i telepatia hahaha

dobrze że zjadła,za każdego kęsa powinnaś ją chwalic i celebrować wspólne posiłki . My właśnie wróciłyśmy ze spaceru,moja niunia zjadła 2 wafle ryżowe i zapiła kaśzką z mlekiem i dodałam tam kakao. Teraz ogląda baje i za chwile czas na drzemkę. Dobrze tez abyś najlepiej o tych samych porach ja karmiła wtedy wyrobi sobie przyzwyczajenia

czary jak nic kobrietta