podobaja mi sie inni mezczyzni

Jestem z facetem ponad 4 lata, bardzo mnie pociaga itd. kochamy się. Ale... no własnie "ale". Podobaja mi sie inni faceci. Lubie flirt, wyobrazac sobie rózne sytuacje, nawiazywac z nimi kontakt wzrokowy. Poza tym mam powodzenie i nie jest mi latwo oprzec sie p0okusie. Po prostu lubie sie podobac facetom! czy ktos ma podobnie, czy to ze mna jest cos nietak, ze lubie "innych" facetow, mimoze w sumie nie powinnam miec ochoty na inne znajomosci, skoro mam faceta, ktorego kocham...?

Powiedz mu że jesteś kurrwą i nie potrafisz żyć w związku,może jeszcze sobie ułoży życie z kimś normalnym,

hooray, you're alive!

Potrafię, o czym swiadczy nasz długi staż :] i wierność. Pytam tylko inne kobiety, czy ktoś przezywa podobne rozterki.

nie:) bo dla mnie to nie rozterki

nie rozterki, lecz...?

codziennosc

i jak sobie z tym radzisz?

mam to samo, nie potrafie nie zawiesic wzroku na pieknej kobiecie i nie rozbierac jej w myslach. czasem czuje ze cos ze mna nie tak. teraz jest to o tyle trudniejsze, ze kobiety ubieraja sie zwiewwnie i skapo. i te nogi. ehhh... marzenia

a jaki ten staż?

dejavoo - kozystam pokim mlodam ;)

ech no wlasnie... kiedys jak bylam mlodsza i nie tak "seksualna" nie myslalam nawet, ze mozna miec taki problem. a teraz jestem mlodą kobietą, znam swoją wartość i ejstem pewna siebie, co tym bardziej skłania mnie do takich myśli...

HTF - w sensie zdradzasz czy tylko flirtujesz?

ja uwielbiam uwodzić ;)

mam nadzieję,że złapiecie syfa,a wasi biedni faceci kopną was w te przeruchane i rozjechane dupska

wyraziłas opinie to zamknij twarz :P

pierwsza zasada - żadna kurrwa nie będzie mi rozkazywać,więc iiielenka spierrdalaj,jako pierwsza,póki mam niezły humor

daję w hipermarketach i na dworcu :P

ale o czym Ty mowisz czlowieku, ja tu nie mowie o zdradzie, czytaj ze zrozumieniem :] chodzi mi o chęc uwodzenia, flirt. a nie o to, ze sie z kazdym bzykamy. chodzi o mysli.

dejavoo rozumiem cie doskonale, nie przejmuj sie kasliwymi komentarzami

każdy lubi zawiesić oko na czymś co mu sie podoba,czemu miałbym nie docenić urody czy figury kobiety posiadającej takie atrybuty,ale puszczanie oczek,flirty i "wyobrażanie się w różnych sytuacjach" to już o krok za daleko,bo jaka jest różnica,czy się puszczasz w myślach,czy na żywo? i tak go niedługo zdradzisz

a nienie, mialam na mysli, ze sobie wyobrazam, ze np. on mnie zagaduje, rozmawiamy itd. a nie ze TO robimy.

tomii a jak jest z Toba?

hahahahahahahaha tak,z pewnością to miałaś na myśli :D

"nie jest mi latwo oprzec sie p0okusie. Po prostu lubie sie podobac facetom!ę jak już mówiłem lubię patrzeć na piekne kobiety i nie mam problemu oprzeć się pokusie bo moja jest najpiękniejsza:) i jak czytam takie jak ty to jeszcze bardziej ją doceniam :)

ze mna jest tak ze wszystko pozostaje w sferZe mysli, ale flirtu nigdy nie bylo.

pokusie w sensie takiej , zeby wlasnie nie posłac komus spojrzenia zalotnego itd :] a nie zeby zdradzic. to mam na mysli :]

Ja też tak mam. Lubię się podobać i łapię się na tym, że wychodząc gdzieś, gdzie będą mężczyźni, ładniej się ubieram, więcej czasu poświęcam na makijaż, maluję paznokcie. Taka jestem. Lubię komplementy, lubię, gdy na mnie patrzą, lubię flirt. Ale na tym się kończy. Wracam do swojego mężczyzny i wiem, że to Jego chcę i Jego kocham.

o dokladnie! idealnie to ujelas. mam tak samo. wiem ze sie podobam innym mezczyznom i lubie sie stroic nie tylko dla swojego faceta, lubie widziec w oczach innych mezczyzn , ze robie na nich wrazenie i , ba, nie robie nic, zeby im sie NIE podobac. ale widze, ze chyba taka nasza natura,,,,:) troche mnie pocieszylas:)

u mnie to chyba dlatego ze zona po urodzeniu dziecka kompletnie odpuscila sobie dbanie o siebie. i tak juz 2 lata. o szalonym sexie nie ma mowy. wczoraj probowalem poszalec w kuchni ale tylko mnie zbyla